Tak masz całkowitą rację sensei. Wiem o tym gdyż gdy podchodziłem do akademii pewien chłopiec mnie bardzo zaskoczył i użył Hange no Jutsu. I przemienił się w panią i poprosił o kilka drobnych. A potem w chłopaka się odmienił i uciekał się ze mnie śmiejąc.
Sosuke miał już motywację.
Wykonał wszystkie pieczęcie jak trzeba i nawet dość szybko po czym uwolnił chakre mówiąc
HANGE NO JUTSU.
REKLAMA
Natura Chakry: Katon
Dołączyła: 26 Gru 2009 Posty: 2844
- Oh,- westchnęłam uśmiechając się i ręką odganiając dym, który narobiłeś.- A czy pomyślałeś, w kogo chciałbyś się przemienić?- Spytałam retorycznie.- Dobra, ułatwię ci to. Przeobraź się we mnie. Łatwiej jest wykonać to jutsu, gdy widzisz w co, lub w kogo, chcesz się przemienić.- Powiedziałam.- Może to głupio zabrzmi, ale skup się na moim wyglądzie.-Poradziłam uczniowi.
Ps. Gdy coś mówisz, pisz "-" i od nowej linijki. Póki nie będziesz używał przecinków, twój tekst straci sens, a nauka przyjdzie z większą trudnością.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
-Masz rację sensei.-powiedziałem. Gdy przypatrzyłem się mojej sensei, zaraz wziąłem się do roboty. Zamknąłem oczy i próbowałem sobie wyobrazić moją sensei. Lecz mi to nie wyszło. Więc otworzyłem oczy popatrzyłem jeszcze raz. Potem skoncentrowałem się, wykonałem pieczęcie i uwolniłem chakre mówiąc
-Hange No Jutsu.
Wyszła ci niepoprawna mieszanka mnie, ciebie i czegoś bliżej nieokreślonego.
-Za bardzo skupiłeś się na otoczeniu. Przypominam: Po pierwsze wygląd, drugie kumulacja chakry, trzecie odpowiednio dobrane pieczęci i technika. No i jeszcze postawa, ale z tym nie masz problemu.
Umiesz 30%
//Wreszcie interpunkcję mogę zaliczyć. Pozostały jeszcze powtórzenia, długość i coś, co nadaje opowiadaniu, czy też czemukolwiek innemu, sens.
Zamiast "Sensei" możesz używać "nauczyciel", "mistrz" itp. itd.
Pisz co najmniej 4 linijki
Ja decyduję, czy ci się cokolwiek udało, czy nie. Ty mogłeś tylko próbować, bądź starać się.
Możesz zwracać szczególną uwagę na panowanie nad chakrą, (można też, unikając powtórzeń, pisać 'energią') bo z tego, co zauważyłam, nie masz za to żadnych punktów. /
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Kain wszedł do sali, rozglądając się na boki. Gdy dotarł do najbliższej ławki, usiadł przy niej i czekał na to, aż jego nowa nauczycielka zwróci na niego uwagę. W międzyczasie poprawiał sobie fryzurę, gdyż nawet lekki wiatr obecny dziś na dworze ,był w stanie zaburzyć piękną konsystencję jego długich i doskonale zadbanych włosów. Jeśli przez pierwszych parę minut Sensei nie interesowała się nim, to wstał z siedzenia, podreptał na środek sali i zaczął ćwiczyć samemu jedną z pozycji Tai Chi. Układał ręce w okrąg, następnie próbował przeskoczyć z prawej nogi na lewą, wykonując ścięty w połowie obrót, była mała szansa że mu się to udało. Ale wiedział że jeśli się przewróci to z całym impetem uderzy o ziemię, jednak dla niego nie było to aż tak groźne, w końcu jego KG już umocniło kości.
Spojrzałam na mojego nowego ucznia i nie siląc się na uprzejmość, zaczęłam mówić:
-Dzień dobry. Jak pewnie zauważyłeś, jestem twoim Sensei. Nazywam się Katrin Uchiha. Na początek przedstaw się, i powiedz, co lubisz, a czego nie. Potem przepytam cię z wiedzy ogólnej shinobi.- Przyglądałam ci się chwilę uważnie, a potem odwróciłam wzrok, w stronę okna. Wydawało ci się, że jestem już kompletnie znudzona.
