Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 16:25
Chłopiec po odpoczynku powoli kierował się ku polanie. Gdzie miał na niego czekać sensei.
Gdy dotarł na miejsce w oddali zobaczył swojego nauczyciela. Podszedł do niego i powiedział
-Dzień dobry. Jestem gotowy do rozpoczęcia egzaminu
Po czym rozejrzał się po polanie i z uśmiechem na twarzy spytał mistrza
-Co będę musiał zrobić?
Chłopiec z niecierpliwością czekał na odpowiedź nauczyciela i w tym samym momencie rozglądał się po okolicy.
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-04-02, 16:34
twoim zadaniem jest znaleźć w tym lesie 3 piłeczki. Oczywiście moje klony będą tobie w tym przeszkadzały powiedział po czym stworzył 3 klony które pobiegły do lasy znajdującego się za jego plecami.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 16:44
Skrzywiłem się, po czym dodałem
-Dobrze
Obróciłem się w kierunku lasu i zacząłem obmyślać plan działania. Postanowiłem, że na początku użyje techniki stworzenia iluzji aby poszła przodem na wypadek ataku klonów mistrza.
-Bunshin no jutsu
Klon pojawił się koło mnie, który był sterowany telepatycznie. Kazałem mu iść przodem w kierunku lasu. W wypadku zaatakowania nas przez klona, mam przygotowane Kawarimi no Jutsu. Jeżeli nikt nas nie zaatakuje idę dalej w głąb lasu szukać swojego celu.
Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 16:58
Ciągle rozglądałem się w około lasu. Niczego nie zauważyłem i byłem zdenerwowany
-Coś jest nie tak. Jest za cicho w tym lesie
Uspokoiłem się i zacząłem myśleć racjonalnie. Klony musiały się ukryć blisko piłeczek, jeżeli nie ma tu nikogo to jestem daleko od celu. Stanąłem nieruchomo i zacząłem myśleć co mam zrobić w takiej sytuacji. Muszę zachować spokój i coś wymyślić. Nie miałem żadnej techniki do śledzenia albo patrolowania całego lasu. Kazałem klonowi skręcić w prawo i iść przed siebie. W wypadku gdy klon mistrza nas zaatakuje nadal mam w pogotowiu Kawarimi no Jutsu. Jeżeli nic się nie stanie idę dalej w głąb lasu za klonem w pełnym skupieniu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kazuo Senjuu 2010-04-02, 17:00, w całości zmieniany 1 raz
Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 17:03
"Co jest do cholery" - pomyślałem
Kazałem stanąć mojemu klonowi, co sam tez uczyniłem. Zacząłem myśleć racjonalnie. To jest bardzo dziwna sytuacja. Wydaję mi się, że już tu byłem, chyba chodzę ciągle w kółko. Zamknąłem oczy i skoncentrowałem się na tej sytuacji. Na lekcjach nauczyciel złapał mnie raz w Genjutsu i przeniosłem się do jakieś dziwnej krainy. Tu chodzę ciągle w kółko i nic się nie dzieje. Może złapano mnie w Genjutsu?. Muszę rozproszyć tą technikę. Stanąłem w bezruchu i z pełną koncentracją krzyknąłem
-Kai!
Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 17:08
"Chyba się udało" - pomyślałem
Rozejrzałem się po okolicy. Znów znalazłem się na skraju lasu, i troszkę mnie to dziwi. Zobaczyłem mojego klona obok mnie i kazałem iść mu przodem w kierunku lasu. Ja sam chwile poczekałem i analizowałem sytuację. Wydawała mi się dość dziwna, ponieważ nawet nie zauważyłem kiedy sensei rzucał na mnie genjutsu. Nie miałem dobrego pomysłu, dlatego poszedłem za moim klonem. Gdyby ktoś nas zaatakował, nadal mam w zanadrzu Kawarimi no Jutsu. Jeżeli nikt nas nie zaatakuje idę dalej w głąb lasu za swoim klonem i skupiony rozglądam się po okolicy
Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 17:15
"Piłeczka i zero obrony. Klony miały pilnować każdej piłeczki. To musi być pułapka" - pomyślał
Zobaczyłem biała piłeczkę leżącą pod drzewem. Zdziwiłem się, że nie ma żadnego klona. Sensei wyraźnie powiedział, że jeden klon na jedną piłeczkę. Pomyślałem, że to pułapka zastawiona na mnie. Zacząłem myśleć co mam zrobić w takiej sytuacji. Postanowiłem, że wyśle po piłeczkę mojego klona i zobaczę czy ktoś go zaatakuje. Jeżeli klon zostanie zaatakowany, używam Kawarimi no Jutsu i chowam się w krzakach, obmyślając kolejny krok. Jeżeli nic się nie stanie biorę piłeczkę od klona i idziemy dalej w głąb lasu, rozglądając się po lesie.
Natura Chakry: Doton(ziemia)
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2010-04-02, 17:25
//Dobrze - zapamiętam//
"Cholera skąd on został wystrzelony" - pomyślał
Cholera skąd został wystrzelony ten wir. Zacząłem rozglądać się zza krzaków w których się znajdowałem. Zacząłem myśleć racjonalnie i zacząłem szukać wzrokiem napastnika wokół drzewa, gdzie leżała piłeczka. Musiałem wymyślić jakiś plan działania. Postanowiłem przenieść się na drugą stronę za drzewo i z tamtą rozejrzeć się jeszcze raz
Shunshin no jutsu
Użyłem kamuflażu z roślin i przeniosłem się na drugą stronę. Jeżeli kogoś zauważę atakuję go z zaskoczenia techniką Taren Ken. Jeżeli nikogo nie zauważę, zostaję w kryjówce i rozglądam się dalej za napastnikiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach