[Takeshi Kurogane]

Śmierć Haku, Asumy i Gaary...tyle że akurat Gaarze się udało. ;D

[REKLAMA]

[Firippu Aka]

"Wybacz Sasuke. To już ostatni raz" gdy Itachi to powiedział uśmiechając się jak kiedyś do brata, był to dla mnie najbardziej wzruszający moment.

[Ky]

Śmierć Jirayi i Itachiego - do tej pory nie mogę się pogodzić że autor zabił takie wspaniałe postacie
Poza tym to wyznania Sakury i Hinaty - z tym że to manga, a ten temat jest o anime.

[Shizuke Maji]

Śmierć Itachiego..
Gdybym nie czytał mangi, i nie wiedział żę kakashi zostanie wskrzeszony, to właśnie ta jego śmierć.

[Sekami Nuri]

1.Śmierć Itachiego...To był jeden z moich ulubionych gości z Naruto...Szkoda...Pieprzony sasek...
2.Śmierć Asumy...Chyba nie muszę mówić...
3.Śmierć Obito...
4.Śmierć Jiraiy
5.Spotkanie Narutoka z Rodzicami... Obydwojga...

[Katsuyoshi Fukada]

1. Wyznanie Hinaty
2. Bedzie zaraz w następnym odcinku: Rozmowa Naruto z ojcem.

[Sekami Nuri]

Albo teraz w charapterze tym najnowszym jak Kishuna zobaczyła Naruto małego i umarła

[Ookami Shiroi]

Śmierć Asumy, Sandaime Hokage, Jraiyi.

Despercka próba uwolnienia Naruto z rąk Peina przez Hinatę i jej wyznanie.

To jak Chouji pokonał Jiroubou a potem Shika zobaczył obok siebie lecącego motyla.

Spotkanie Naruto najpierw z ojcem (manga i anime), a potem z matką (manga).

[Tashuno Douhito]

Ja wzruszyłem się kiedy Chouji zjadł czerwoną pigułkę i zabił Jirobou, kiedy umarł Asuma i jak Hinata walczyła z Painem.

[Setzuzentaru Hyuuga]

Cały epizod z Choujim i motylami, opowieść Nagato, no i przydałaby się jakaś śmierć... Chyba najbardziej wzruszające odejście miał, według mnie, Obito - odszedł bo chciał pomóc koleżance, narażając całą misję na niepowodzenie. Pomimo kłótni z Kakashim [SPOILER, ale malutki]oddał mu sharingana[KONIEC SPOILERA], no i Kakashi po tej śmierci zrozumiał wartość towarzyszy.

[Sochi Konpaku]

no co tu teraz dopisać...
Śmierć Asumy, Itachiego
Motyle Choujiego
Historia Gaary podczas walki z Naruto

troche mniej historia Nejiego podczas walki z Naruto

[Ubiko]

Ja no, niestety przyznaje łezka mi poleciała jak Haku zginął. No i Gaara w Shipuudenie. Ale bardziej mi było szkoda Haku ;)

[Hisato Nara]

Dla mnie wzruszającym momentem było jak Itachi umarł a zwłaszcza ze robił swoje rzeczy dla wioski.