• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Konoha Gakure Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Statystyki • Rejestracja • Zaloguj • Album • Download

 Ogłoszenie 

Dzień Tygodnia Pora Roku Pogoda Gazetka Event
Czwartek Wiosna +19°C, wiatr Gazetka nr.12 - Brak -

1.Zapraszam do rejestrowania się na forum!
2. Proszę o głosowanie w Toplistach!
3. Zapoznajcie się z regulaminem
4. Nicki mają być KLIMATYCZNE

Poprzedni temat «» Następny temat
Las Koorori
Autor Wiadomość
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-02, 23:54   

Uważnie obserwowała jego poczynania. Przyjrzała się kwiatom, które poczęły oplatać dziewczynę. Po jej ciele przeszedł delikatny dreszcz. Z pewnością były to pozytywne dreszcze. Przymknęła oczy i uśmiechnęła się szeroko wdychając rozkoszny zapach śnieżnobiałych kwiatów. I znów się oderwała od rzeczywistości. Wkroczyła w nierealny i piękny świat marzeń. W jej główce było wiele myśli, które po chwili zostały wyzwolone przez głos Seiso. Odwróciła lekko łebek w jego stronę
- A jak myślisz? Chyba nie sądzisz, że tak łatwo się mnie pozbędziesz?-Zaśmiała się, lecz do jej uszów doszedł dziwny szelest. Spojrzała się w tamtą stronę i zauważyła kruka...bluźnił? Oj nieładnie. Inu ze zdziwieniem spoglądała na jego mozolne ruchy w stronę krzaków, lecz po chwili wybuchła śmiechem. Komiczne
_________________


Moja Pai
 
 
     
REKLAMA 

Natura Chakry: Raiton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Wysłany: 2010-06-03, 00:14   

 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-03, 00:14   

Widząc kruki również się roześmiał. Jednak po chwili jego twarz wróciła do radosnego uśmiechu. Stał za Inu i masował delikatnie jej brzuch, wypuścił swoje nici z chakry my dawały jej więcej przyjemności.
-Ciesze się-powiedział i zaczął ją prowadzić w głąb.
-Myślę ,że powinniśmy znaleźć dla siebie jakieś przytulne gniazdko, co Ty na to?-zapytał krążąc wokół drzew.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-03, 10:59   

Cały czas spoglądała na niego ciepłym wzrokiem. Uśmiech nie schodził z jej twarzy....właściwie to rzadko siedziała smutna. Po chwili ruszyła za Seiso swoim charakterystycznym raźnym krokiem. Cichym cmoknięciem przez zęby zawołała do siebie Pai, która po chwili maszerowała obok właścicielki radosnym kłusem merdając ogonem i wystawiając swój długi jęzor ze zmęczenia. Jej długa, brązowa sierść była cała brudna....eh spuścić z niej oka a od razu coś narozrabia. Inu jednak darowała sobie czyszczenie futra zwierzaka. A nich połazi sobie w takim stanie.
- Gniazdko? Łee tam. Na drzewach śpi się wystarczająco dobrze -Uśmiechnęła się szeroko. Dla niej nawet zabranie plecaka było zbyt uciążliwe.
_________________


Moja Pai
 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-03, 12:22   

-Oczywiście, jak sobie życzysz-powiedział do dziewczyny jakby nieobecnym głosem. Głos przepełnionym nową emocją, uczuciem, głos, który po raz pierwszy od wielu lat był naprawdę szczerze radosny, głos, który napełniał dziwną pewnością Inu, głos członka klanu Senjuu, który odnalazł swój dom.
Zapatrzony w wyjątkowość tego miejsca ,tego lasu uśmiechnął się. Jego myśli powędrowały w stronę jedynego członka klanu jakiego znał mianowicie Sjana.Cholerny wariat ,Tajfun do niego doskonale pasuje-zaśmiał się do siebie. Zmrużył oczy i stwierdził ,że las byłby o wiele piękniejszy gdyby pokrył go bardzo delikatny puch śnieżny, delikatny niczym skóra Inu, w tym momencie zwrócił twarz w jej stronę i uśmiechnął się do niej. Wzniósł dłonie do góry, a myśli były skoncentrowane na śniegu, nic się nie stało, zachichotał. Czego mógł oczekiwać, niczego. Nagle skoczył do góry na jedną z gałęzi, cały czas uwalniał impulsy chakry z cząsteczkami mokutona, poruszanie się po tych drzewach było dla niego łatwizną i robił to prawie bezszelestnie, za każdym razem gdy stawiał stopę z uwalnianą chakrą na drzewie ,ono przyjmowało go jak swego, jak swe dziecię.
-Jakie wielkie drzewa-usłyszała Inu echo głosu chłopaka.
On skakał gdzieś wysoko nad jej głową, mogła go zlokalizować tylko dzięki spadającym z góry kroplom, które ostały się po ostatnim delikatnym deszczyku, który nadał barw i życia roślinom. Wszystko ucichło , nawet cichy śmiech chłopaka zgubił swój rytm. Inu jakby przez mgłę, barierę dosłyszała Seiso.
-Chodź zobaczyć coś niesamowitego moja droga-krzaki, młode drzewka, paprocie i inne rośliny lekko się rozchyliły tworząc ścieżkę, która nie była zwykła.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-03, 13:14   

Usłyszawszy nieco zmieniony głos Inu zmrużyła oczy przypatrując się chłopakowi w skupieniu. Coś było....dziwnego. Niestety nie wiedziała dlaczego tak się działo. Mogła poprzestać jedynie na domysłach. Nie wiedziała po co unosił dłonie do góry. Tak robił kiedy chciał zrobić coś z drewnem....ale nic się nie stało. Nagle Seiso zerwał się do góry. Zadarła łeb obserwując jego ruchy, lecz szybko straciła go z oczów wśród gęstwin. O dziwo tu nie zdał się nawet jej słuch. Jedynie dzięki czułemu powonieniu umiała określić gdzie aktualnie znajduje się ów wariat. No i krople deszczu także w tym jej pomagały. Nie lubiła bezradności, a gdyby w ogóle nie mogła go zlokalizować czułaby się niezbyt komfortowo. Jej ucho zdołało wychwycić słaby głos. Nie była pewna czy dobrze go zrozumiała, lecz zmienianie się kształtu roślin dodało jej pewności. Charknęła cicho aby dać krótki sygnał Pai, aby trzymała się po prostu blisko. Ruszyła wolnym krokiem przed siebie, wzdłuż ścieżki, rozglądając się nerwowo i nasłuchując wszelakich dźwięków. Szczeniak odczuwał emocje właścicielki więc instynktownie wyczulił zmysły, choć jego krok nadal był wesoły
_________________


Moja Pai
 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-03, 14:09   

Ściana pięknego ,zielonego żywopłotu zagrodziła Inu drogę. Był tak gęsty ,że nie dało się przejść. Oczywiście Inu mogła użyć Tsugi, ale czy to by się spodobało Seiso i lasu Koorori? Gałęzie wokół Inu lekko falowały. Po chwili żywopłot rozstąpił się. Dziewczyna usłyszała plusk wody i śmiech chłopaka. Było to malutka polana gdzie drzewa rosły rzadziej. Trawa była krótka i miękka niczym balsam dla stóp. Dość wysoki klif zaznaczał swą władzę w tym miejscu, krystalicznie czysta woda opiewała sobą skały i spadała jak ugodzony ptak wprost na głowę i ramiona półnagiego chłopaka, który stał po kolana w malutkim jeziorku, którego odpływ nikł w dzikiej roślinności. Jego bokserki mokre, ściśle przylegały do ciała, a on się cieszył jak dziecko, które właśnie znalazło nową zabawkę. Wodospad był idealnym miejscem na wypady we dwoje. Seiso stał i odprężał się gdy woda delikatnie wbijała swoje zimne igiełki w jego ciało. Jeśli Inu się rozejrzała przy brzegu zauważyła dwie drewniane miski, jedna pełna słodkich jagód ,druga z czerwonymi malinami. Ubrania chłopaka były rzucone w nieładzie a marionetka leżała pod drzewem niczym obserwator. Orzeł radośnie wydawał swe dźwięki bardzo przypominające melodię. W końcu Seiso otworzył swe całkowicie białe oczy i z tajemniczym uśmiechem spojrzał wprost na Inu.
-Częstuj się-wskazał na miski-Chyba że wolisz lepsze rzeczy jak kąpiel ze mną-uśmiechnął się szeroko.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-03, 14:58   

Zdziwiła się niezmiernie, kiedy jakieś krzaki zagrodziły jej przejście. Zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu przejścia, lub jakiejś odpowiedzi, ale takowej nie znalazła. Ściągnęła brwi zastanawiając się o co biega. Pai szczeknęła w zapytaniu. Wkrótce jednak żywopłot rozstąpił się na boki ukazując niebywały widok. Dziewczyna otworzyła usta w szoku, jej źrenice zmalały. Trzeba było przyznać, że te miejsce było przecudne. Słońce dodawało uroku, jego promienie iskrzyły się w powierzchni krystalicznej wody. Ptaki rozpowszechniały swój radosny trel, który był zagłuszany jedynie przez czysty szum wodospadu. Inu czuła słodką woń trawy i drzew wokoło, lekki zapach orzeźwiającej wody. Nabrała w swe płuca powietrza, rozkoszując się tym niecodziennym uczuciem lekkości. Ruszyła powoli do przodu, uważając na swój najmniejszy krok. Stąpała ostrożnie po delikatnej trawie. Szczeniak również czuł tą atmosferę. Opuścił ogon nieco niżej, jego krok nie był już tak wesoły, lecz bynajmniej nie oznaczało to smutku. Nastawił on uszów łypiąc przepiękne dźwięki tej okolicy, czując na swej sierści dobroczynne ciepło słońca. Inu doszła w końcu do jeziora. Po drodze zdjęła buty. Przycupnęła przy brzegu i wyciągnęła dłoń w stronę wody. Zanurzyła ją, poczuła okalający ją chłód. Nie była jednak aż tak zimna. Zbiornik był zbyt mały aby nie zdołał się nagrzać od słonecznego ciepła. Dziewczyna uśmiechnęła się ciepło pod nosem. Czuła w sobie niesłychane ukojenie całej rozszarpanej duszy. W tej właśnie oto chwili miała wokół siebie wszystko, czego brakowało jej do szczęścia. Cieszyła się każdą sekundą spędzoną w tym miejscu. W jej wnętrzu była wyłącznie radość, która oplotła całe ciało dziewczyny. Pai czuła tą harmonię. Szczęście właścicielki było i jej szczęściem. Jej malutki ogon zaczął poruszać się na boki w swoim nieznanym rytmie. Ruszyła do przodu aby zanurzyć się w wodzie. Jej sierść szybko namokła, a łapy ledwo co sięgały już mulistego dna. Odwróciła się w stronę Inu i szczeknęła swym szczenięcym głosem, który nie raz dodał dziewczynie odwagi. Uśmiechnęła się ona jeszcze szerzej i wstała, zaciągając rybaczki nieco do góry. Nie miała zamiaru się zanurzać, choć ruszyła za swym psim przyjacielem. Brodziła w wodzie, spoglądając w swoje odbicie. Po chwili uniosła głowę i spojrzała się w oczy chłopaka. One nie były już przerażające. Nie bała się ich. To były oczy pełne zaufania. Nie odczuwała od nich żadnego strachu i nic nie zanosiło się na to, aby go poczuła. W tej chwili nie chciała niczego mówić. Nie chciała zagłuszać pięknej melodii, rozbrzmiewającej naokoło. Po prostu stała i szczerym uśmiechem dziękowała Seiso za wszystkie dotychczasowe rzeczy. Nie umiała tego dobrać w słowa....pozostał jej więc tylko ów gest.
_________________


Moja Pai
 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-03, 23:05   

Piękna jak anioł, smukła jak młoda brzoza i radosna jak świetliki w nocy, cała Inu, jakim on był wielkim szczęściarzem, że to właśnie jemu oddała swe serce. Las ucichł ,zwierzęta również , tylko osamotniony biały orzeł nucił głośno wesołą melodię dopełnianą przez plusk spadającej wody. Chłopak patrzył w jej rubinowe oczy, pochłaniały go, chciał zajrzeć do jej duszy. Ujrzał jej uśmiech ,który dodawał mu siły by walczyć dla niej. Powolnym krokiem ,zdawałoby się ,że leniwym , jednak pełnym gracji i pewności ruszył w stronę Inu. W jego oczach tańczyły iskierki. Tak w tym momencie słowa były zbędne, nie chciał psuć tej wspaniałej chwili, dlatego szedł w milczeniu z uśmiechem na ustach. W końcu stanął przed Inu ,dalej patrzył jej w oczy. Jedną dłonią pogładził jej polik ,by pochwycić pukiel jej włosów i owijać wokół palca. Napawał się tą chwilą, chciał by trwała wiecznie. Lekko objął ją w pasie i powoli przyciągnął do siebie. Poczuł jak jej kształtne ciało przyległo do jego prawie nagiego i mokrego. Zamknął oczy i pocałował Inu jak jeszcze nigdy wcześniej. Pocałunek pełen miłości i pożądania.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-03, 23:57   

Czujnym wzrokiem obserwowała każdy jego najmniejszy ruch. Widziała jak kroczył ku niej. Chciała mu się wręcz rzucić w ramiona, lecz świadomość mokrego ubrania powstrzymywała ją od owej myśli. Czekała więc aż podejdzie....ufała mu do granic możliwości. W jego bezkresnych, białych oczach widziała ich głębie, błysk....wszystko co ubóstwiała. Wkrótce poczuła jego bliskość. Był tuż obok niej....aż ją zmroziło. Poczuła ciepłe mrowienie w całym swym ciele. Nie spuszczała wzroku, cały czas jej ślepia były utkwione w jego oczach. Zadrżała, czując jego delikatny dotyk....jego całe ciepłe a zarazem mokre ciało, za które oddałaby swoje życie. Nieśmiałym ruchem wyciągnęła ręce w jego stronę. Oplotła je na szyi Seiso przytulając się mocniej, przywierając do jego torsu. Oddała mu się w bezkresnym i słodkim pocałunku. W nim ukazywała swoją bezgraniczną miłość, jaką czuła do chłopaka. Było to spełnieniem jej najśmielszych marzeń...
_________________


Moja Pai
 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-04, 11:32   

Dłońmi masował jej plecki i kark, delikatne impulsy swojej chakry , pełnej miłości, wysyłał w ciało Inu. Rozchylił lekko usta i całował ,niby delikatnie jednak zachłannie, dziewczyna rozpalała w nim ogromną żądzę. Była tak blisko, boleśnie blisko, czuł jej przyciśnięte ciało do jego, pragną by ta chwila trwała wiecznie. W końcu otworzył swoje białe oczy i wyrwał się z zapomnienia, z jej pełnych ust i uśmiechnął się szeroko. Dalej ją trzymając malutkimi krokami cofał się do tyłu pod wodospad. Sięgnął dłońmi i delikatnie zacisnął dłonie na brzegu koszulki Inu z zamiarem jej ściągnięcia, jednak przekrzywił na bok głowę czekając na jej pozwolenie.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-04, 14:48   

Lekkimi ruchami palców podrażniała jego skórę na karku i ramionach. Cały czas czuła dreszcze powstające pod wpływem jego dotyku i impulsów. Po prostu była w siódmym niebie. Swymi ustami brała jak najwięcej, całowała delikatnie i pożądliwie. Wkrótce jednak przerwał….Spojrzała się na niego pytająco. Szła jego krokiem zastanawiając się nad dalszym rozwojem sytuacji. Poczuła jego dłonie na skrawku koszuli. Mimowolnie jej tętno przyspieszyło. Zawahała się na chwilę. Nie była pewna jego poczynań. W jej głowie pojawiło się wiele chorych wyobrażeń. Na samą myśl o łażeniu bez swojej koszuli, pojawiła się lekki rumieniec. Kiwnęła jednak potwierdzająco głową. Dziewczyna zbyt mocno lubiła nowe zadania...a do kolejnego z chęcią przystąpi. Uśmiechnęła się nieśmiało, chcąc jakoś odwrócić uwagę od swych czerwonych policzków
_________________


Moja Pai
 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-05, 02:15   

Widział lekkie wahanie w jej oczach, dlatego czekał na jej decyzję, nie chciał robić nic wbrew jej woli. Sam nie wiedział dlaczego to czynił, przecież wystarczyła mu sama obecność i bliskość dziewczyny, a jednak robił, posuwał się krok dalej. Działanie chwili, magicznej chwili, wzrastało. Wpatrywał się w jej oczy nie zauważył rumieńców Inu, ale zdawał sobie sprawę , że je ma, w końcu to była dość krępująca sytuacja. Spostrzegł jak dziewczyna skinęła głową wyrażając zgodę na dalszy rozwój wydarzeń. Sam również poczuł ciepło na polikach, które zapewne w tym momencie były czerwone. Jednak nie przejmował się tym, naturalna rzecz. Zaczął podnosić zaciśnięte dłonie wraz z koszulką Inu, by po chwili zdjąć ją przez głowę dziewczyny. Szybkim ruchem wyrzucił ją do góry, nawet nie pomyślał o tym ,żeby nie wpadła do wody,w zasadzie o niczym teraz nie myślał prócz o Inu. Na szczęście Rittoru nie był zaślepiony miłością tak jak jego właściciel i zerwał się z gałęzi by pochwycić koszulkę dziewczyny i wypuścić ją tuż przy ubraniach Seiso. Chłopak zdawał sobie sprawę z dużym piersi dziewczyny ,jednak jego wzrok ani na chwilę nie uciekł poniżej jej oczu.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-05, 18:31   

Przełknęła ślinę, poczuła chłód na swoim tułowiu. Po plecach przeszedł jej dreszcz. Wzdrygnęła się, nie przywykła do takiego stanu rzeczy. Właściwie to do wielu jeszcze rzeczy nie przywykła, to nadal był jej nowy świat, choć zdołała go już nieco poznać. W sumie nie czuła się tak źle. Jak zwykle to jej wyobrażenia były zbyt straszne…Rozluźniła nieco ciało, choć jej serce nadal tłukło jak szalone. Żeby jednak emocje nieco upadły dziewczyna wymyśliła coś ciekawego, bowiem poprzez zabawę istniała najlepsza integracja. Na jej twarzy zagościł maniakalny uśmiech, ukazała swoje kiełki, a jej dzikie oczy zabłysły. W głębi duszy nadal była dzieckiem. Jednym ruchem ręki założyła haka na szyi Seiso. Pociągnęła go nieco w dół, aby się z nim zrównać, w końcu była niższa od chłopaka. W lewej ręce uformowała piąstkę po czym zaczęła nią szurgać po jego głowie. Oczywiście nadal się szczerzyła, a temu zajęciu towarzyszyło wredne chichranie.
_________________


Moja Pai
 
 
     
Seiso Senjuu 


Natura Chakry: Doton,Suiton, Mokuton
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1831
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-06-06, 21:53   

Chłopak się denerwował, aż w końcu zobaczył ten wesoły uśmiech, kiełki wyszły na wierzch, coś się święciło. Jej oczy ukazały swą dzikość ,a chłopak zdążył jedynie się uśmiechnąć, bo zaraz jego głowa znalazła się niżej przy piersiach dziewczyny. No tak robiła kokosa. Nie chciał pozostać dłużny ,więc szybko złożył pieczęci. Za dziewczyną z pod wody wynurzyła się gałąź i oplotła ją w talii , a następnie pociągnęła do tyłu. Seiso się roześmiał a Inu siedziała w wodzie. Na domiar tego chłopak rzucił się na dechę w płyciznę ,by ochlapać już zmoczoną Inu.
_________________

 
 
     
Inoue Inuzuka 


Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 1265
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-06, 22:18   

A myślała że dłużej go pognębi...może innym razem. Poczuła jakieś gałęzie które ciągnęły ją w tył. Los chciał aby spadła do tyłu. Zanurzyła się w lodowatej wodzie....była zimna! Od razu stanęła z powrotem na równe nogi nabierając powietrza.
- Kurde!!! Mogłeś ostrzeec! - Jęknęła w jego stronę. Oczywiście jej szczęście było zatrważające i dostała kolejną dawką mroźnej wody. Zadrżała po raz kolejny, ale zapewne zaraz się przyzwyczai do temperatury. O nie...to oznaczało wojnę! Pożałuje tego. Zrobiła niepostrzeżenie pieczęć. Poczekała aż Seiso się podniesie i wtedy....zrobiła tsugę wprost po tafli jeziora, rozchlapując wodę na wszystkie strony niczym fontanna. Dalej się zatrzymała i pokazała język chłopakowi, uśmiechając się triumfalnie
_________________


Moja Pai
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Linki Przyjaciele:
TwojaManga.dbv.pl
Toplisty:
TopLista Naj Stron ANIME I MANGI Toplista Naruto ..::NARUTO-ZONE::.. 7 kul smoka Toplista stron Anime&Manga AnimeHit toplista anime Naruto World Cup NarutoTOP50 Gry Toplista Naruto - Power of ninja Toplista Anime Strefa ::(: Manga Toplista :):: Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie PBF - Toplista gier PBF Toplista Anime.: ANIME TOP100 :.
stat4u

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

Darmowe forum phpBB by Przemo |