[Miyuki Senjuu]

Klasa przeciętnej wielkości z kilkoma rzędami ławek i miejscem przed nimi przeznaczonym na ćwiczenia. Pomalowana na jasny i łagodny odcień zieleni. Przez okna większe niż w innych klasach można obserwować kwitnące wiśnie. W rogu klasy, przy jednym z nich znajduje się biurko. Na krześle siedzi dość młoda dziewczyna i swoim rozmarzonym wzrokiem patrzy przez okno. Najwyraźniej czeka na spóźniającego się ucznia.

[REKLAMA]

[Rairakku]

Podszedłem do drzwi, stanąłem przed nimi i zacząłem się w nie wpatrywać. W moim sercu zagościł niepokój. Po chwili otworzyłem drzwi i niepewnym krokiem wszedłem do klasy.
-Witam czy to klasa nr 14 sensei Miyuki Senjuu?
Stojąc w drzwiach oczekiwałem na odpowiedz. Cały czas czułem się zakłopotany i niepewnie.

[Takeshi Kurogane]

Przechodząc korytarzami akademii natrafiłem w końcu na drzwi z tabliczką "Klasa nr. 14". Drzwi były otwarte. Podszedłem bliżej do drzwi, by zerknąć wgłąb klasy. Nie było tam prawie nikogo, poza młodą, rozmarzoną kobietą siedzącą przy biurku i chłopcem który wyglądał na jej ucznia.
- Dzień Dobry, przepraszam za małe spóźnienie ale miałem pewne problemy z papierkową robotą w recepcji. Nazywam się Takeshi Kurogane i zostałem przydzielony do tej klasy.

[Miyuki Senjuu]

Spojrzałam na uczniów i podniosłam się z krzesła.
-Może na początek, bardzo się cieszę, że będę mogła was czegoś nauczyć. Nazywam się Miyuki Senjuu i od dziś jestem waszym Senseiem. Tak też się do mnie zwracajcie. A teraz opowiedzcie coś o sobie. Najlepiej krótko: jak się nazywacie, dlaczego tu jesteście, jaki macie cel w życiu i coś o waszym pochodzeniu i umiejętnościach.
Po tej przemowie usiadłam na biurku.
-Zacznijmy od ciebie-dodałam po chwili i wskazałam na chłopca, który przedstawił się jako Takeshi.

[Takeshi Kurogane]

- Jak już mówiłem, jestem Takeshi Kurogane. Pochodzę ze spokojnej rodziny, moje aspiracje są proste - chcę po prostu dobrze wykonywać swoją robotę, po to też tu jestem. O celu w życiu za bardzo nie chciałbym się narazie rozgadywać, ma w każdym razie sporo wspólnego z tym że wybrałem drogę shinobi. Jeśli chodzi o specjalne umiejętności, potrafię trochę machać mieczem, mam zamiar podszkolić się w tej umiejętności w przyszłości. To by było na tyle - liczę na owocną współpracę.
Kończąc to ostatnie posłał sensei ciepły uśmiech.

[Rairakku]

Spojrzałem się na kolegę z klasy a następnie na naszą sensei po czym powiedziałem:
-Nazywam się Rairakku Reimei i zdaje się że pochodzę z klanu Uchiha. Moi biologiczni rodzice zostali zamordowani jak byłem dzieckiem. Przyszedłem tu by stać się silniejszym i udoskonalić moją walkę mieczem.
A o moim celu w życiu puki co nie chcę mówić.
Gdy skończyłem mówić spojrzałem na okno i zamilkłem.

[Miyuki Senjuu]

-Dobrze. Tyle wystarczy. Zaczniecie od nauki podstawowej techniki każdego shinobi jaką jest Shunshin no Jutsu. Technika polega na zniknięciu i pojawieniu się w innym miejscu-powiedziałam, po czym zademonstrowałam pojawiając się na końcu klasy-To dość prosta technika. Powinniście dać radę-dodałam i wróciłam na miejsce.
Usiadłam na biurku i czekałam na postępy uczniów.

[Rairakku]

Więc zgodnie z zaleceniami naszej sensei stanąłem na środku miejsca przeznaczonego do ćwiczeń.
Zacząłem skupiać czakrę, Po czym skupiłem się na drugim końcu Sali. Stałem bez ruchy cały czas koncentrowałem się na końcu sali, lecz nic się nie wydarzyło, więc zacząłem od nowa. Tym razem pojawił się tylko mały dymek koło mnie. Po czym siadłem przy ławce myśląc jaki błąd mogłem popełnić.

[Takeshi Kurogane]

Po przyjrzeniu się jak Sensei Miyuki wykonuje technikę, ja również zdecydowałem się spróbować. Stanąłem w miejscu, złożyłem ręce i utworzyłem pieczęć, po czym starałem się jak mogłem najlepiej skupić w sobie chakrę. Spojrzałem na miejsce, w którym chciałem się pojawić, po czym zamknąłem oczy i wypowiedziałem słowa:
- Shunshin no Jutsu!

[Miyuki Senjuu]

Rairakku

Nie pisz co się dzieje. Ja o tym decyduję ; )
Po wykonaniu techniki koło ciebie pojawił się mały dym.
10%

Takeshi Kurogane

Stało się to samo co u kolegi.
10%

[Rairakku]

Mimo tego, że się za pierwszymi dwoma razami nie udało to postanowiłem spróbować jeszcze raz.
Stanąłem na tym samym miejscu, co poprzednio zacząłem kumulować charę po czym utworzyłem pieczęcie potrzebne do wykonania jutsu, popatrzałem się na miejsce na które chcę się przenieść i krzyknąłem:
- Shunshin no Jutsu!
Sorki za to, przywykłem do innego rodzaju uczenia się jutsu

[Takeshi Kurogane]

"- Kurcze..." pomyślałem, jednak i tak nie spodziewałem się jakichś wielkich sukcesów za pierwszym razem. Wiem że nic co jest coś warte nie przychodzi łatwo. Jednak ten dym, który pojawił się obok mnie to dobry znak na początek, znaczy że coś się jednak wydarzyło. Tym razem postaram skupić się jeszcze bardziej. Ponownie złożyłem ręce do pieczęci, skumulowałem chakrę i skupiłem się na miejscu w którym chciałem się znaleźć. Zamknąłem oczy dla lepszego skupienia i wypowiedziałem nazwę techniki:
- Shunshin no Jutsu!

[Miyuki Senjuu]

Rairakku

Koło ciebie ponownie pojawił się mały dym.
15%

Takeshi

Dym był już większy.
20%

[Takeshi Kurogane]

"- No no, mały postęp, ale zawsze postęp" pomyślałem przyglądając się jak dym rozmywa się w powietrzu. To mnie bardzo zmotywowało do dalszych ćwiczeń. Postanowiłem nie tracić czasu i przystąpić do kolejnej próby. Praktyka czyni mistrza, teraz musi być już tylko lepiej. Narazie nie mam zbyt wielkiej wiedzy jeśli chodzi o ninjutsu więc pomyślałem, że zamiast podejść do tej techniki od strony technicznej, na początku lepiej po prostu zdać się na swoje zmysły i wyczuć moment. Od razu przystąpiłem do przetestowania mojej hipotezy:
- Shunshin no Jutsu!

[Miyuki Senjuu]

Wydawało ci się, że dostrzegłeś odrobinę dymu na końcu sali.

27%