Ps. KG jest aktywowane od Gennina.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
[Offtop]
KG Kaguya to też między innymi wrodzona zwiększona odporność kości, nie potrafię jeszcze manipulować nimi, lecz wytrzymałość już jest o wiele większa
[Koniec Offtopu]
"Uchiha, hmm może być ciekawie"- Pomyślał gdy jego psorka odwracała się w stronę okna. Klapnął na ziemi i z nieukrywaną w głosie niechęcią zaczął mówić :
-No więc, jak powinno być Pani wiadomo jestem Kain Ashizogi, niech to nazwisko pani nie zmyli, bowiem jestem z jednego z potężniejszych klanów zwanego Kaguya. Moi rodzice są tutaj szanowanymi shinobi, i dlatego postanowiłem, a dokładniej zostałem zmuszony aby dołączyć tutaj. Co lubię ? Jest to bardzo ogólnikowe pytanie, ale postaram się na nie odpowiedzieć. - W tym momencie przerwał, wydawało mu się że Katrin nie słucha go, więc miał nadzieje, że nawet nie zauważy jak się do niej Chłopak odnosi. Odrzucił włosy z twarzy i dalej kontynuował :
-Nie mam pojęcia co lubię, nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale jeśli chodzi o to co sprawia mi przyjemność, to będą następujące rzeczy. Widok krwi wprawia mnie w dobry nastrój, wszechobecny porządek także, no i jak chyba każdego słodycze, a z rzeczy bardziej związanych z byciem shinobi to uwielbiam się skradać i raczej wolę wykonywać skryte zadania, niźli otwarte batalie. A czego nie lubię ? Nie lubię małych wrednych dziewczynek, takich jak moja kuzynka. One są po prostu okropne, ciągną mnie za włosy i krzyczą na mnie że wyglądam tak jak one. No i nie lubię tego jak biorą mnie czasem za dziewczynę.- Skończył swój wywód, sam się zastanawiał od 2 lat jak to jest możliwe, że tak szybko zmienia się mu sposób mowy. Raz jest poważny i cyniczny, a innym razem zachowuje się dziecinnie i nieznośnie, czasem jego ton jest wyniosły, a czasami tak piskliwy jak drapanie paznokciami po tablicy.
_________________ Tymczasowy Avatar mojej postaci, jeszcze nie znalazłem niczego pasującego ...
Sosuke podszedł do nowego kolegi z klasy i przywitał się z nim.
Opowiedział mu co nieco o sobie, po czym wrócił do treningu.
Zamknął oczy, wyobraził sobie swojego nowego nauczyciela po czym wypełnił swoje ciało energią życiową(chakrą).Wykonał wszystkie pieczęcie bardzo szybko, nie pomijając żadnej.
-Hange No Jutsu-powiedział Sosuke, i w tym momencie poczuł jakieś dziwne uczucie...
Sosuke:
Przemieniłeś się w kobietę, ale w ogóle niepodobną do mnie. Była gruba, miała długie ręce i króciutkie nogi. Oczywiście kolor włosów też się nie zgadzał z moim.
Umiesz 50%
Kain
Interesujące...-Powiedziałam w zamyśleniu- dzieciak, którego pasjonuje widok krwi i jednocześnie lubi słodycze... Dobra, nie czas teraz na pierdoły.-Odwróciłam się w twoją stronę i zaczęłam tłumaczyć-CHAKRA to połączenie energi fizycznej i psychicznej.(mentalnej) Stanowi ona podstawę do wykonywania jakichkolwiek technik powiązanych z ninjutsu i genjutsu. Jest pięć podstawowych żywiołów chakry, które w pewnym stopniu decydują o tym, jakie techniki będziesz mógł wykonać.-Podeszłam do mojego biurka i zaczęłam grzebać w papierach. Wyciągnęłam jedną kartę i podałam tobie.-Tu są wyjaśnienia dotyczące Ninjutsu, Genjutsu i Taijutsu. Zapoznaj się z tym.
Kartka:
Ninjutsu to najbardziej popularna sztuka ninja, jaką się praktykuje. Podstawą w wykonaniu technik tego stylu jest odpowiednia kumulacja chakry oraz jej uwolnienie i wykonanie pieczęci dłońmi. W asortymencie technik Ninjutsu znajdują się zarówno te ofensywne, jak i defensywne. Są także takie, których używa się podczas misji zwiadowczych i szpiegowskich
Taijutsu to najprościej mówiąc sztuki walki bez użycia broni, praktykowane przez ninja. Zalicza się do nich w większości zwykłe ciosy i kopnięcia nie wymagające kumulowania chakry i pieczęci dłońmi. Taijutsu to jednak sztuka, którą rozwija się najwolniej i wymaga od ninja wkładu ciężkiej pracy i dużego poświęcenia.
Genjutsu jest to sztuka iluzji i hipnozy, stosowana tylko przez wykwalifikowanych w tym kierunku ninja. Techniki z tej dziedziny są często używane do przejęcia kontroli nad umysłem przeciwnika i wprowadzeniu go w stan dezorientacji, obłędu czy też uśpienia.
-Teraz praktyka-Powiedziałam, składając pieczęcie.-Bunshin no Justu- Mruknęłam, a koło ciebie pojawiła się dokładna kopia mnie- Twoja kolej.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Pilnie słuchał słów Sensei, znał już teorię z domu, ale nie wiedział do końca jak wygląda to w praktyce. Gdy tylko Katrin wykonała Bunshin no Jutsu chłopak był przekonany, że wie jak to zrobić. Nauczycielka była szybka i ledwie zauważył pieczęcie jakie złożyła. Przed jakąkolwiek próbą ustabilizował oddech, skupił się na swoim ciele, skoncentrował się. Następnie próbował wykonać pieczęcie bez tracenia równowagi mentalnej(tzn. skupienia). Jeśli mu się udało, to starał się dobrać odpowiednią ilość chakry do wykonania tego jutsu. Gdy sądził, że jest już gotowy, rozluźnił się i na sucho spróbował złożyć pieczęci. Ćwiczył tak z 2 minuty. Wykonał krótkie ćwiczenia oddechowe i spróbował. Skoncentrował połączoną energię w całym swoim ciele, na parę sekund przed wypowiedzeniem słów uwalniających ją, przekierował ją do dłoni. Wstrzymał oddech i powiedział:
-Bunshin no jutsu.- Po czym obserwował efekty swojej pracy.
- Muszę przyznać, że jak na pierwszy raz, to nieźle- Pochwaliłam oglądając bliżej niezidentyfikowane coś leżące koło ciebie- Nie załamuj się, nikomu za pierwszym razem się nie udaje.-Pocieszyłam ucznia
Umiesz 20%
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Usiadł się w pozycji Lotosu na ziemi i zaczął zastanawiać co źle zrobił. "Pieczęcie dobrze wykonałem, chakre też w miarę skupiłem, ale czy na pewno to jest Ninjutsu ? To chyba jest Genjutsu, powinienem skupić się na tym żeby zebrać energię bliżej głowy, to powinno zadziałać". Jak powiedział tak i zrobił. Wstał wyciszył się, uspokoił oddech, zebrał połączoną energię koło oczu i dłoni. Stał tak przez chwilę, zaczął pieczołowicie składać pieczęci, przy każdej pieczęci dodawał trochę chakry do już skumulowanej. Gdy złożył ostatnią pieczęć, wyrzucił z płuc całe powietrze, skoncentrował się jak najbardziej mógł na stworzeniu iluzorycznego wizerunku samego siebie i powiedział :
-Bunshin no Jutsu- W tym samym momencie uwolnił chakrę.
_________________ Tymczasowy Avatar mojej postaci, jeszcze nie znalazłem niczego pasującego ...
-Wszystko byłoby dobrze-Zaczęłam z uśmiechem - Gdyby nie było źle.-Dokończyłam, ale widząc załamanego ucznia, dodałam- Spróbuj skupić energię w całym ciele. Właśnie to jest najtrudniejsze. Musisz też skoncentrować się na własnym wyglądzie, by móc go odtworzyć. Nie spodziewaj się nie wiadomo jakich efektów. Masz czas na naukę. Dopiero się zapisałeś do akademii.
Umiesz 40%
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Zaczął chwilę biegać w miejscu i zastanawiając się jak rozprowadza się jego krew po organizmie, jak przepływa w żyłach. Wiedział, że kanaliki chakry są podobnie ułożone co układ krwionośny człowieka. Starał się "rozlać" energię po całym ciele, tak jak krew sama przemieszcza się. W momencie, gdy wydawało mu się że to opanował, ustał momentalnie w miejscu, skupił się, wyciszył, nadal podtrzymywał obieg chakry. Złożywszy pieczęcie, już chciał uwolnić chakrę, ale naglę pomyślał o "krągłościach" Katrin i całe skupienie uleciało. Zamiast tego mówiąc Bunshin no jutsu wyzwolił całą dostępną mu chakrę, z całego ciała.
_________________ Tymczasowy Avatar mojej postaci, jeszcze nie znalazłem niczego pasującego ...
-Eh, spróbuj jeszcze raz- Powiedziałam, widząc zachowanie ucznia.- Nie pozwól, żeby cokolwiek cię rozproszyło, bo w czasie prawdziwej walki, nikt ci nie powie ' Ostrożnie, nie martw się, następnym razem się uda'. -- Wyjaśniłam zirytowana.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach