Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-18, 08:42
-co!?!?- wrzasnąłem na cały głos
to tak być nie może, muszę się teraz poprawić pomyślałem,wziąłem głęboki wdech i wydech, powtórzyłem te czynność cztery raz, po tym zacząłem zbierać chakrę w moim organizmie,gdy wiedziałem że mam jej już dużo,zacząłem rozmieszczać energię po moim ciele, 5% do dłoni i do nadgarstków tyle samo, także do ramion i łokci do klatki piersiowej dałem, 10% tak jak i do brzucha do głowy również dałem 10% natomiast teraz daje 10% do kolan tyle samo do łydek i 30% do stup i wtedy znów se przypomniałem, jak wygląda Kim, Średniego wzrostu, szczupła dziewczyna, brązowe oczy, lekko opalona, rude długie włosy, nauszniki na uszach, naszyjnik ze znakiem Konohy, czarny długi sweter, czarne krótkie spodenki oraz czarne buty tak właśnie, wygląda Kim pomyślałem,po czym krzyknąłem z całych sił krzyknąłem.
-Henge no Jutsu! musi mi się udać bo inaczej kim zda akademie a ja ben de w tyle
// Nic na siłę, a jak "ben dziesz" tak pisał, to wręcz na pewno nie zdasz. Swoją drogą, musi być ten pierwszy raz. Hah! Pierwszy oblany uczeń! No co? Należy mi się! Miałam najwięcej uczniów w akademii!//
-Hm... Jeśli tak wygląda w rzeczywistości twoja dziewczyna... Eghem, o gustach się nie rozmawia.- Poprawiła się szybko Katrin, widząc nieco zniekształconą postać owej dziewczyny. Chociaż? Przecież Uchiha jej nie widziała. Może ona tak wygląda? Eh, nie ważne.
-Jak na Ciebie, to i tak dobrze. Myślę, że więcej nie zdołasz z siebie wykrztusić (Chodzi mi o to, że nie napiszesz lepszego posta, ale przynajmniej myślniki się zgadzają ^^). Jedziemy dalej. Było Bunshin, Shunshin, Henge... Więc teraz Kawarimi! Technika podmiany ciała z dowolnym przedmiotem. Najlepiej, najwygodniej i najłatwiej z niedużym pieńkiem, tudzież innym kawałkiem drewna.-Keito nie zdążył nic powiedzieć, gdy Katrin ustawiła na środku pewną, obciętą gałąź.- Oto twój cel. Ale zanim coś zrobisz, to patrz.- Wykonała pieczęcie, oczywiście jak zawsze, powoli i dokładnie, by uczeń zapamiętał i po chwili pojawiła się na miejscu drewienka.
-Tak to wygląda. Ćwicz.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-18, 10:33
-Kawarimi?-zapytał Keito
to nie morze być trudniejsze, od shunshin no jutsu przecież to, to samo tylko że tu się podmieniasz z czymś, pomyślałem.Dobra spróbuje Katrin Sensei, wziąłem głęboki wdech i wydech, powtórzyłem te czynność trzy razy, po tym zacząłem zbierać chakrę w moim organizmie, gdy wiedziałem że mam jej już dużo, zacząłem rozmieszczać energię po moim ciele, do dłoni dałem 10% następnie do ramion, 10% i tak samo do łokci, do klatki piersiowej i do brzucha,wysłałem chakry po 20% do stup dałem 15% do uda dałem 10% a do łydek 5% i wtedy jeszcze trochę chakry wysłałem, do pnia, wtedy wykonałem potrzebne pieczecie i z całych sił krzyknąłem
-Kawarimi no Jutsu!
// Przypominam o interpunkcji... Jak zwykle z resztą. //
Pfuf! I trochę dymku. Nic więcej.
-Postaraj się jeszcze trochę.- Rzuciła przez ramię sensei, widocznie bardziej zainteresowana widokiem z okna.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-18, 11:26
-Spojrzałem na Gałąź na którą wskazała sensei i wyobraziłem sobie że na miejscu Gałęzi pojawiam się ja, a na moim miejscu pojawia się krzesło.
-Wziąłem wdech i wydech powtórzyłem to z dwanaście razy. Skoncentrowałem swoją chakre w całym swoim ciele żeby się udało Jutsu. Pomodliłem się z dwa razy żeby Jutsu doszło do perfekcji. Dla pewności znowu skoncentrowałem chakre w ciele i krzyknąłem.
-Kawarimi no Jutsu-Krzyknąłem
// Źle umieszczone myślniki, za to zdania z dużej litery... Czemu mnie nie dziwi taki obrót sprawy? -.-" Poza tym, zostaw to biedne krzesło w spokoju! Miałeś się podmienić miejscem tylko z gałęzią! Dużo powtórzeń, a interpunkcja tak czy inaczej leży. Czytałeś to co napisałeś? I modlitwa nic tu nie da... //
Efekt był podobny jak poprzednim razem. Trochę dymu. No... Może też Keito przesunął się jakieś pół metra, ale w prawdziwej walce raczej by mu to życia nie uratowało.
-Jeszcze raz.- Mruknęła znudzona sensei.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-18, 12:33
-jestem trochę zmęczony- powiedziałem ziewając
odpocząłem trochę. Po czym znów wziąłem się do roboty wziąłem jeden głęboki wdech i wydech, zgromadziłem tyle chakry ile się dało w ciele, gdy już zebrałem jej dość dużo, zacząłem rozmieszczać ją po organizmie, po 5% dałem do dłoni, nadgarstków, łokci i ramion, do stup, kolan, łydek i uda, wysłałem 10%. Do klatki piersiowej i do brzucha, po 15% i do głowy 10%. Wtedy zamknąłem oczy, pomyślałem sobie że chce się z naleź na miejscu tej gałęzi która jest na środku sali , pomyślałem po tym wszystkim złożyłem kilka pieczęci i krzyknąłem
-Kawarimi no Jutsu!
-Nie poprawiłeś się. -Stwierdziła sucho Katrin, odwracając w twoją stronę wzrok.- Albo weźmiesz się do nauki, albo nie zdasz. Proste i logiczne.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-18, 14:27
-Dobra biorę się w garść!- krzyknąłem
Ok teraz moja kolej, by się tego nauczyć ben de jednym z wielu pomyślałem, wziąłem wdech i wydech zacząłem drastycznie, zbierać chakre w moim ciele. Gdy już to zrobiłem zacząłem ją rozdzielać,w dłoniach było jej nie za dużo, nie zam mało oczywiście, w ramionach i łokciach było jej średnio,w stopach było jej nawet dużo. W kolanach, łydkach ,udach było mnóstwo energii, w klatce piersiowej i brzucho było jej nie za mało. No a w głowie średnio, tak aby nie zemdleć, po tym wysłałem chakre do miejsca, w którym chciałem się znaleźć, wtedy tylko już krzyknąłem
-Henge no Jutsu
//To o co cie prosiłam wreszcie poprawiłeś. To jest jakiś postęp. Teraz możemy ćwiczyć dalej. Błędy. Na pewno nie pisze się "ben de" a będę. Powinieneś wiedzieć, masz Mozille. Jak nie jesteś pewny znaczenia jakiegoś wyrazu, weź słownik. Tak jak np: jest może i morze. Z tym, że to drugie to zbiornik słonej wody.//
-Jest lepiej, ale nie osiągnąłeś perfekcji. Trening czyni mistrza, pamiętaj. Też źle robiłam, że wymagałam tak wielu rzeczy na raz od Ciebie. Ale staraj się. Ja muszę oceniać efekty, taka moja praca.-Powiedziała.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-18, 15:09
-Ok już jest lepiej- powiedziałem pełen zachwytu
I jeszcze raz będę próbował i próbował aż do skutku, pomyślałem, wziąłem wdech i wydech. Po czym zacząłem zbierać chakrę, w moim ciele. Gdy już to zrobiłem zacząłem ją rozdzielać, w dłoniach i w nadgarstkach było jej nie za dużo, nie zam mało oczywiście, w ramionach i łokciach było jej średnio, w stopach było jej nawet dużo. W kolanach, łydkach ,udach było mnóstwo energii, w klatce piersiowej i brzucho było jej nie za mało. No a w głowie średnio, po tym spróbowałem wysłać chakre do miejsca, w którym chciałem się znaleźć, wtedy tylko już pozostało, mi wymówić nazwę techniki pomyślałem nagle krzyknąłem
-Kawarimi no Jutsu!
// Pamiętaj żeby za każdym razem stawiać kropki na końcu zdania. I na razie nie stosuj przecinków. Potem nad nimi popracujemy. Same kropki! Pamiętaj! Jak to opanujesz, będziesz pisał bez błędów ortograficznych, z wielkiej litery i słowa od myślnika, to jeszcze znajdzie się dla Ciebie nadzieja.//
-Coraz lepiej. Musisz się jednak bardziej skupić.- Katrin usiadła na swoim krześle, kładąc nonszalancko nogi na biurku.
- W końcu, to też jest sprawdzian dla mnie, jako sensei...-Mruknęła, przymykając oczy.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-19, 21:44
-Coraz lepiej już To prawie opanowałem-powiedziałem.
Mam nadzieje że teraz mi się uda. pomyślałem wziąłem wdech i wydech. Po czym zacząłem zbierać chakre moim ciele. Gdy już to zrobiłem zacząłem ją rozdzielać. W dłoniach i nadgarstkach było jej nie za dużo. Nie zam mało oczywiście w ramionach i łokciach było jej średnio w stopach było jej nawet dużo. W kolanach, łydkach ,udach było mnóstwo energii. W klatce piersiowej i brzuchu było jej nie za mało. No a w głowie średnio po to aby nie zemdleć. Następnie próbowałem wysłać chakre do miejsca. W którym chciałem się znaleźć bardzo skupiałem się na miejscu w którym miałem się znaleźć. Pomyślałem wtedy tylko już pozostało mi wymówić nazwę techniki pomyślałem nagle krzyknąłem.
-Kawarimi no Jutsu
//Em... Będzie lepiej, jak nie będziesz używał "I" //
-Dobrze, staraj się dalej. Nie poddawaj się i trenuj. Za każdym razem z większym zapałem. Póki się nie nauczysz.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Keito Inuzuka
Natura Chakry: Doton
Wiek: 26 Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 216 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-08-19, 22:33
-Dobra koniec gderania czas się zabrać do roboty- powiedziałem
Ech kiedy się w końcu tego nauczę. pomyślałem wziąłem jeden głęboki wdech i wydech zgromadziłem tyle chakry ile się dało w moim organizmie. Gdy już to zrobiłem zacząłem ją rozdzielać. W dłoniach i nadgarstkach było jej dużo. Nie za mało oczywiście w ramionach i łokciach było jej średnio w stopach było jej nawet dużo. W kolanach łydkach Udach było mnóstwo energii. W klatce piersiowej i brzuchu było jej nie za mało. No a w głowie średnio po to aby nie zemdleć. Następnie próbowałem wysłać chakre do miejsca. W którym chciałem się znaleźć bardzo skupiałem się na miejscu w którym miałem się znaleźć. Pomyślałem. zrobiłem kilka pieczęci i wtedy tylko już pozostało mi wymówić nazwę techniki pomyślałem nagle krzyknąłem.
-Kawarimi no Jutsu!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach