Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-26, 19:36
- Dzień dobry. Mam tu coś - powiedziałem pokazując próbkę DNA. - Dało by radę wszczepić to mi ? - zapytałem a gdy zobaczyłem jak się na mnie patrzą dodałem: Spokojnie to tylko DNA klanu Nara to co jest jakiś chętny medyk do tego zadania ? - zapytałem
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
- Shi... Shikage...- Wyszeptała tylko paniusia zająkając się.
Wybiegła z recepcji do jakiegoś pokoiku. Chwilę później wyszedł stamtąd medyk, kłaniając się lekko.
- Zapraszam.- Rzekł krótko wskazując na stół.
Gdy położyłeś się, wstrzyknął ci jakiś płyn, po którym usnąłeś...
Gdy się obudziłeś, lekarz stał nad tobą z pogodną miną.
- Gotowe, od teraz możesz używać jutsu klanu Nara.
Wszedłem do szpitala i powiedziałem do recepcjonistki :
-Miałem tu przyjść, aby odpocząć po egzaminie...-po tych słowach jedna z sióstr zaprowadziła mnie do małego pokoju gdzie czekało na mnie wygodne łóżko ^.^
//Przyszedłem na 3 godziny więc wychodzę o 12:42 //
Wszedłem do Szpitala i zobaczyłem jakieś pielęgniarki.
- Przepraszam panie, spuchła mi stopa czy mogłyby panie coś na to poradzić. - powiedział ciekawy swojej pierwszej pół godzinnej wizyty w szpitalu Hikari. Po czym usiadł na krzesełku.
Hikari chwiejnym krokiem wszedł do szpitala, lecz zanim podbiegła do niego pielęgniarka, ten już leżał na podłodze. ( 10 h - jutro ok 9: 00 znowu mogę grać )
Sekami nadal z wodą w płucach wszedł kulawo do szpitala. Pierwsze co zobaczył to jak jego ekran zaczyna szalenie wirować. Nie stał już na własnych siłach, podpierały go dwie pielęgniarki. Teraz wiedział o co chodziło Seiso. Przysięgał...Oczy same zamknęły mu się ze zmęczenia. Zemdlał...
5 godzin
_________________
Aby przeżyć trzeba grać, lecz aby grać trzeba żyć.
Z pomocą wielkiego goryla(czyt.pielęgniarza) zostałeś zaniesiony do jednej z sal. Po otwarciu oczu widziałeś ciekawe widoki. Każda z pielęgniarek tak się wypinała by widać było ich walory.
Sekami leżał na łóżku i oddychał najspokojniej jak tylko potrafił. Był zarazem zachwycony, poniżony i obolały. Z ledwo otwartymi oczami patrzał na nie i podziwiał. Chciał coś zrobić jednak z bólu nie potrafił z bólu. Leżał sobie i starał się zrelaksować.
_________________
Aby przeżyć trzeba grać, lecz aby grać trzeba żyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach