-Toshiro Douhito i Jabba Uchiha! - powiedział czytając jakieś kartki jak przez trans...
-Udajcie się na obrzeża Konohy... Macie na to minutę... - powiedział człowiek, po czym zniknął.
Pewnym krokiem do siedziby ANBU wszedł zamaskowany shinobi. Szary płaszcz okrywa jego sylwetkę a na plecach zamocowane zawiniątko. Podchodzę do biurka i miłym głosem mówię.
-Witam, chciałbym zapisać się do oddziału ANBU
-Witam... - powiedział starzec.
-Poproszę oboje o nazwisko i imię... Rangę Shinobi w Wiosce i dlaczego chcecie się zapisać do ANBU... - powiedział znudzony otwierając chakrą książkę i rysując coś na niej palcem.
- Chunnin Seiso Senjuu, pragnę wstąpić do ANBU aby walczyć z najsilniejszymi ninja na świecie, tropić i łapac szumowiny i zabijać zakalców tego świata, po za tym osobiste pobudki.
-Oczywiście... - stwierdził po chwili uśmiechnięty i zapukał do drzwi, w których przez chwilę słychać było jakieś śpiewy. Z drzwi wyszedł ubrany w białe szaty i kamizelkę kuloodporną wysoki chłopak w masce podobnej do ANBU.
-Tak? - zapytał, na co starzec wyszeptał mu coś na ucho.
-A dobra, może być... Przyszedłem tylko jako dyplomata. Ale spokojna Twoja głowa stary, zajmę się nimi... Chodźcie... - zwrócił się chłopak zaprowadzając Was do środka lasu niedaleko Konoha-Gakure.
- Dobry, czy to tutaj werbujecie nowych członków ?- powiedziałem wchodząc do pokoiku. Następnie dumnie wyprostowałem się i powiedziałem - Ja Toki Nara chciałem wstąpić w szeregi ANBU . -po czy czekałem na odpowiedz.
-Toki Nara... Chuunin... Cóż... Trochę mało mamy o panu w naszych Kartach... Jeszcze nie przystąpi Pan do Egzaminu, proszę poczekać jakiś czas... - powiedział spokojnie starzec lustrując Cię wzrokiem i cicho wyjął z szafki kolejną kartkę z wizerunkiem Toshiro. Były na niej już dwie zakładki...
-Dostanie się do ANBU. Są tylko dwie szanse... Ty już dwa razy zrezygnowałeś pod sam koniec odpuszczając sobie Egzamin. Niestety, nagiął pan reguły wyznaczone przez Hokage i został pan o tym powiadomiony już dawno temu... Nie ma Pan możliwości kolejnego Egzaminu... - powiedział lekko poddenerwowany.
Toshiro, jest jedna szansa na zdanie Egzaminu, dałem Ci jeszcze jedną, już nie możesz... I Ty sam sobie odpuszczałeś. Nawet nie próbowałeś. Toki, dopuszczę Cię do Egzaminu, jak rozpiszesz Historię w KP.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach