"Dobra albo jej się nudzi albo nieźle ze mnie ciśnie" powiedział Jabba i wykonał kawarami koło miejsca, z którego wyleciały płatki róż. Gdy tylko odnajdzie dziewczynę, aktywuje sharingani rozpocznie krwawą walkę. Najpierw się schowa i wykona bunshin no jutsu, a następnie gdy walka z klonem się rozwinie Jabba wbije kunai z notką wybuchową w ziemią koło dziewczyny i używając shunshin oddali się od wybuchu. Gdyby to nie poskutkowało wykona Gairaishuu Kaiatari przecinając ją na pól, a gdyby i tego uniknęła wykona chaotyczną masę cięć kosą. Gdy tylko jego przeciwniczka ujdzie do krainy Jashina chłopak złoży ją w ofierze i pójdzie pomóc Amirze, której walka decydowała o naszym powodzeniu
- Myślisz, że przegram z kimś takim jak ty? mówiłam ironicznie, odrazu po tym nie potrzebując rąk wykonałam Utusemi no Jutsu, robiąc mu potężny chałas w głowie, nie do wytrzymania, gdy lekko opuści uścisk, szybko zrobię piecżecie, szybko się wyrwę, wypluję za niego Suiton Mizuame Nabara i obróce atakując Harichakrą w serce prawą ręką i obracam się o 360 stopni i atakuję lewą ręką nemuri a 2 kunaiem celując w serce. Starając się go zabić lub wepchać w pułapkę, kończąc to. Cały czas będąc gotowa użyć raz jeszcze kawarmi no jutsu lub Byakugan Shiro. Wiedząc, że muszę wykonać moje następne stretegie co mnie ucieszyło bo wiedziałam, że wreszcie trafił się przeciwnik, godny uwagi.
Kazałam Tsu natychmiast ukryć się za drzewem, a sama wykonałam Kirigakure no Jutsu, utrudniając przeciwnikowi wykonanie ataku. Potem przeniosłam się w bezpieczniejsze miejsce za pomocą Shunshin no jutsu. Z gałęzi jednego z drzew, obserwowałam poczynania shinobi, szykując kolejny plan. -" Jestem pewna, że to ktoś z Inuzuka. Właściciel jest bardzo związany emocjonalnie ze swoim psem, co można wykorzystać. Hm...na początek wykonam Utsusemi no Jutsu na psie. Chłopaka zatrzyma Tsu. Korzystając z chwilowej dezorientacji wrogiego zwierzaka, wezmę żyłkę i okrążę psa. To powinno go unieruchomić. Jeżeli mój przeciwnik jest dobrym właścicielem, to powinien zrobić wszystko dla dobra swojego pupila."- Wyskoczyłam z ukrycia, wprowadzając plan w życie.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Jabba:
Przeciwniczki nie było. Była tylko kupka płatków róży. Po chwili powiał wiatr, a pod nią była notka która wybuchła odrzucając cię na drzewo.
Amira:
Przeciwnik użył kawarimi i zniknął.
Katrin:
Przeciwnik chybił. Gdy tylko się zatrzymał użył Gijyuu Shikyaku no Jutsu Ninpou i od razu po tym Juujin Bunshin. Po chwili obaj się pobiegli w obie strony.
- Ważne, że się uwolniłam. Czas na 2 strategie. Najlepsza wykorzystam w ostateczności. powiedziała sama do siebie. Szybko starałam się go wypatrzeć Byakuganem jak tak się stanie, chowam się za drzewem, wiedziałam, że mgła mnie ukryje. Szybko zrobiłam pieczęcie i wykonałam Suiton Mizuame Nabara, zaraz za tym Suiton Ni-Doru no Jutsu. Zrobiłam Kawarimi za niego nadal będąc za drzewami. Swotrzyłam 5 klonów, i wykonałam na nowo Utusemi no Jutsu, gdy straci orientację lub zacznie używać Kai szybko biegnę z klonami do okoła niego i rzucam raz to kunaiem raz shurikenem i robię to cyklicznie z kawarimi no jutsu tak by nie wiedział, która to ja. Gdy tak było rzuciłam, w pewnym momencie 2 kunaie z notką wybuchową w 2 różne strony, odrazu wyskoczyłam i przyciągłam do siebie kunaie tworząc wielki wybuch. Nie tracąc czasu stworzyłam na nowo 4 klony i weszłam w wodę zaraz za nim, cały czas patrząc i widząc, że to prawdziwy on a nie jakiś z jego klonów. Gdy przeżyje wcześniejszy atak moje klony biegną na niego i gdy się cofnie wynurzę rękę i zablokuje jego tanketsu w nodze, uniemożliwiając mu dalszą drogę. Szybko odskoczyłam kopiąc go Konoha Senpuu na Mizuame Nabara i odrazu zrobiłam pieczęcie Tygrysa i Użyłam Suiton Ni-Doru no Jutsu. Wiedziałam, że przed tym atakiem nie da się obronić, a jeżeli zastosuje Kawarimi to i tak zasięg tej techniki go zabije.
"Jest szybszy"- To pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy, gdy tylko ruszyli. W tym wypadku walka wręcz byłaby ryzykowna, więc dalej starałam się trzymać wrogów na pewien dystans. Od razu wykonałam Kirigakure no Jutsu, by utrudnić im przeprowadzenie ataku. Wyjęłam z kabury cztery sztuki broni i używając Kokohi no Jutsu, zamieniłam to w kunai i rzuciłam w jednego z przeciwników. Ponieważ wróg widział zmierzającą w jego kierunku broń, zapewne przygotował się do jej odparcia, ale zamiast spodziewanego kunai, w ostatniej chwili pojawiły się shuriken, utrudniając obronę. Wokół siebie rozsypałam wszystkie Makibishi. To powinno ich spowolnić. Wykonałam znów Utsusemi no Jutsu i rzuciłam w stronę jednego przeciwnika eksplodujący granat, łapiąc drugiego w Saiminjutsu i sugerując mu, by zaatakował swojego towarzysza.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
"Dobra albo mi się zdaję albo przegrywam" pomyślał pełen sarkazmu Jabba odklejając się z drzewa. Musiał wy myśleć plan. Dziewczyna trzyma go na dystans, więc musi jak najszybciej ją znaleźć. Za pomocą techniki dekata ki wszedł na sam szczyt drzewa, wypatrując wszelkich ataków i jakichś śladów tej dziewczyny. Gdy tylko ją namierzy atakuję ją kilkoma cięciami kosą, a jeśli mu się to nie uda, to zamienia się w ptaka i penetruje okolice
"Co to jest za dziecko-kwiat. Potomki hipisów" pomyślał Jabba widząc stertę liści i odskakując jak najdalej. Nagle Jabbe oświeciło. A co jeśli ona się szybko porusza? W tedy wystarczyło by ją złapać. Uchiha aktywował więc sharingana i zaczął wypatrywać dziewczyny z czubka drzewa. Gdy tylko będzie w stanie ją uderzyć zrobi to mocnym uderzeniem kosą za pomocą niedawno nauczonej techniki Gairaishuu Kaiatari
- Jabba, Katrin udało się, mamy zwój Nieba! powiedziałam do nich wyciągając go od martwego przeciwnika i kładąc obok zwóju ziemi. Widząc, że Katrin straciła ze wzroku swojego przeciwnika postanowiłam pomóc jej znajdując go swoim Byakuganem. Gdy się to uda szybko informuję Katrin o danym położeniu wroga, jednocześnie przygotowuję Suiton Mizuame Nabara oraz, pułapkę z żyłek i notki wybuchowej pare metrów od niego tak by tego nie zauważył, by Katrin w to nie wpadła wykonuję Utusemi no Jutsu i mówie jej o planie. Tworzę 4 Klony i szybko robię Kawarimi no Jutsu za przeciwnika i atakuję go Harichakrą a klony biegną na niego na przeciw. Gdy się nic nie uda wyskakuję do góry i staram się go kopnąc Konoha Senpuu wrzucając go na pułapkę. Później czekam na ruch Katrin.
Skinęłam lekko głową w podzięce, w stronę Amiry. Jeśli jej się udało namierzyć wroga, przywołuję gestem do siebie Tsuyori, daję mu całe 40m żyłki i proszę, by poszedł przeciwnika od drugiej strony. Sama wykonuję Shunshin no jutsu, przenosząc się na widok, zwracając na siebie uwagę. Korzystając z Sharingan, dzięki Saiminjutsu, namawiam wrogów, by nie wykonywali większych ruchów. Staram się ich sparaliżować. Tworzę trzy klony i robię zamieszanie, w czasie którego każę jednemu z Bunshin, by symulował, że biegnie w stronę nieprzyjaciół, przygotowując się do wykonania Taren Ken, jednak w ostatniej chwili przed atakiem znika w kłębie dymu, a prawdziwa ja stoję na pobliskim drzewie, kryjąc się w gałęziach wytworzonych dzięki Kokohi no Jutsu. Daję tygrysowi dyskretny znak, by zaczął biec i wykonuję Utsusemi no Jutsu, w celu zdezorientowania wroga. Biorę jeden koniec żyłki od Tsuyori i razem, biegnąc w przeciwnych kierunkach, okrążamy przeciwników i unieruchamiając ich.
Gdyby plan się nie powiódł, każę Tsu natychmiast się wycofać, a sama wykonuję Kawarimi, przenosząc się w bezpieczniejsze miejsce i obmyślając kolejną strategię.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Jabba:
Gdy zacząłeś ciąć kosą w przeciwniczkę ona odskoczyła, obróciła się na ręce i rzuciła 2kunai.
Amira:
Wypatrzyłaś ich szybko (Shinobi'ego i psa). Biegli oni na Katrin. Nie wiedziałaś który to oryginał. Gdy tylko się zbliżyli użyli Gatsuuga i jeden poleciał na Ciebie, a drugi na Katrin.
Szybko robię Kawarimi no Jutsu. Gdy się uda ominąc atak przeciwnika, tworzę razem z Katrin po 2 klony, które begną na przeciwnika, jednocześnie chowam się za krzaki i przygotowuję Suiton Ni-Doru no Jutsu. Gdy skończę wtedy Katrin atakuję go Saiminjutsu i jednocześnie z nia atakuję go Harichakrą, wrzucając na pułapkę z żyłek tworząc wybuch. Odrazu gdy wyjdzie z tego cało rzucam w jego kierunku Kage Shuriken no Jutsu, w momencie kiedy Katrin używa na nim Saiminjutsu. Gdy następny atak Katrin wychodzi po jej myśli szybko razem z nią przebijamy go kunaiem w serce. Gdyby znowu jakimś cudem wyszedł cało Katrin idzie pomóc Swojemu tygrysowi, a ja rzucam 2 kunaiami połączonymi żyłką w 2 różne strony i przyciągając je dla zdobycia chwili czasu. Gdy Katrin razem z tygrysem udają się w bezpieczne miejsce ja dołączam do nich za pomocą Shunshin no Jutsu i atakuję wcześniej przygotowaną techniką Suiton Ni-Doru no Jutsu, nie dając im okazji do obrony i zabijając go razem z psem, dzięki swojemu zasięgowi.
Jabba szybko spróbował uniknąć dwa kunai, a następnie zaatakować dziewczynę kosą.
-To nie ma sensu już zdobyliśmy zwój- powiedział wykonujac kolejne zamachy. Aktywował sharingana by lepiej dostrzegać ruchy przeciwniczki. Spróbował również nakłonić ją do uskoku w miejsce, gdzie chłopak będzie mógł szybko i łatwo ją ugodzić
Wykonałam Kawarimi no jutsu, próbują uniknąć ataku. Spojrzałam na Amirę. Stworzyła dwa klony. Poszłam za jej śladem. Dla zmyłki przemieniłam się w nią dzięki Henge no Jutsu. W tym czasie Tsuyori starał się zająć drugim przeciwnikiem. Widząc, że koleżanka z drużyny znika w cieniu drzew, staram się wykonać Saiminjutsu i sugerowałam wrogowi, by zmniejszył czujność. Wtedy daję szanse Amirze, by zaatakowała Harichakrą, z nadzieją wrzucenia go na pułapkę tworząc wybuch. Jeśli przeciwnikowi uda się uniknąć naszego ataku, znów użyję Saiminjutsu, wprawiając go w stan chwilowego otępienia. To doskonała szansa dla koleżanki z drużyny. Może teraz wykonać Kage Shuriken no Jutsu. Gdyby tylko to się udało, doskakujemy do niego i przebijamy razem jego serce kunai. Jeśliby jakimś cudem przeżył, przenoszę się za pomocą Shunshin no jutsu do drugiego wroga, pomagając Tsu. Wykonałabym na nim Kirigakure no Jutsu i bez zbędnych przedłużeń, zaatakowałabym Dainamikku Entorii. Po wykonaniu ataku, razem z tygrysem bezzwłocznie ucieklibyśmy na bezpieczną odległość, znając plan Amiry.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach