Cierpliwie czekałam na moją uczennicę na polu treningowym numer 2. Mój tygrys ułożył się w cieniu drzewa i ze znudzeniem obserwował otoczenie. Cały teren miał około kształt prostokąta i był otoczony siatką. Jeżeli chodzi o wielkość tego placu, to można by porównywać ją z wielkością sali treningowej. Gdzieniegdzie rosły drzewa, a przy ogrodzeniu krzaki. Na środku placu znajdowały się cztery manekiny do ćwiczeń.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
REKLAMA
Natura Chakry: Raiton, Katon
Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 1265
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 1265 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-03-25, 20:11
Przybiegła ile sił w nogach. Tuż obok niej biegł jej pies merdając ogonem. Tutaj znacznie bardziej mu się podobało. Zaczął wszystko obwąchiwać a tymczasem Inu podeszła do Katrin witając się
- Witam. Czekam na polecenia - Oznajmiła czekając na dalszy rozwój wydarzeń
- Twoje zadanie będzie polegać na tym, by wykorzystać wszystkie poznane przez ciebie techniki w praktyce. A dokładnie w walce ze mną. Nie martw się, nie będę aktywować swojego KG ani też angażować za bardzo w to tygrysa. Liczę tylko na twoją pomysłowość.- Wyjaśniłam szybko.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 1265 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-03-27, 15:13
Zamrugała oczami ze zdziwienia.
- Co...gdzie? - Zaczęła się rozglądać. No świetnie...zniknęła gdzieś.Żeby walczyć musi ją znaleźć. Najpierw więc użyła Kai aby zlikwidować wszelkie genjutsu. Inu w prawdzie ma ułatwione zadanie. Ma doskonały węch i słuch też nie najgorszy. Zamiast na technikach skupiła się na swoich zdolnościach. Zaczęła więc wąchać i nasłuchiwać. Pai zrobiła to samo. Na szczęście pamiętała zapach sensei. Nie ma szans aby go zniwelować więc udała się w miejsce gdzie ów zapach był najmocniejszy. Szczeniak miał nieco czulszy noc więc to on prowadził a tymczasem Inoue skupiła się nasłuchując otoczenia i idąc śladem psa
// Rozpisuj się bardziej. Możesz opisywać nawet pogodę, bylebyś zapełniła więcej miejsca.//
Nagle usłyszałaś głośny trzask za sobą. Odwróciłaś się i zobaczyłaś mnie. Trzymałam w ręku złamaną gałązkę i uśmiechałam się lekko.
- Każdy ninja musi być nad wyraz czujny, bo nigdy nie wiadomo z której strony zaatakuje wróg.- Powiedziałam czekając na twoja reakcję.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 1265 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-03-28, 15:31
// ok//
- Ale...no dobra - Rzekła zawiedziona. Była czujna...no przynajmniej się starała. Zapomniała o tym ale było blisko. Pai machała jedynie ogonem sądząc że jej się udało. Głupi pies....
- Więc co teraz? - Spytała się niepewnie. Miała atakować? Wolała się upewnić.
- Co teraz?- powtórzyłam pytanie.- Hm... zależy od ciebie.- Powiedziałam zagadkowym tonem. - W zasadzie możesz zaprezentować swoje techniki. Zaatakuj mnie.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 1265 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-03-28, 15:51
Uśmiechnęła się wrednie. Zaatakować ta? Będzie ciekawie. Pai instynktownie ustawiła się obok właścicielki. Po chwili ruszyli biegiem na przeciwnika. Tuż przed nią Inoue zrobiła Shunshin no jutsu i po chwili była za Katrin szykując się do ciosu. Z przodu natomiast Pai skoczyła z zębiskami próbując zaatakować przeciwniczkę w nogę i mając nadzieję że przy niepowodzeniu się nie zderzy z właścicielką
Dzięki szybkiej reakcji i znajomości techniki Kawarimi no Jutsu, udało mi się uniknąć ataku. Pies odskoczył, a ty uderzyłaś w kłodę.
- Juuhuu!- Usłyszałaś mój głos, dochodzący znad głowy. Siedziałam na gałęzi drzewa, machając wesoło nogami.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 1265 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-03-28, 16:38
Inoue pomasowała się w głowę. To bolało...niech no da jej popalić! W jej kierunku rzuciła shurikeny aby chociaż spadła z tego drzewa. Użyła Bunshin no Justu aby przywołać z 3 klony które były gotowe na atak. Tymczasem sama właścicielka niepostrzeżenie ponownie użyła Shunshin no jutsu pojawiając się nad Katrin i lecąc w jej stronę z wyższej gałęzi
Zeskoczyłam z drzewa, nadal z kpiącym uśmiechem na ustach. Uniknęłam broni rzuconych przez ciebie. Gdy zniknęłaś używając Shunshin, wykonałam Kawarimi.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach