[Mizuno Uchiha]

Wyszliście z wioski z nadzieją na dobry trening nawet w tak paskudną pogodę jaka panuje. Szliście po błotnistej drodze przeskakując między kałużami i chroniąc się przed spadającymi kroplami pod koronami drzew. Gdy już doszliście w upragnione miejsce - Dolinę Końca, byliście cali mokrzy i ubrudzeni błotem bez chęci go rozpoczęcia. Staliście tak chwile podziwiając wodospad i rzekę, która dzisiejszego dnia była bardzo rwąca.
Ps. możecie sobie pogadać albo od razu zaczynać.

[REKLAMA]

[Dan Kaguya]

Pojawiam się w blasku słońca. Słychać tylko pluskanie wody i moje kroki. Rozglądam się dookoła bo właśnie tutaj ma się rozpocząć moja walka treningowa. Siadam na ziemi i wykonuję technikę Chakra Senshin. Czekam na przeciwnika, sowę wysyłam gdzieś w drzewa. Dalej siedzę i zbieram chakrę. Jest to moja pierwsza walka treningowa, nie ważne czy wygram czy przegram tylko czego mnie ta walka nauczy. Po chwili wstaję i
rozluźniam mięśnie.






Nazwa: Chakra Senshin
Opis: Technika polega na szybszym zbieraniu chakry. Pomaga w skupieniu się i medytacji.
Plusy: Nie pobiera chakry. Przydatna podczas treningów i przy odpoczynku na misjach oraz wyprawach.
Minusy:Nie przydatna w walce ponieważ nie możemy zbytnio wykonywać szybkich ruchów i stajemy się bardzo łatwym celem. Poza tym chakrę bardzo łatwo wykryć, nie potrzeba żadnych specjalnych zdolności.

[Jamariko Uchiha]

// Chyba bez blasku słońca, bo Miz napisał, że jest dupna pogoda //

Pojawiłem się w cieniu bezszelestnie. Tak aby on, ani jego sowa mnie nie zobaczyli. Przyjrzałem mu się dokładnie moim Sharinganem. Dostrzegłem katanę wiszącą na plecach, czyli preferował walkę w zwarciu. Miał także sowę, która pewnie pomagała m w niej. Nie będzie łatwo, ale czemu mam nie spróbować.
Wyszedłem na polanę cały ubłocony, ale niechęć do sparingu przeszła mi jak ręką odjął. Skinąłem lekko głową na znak przywitania i jakby szacunku. Jako przeciwnikowi. Następnie stanąłem w pozycji obronnej gotowy do walki. Uśmiechnięty czekałem na jego ruch i oficjalny znak od sędziego, byśmy zaczęli.
- Powodzenia.
Moja ręka cały czas wędrowała do kunai'a, by w odpowiedniej chwili zasłonić się nim.

[Mizuno Uchiha]

Deszcz na chwile przestał padać po czym wrócił ze zdwojoną siłą. Pogoda źle wpływała na Jamariko, który zaczął robić się ospały. Oboje czekaliście tylko na atak przeciwnika patrząc się sobie w oczy. Po chwili Dan odczuł mrowienie na karku, które tak samo szybko znikło jak się pojawiło..
PS. Teraz najpierw Jamariko potem Dan i potem znowu tak jak było

[Jamariko Uchiha]

Błyskawicznie rzuciłem kunai'a w Dana. Następnie rozpocząłem frontalny atak. Wątpiłem, czy spodziewałby się takiego ataku. Wyciągałem następnego kunai'a, by w razie czego móc się obronić przed jego mieczem. Następnie wykonałem szybkie Konoha Senpuu i Renpuu w niezłym połączeniu. Po tym szybko odskoczyłem czekając na jego ruch. gdyby spróbował mnie zaatakować frontalnie, wykonuję shunshin za niego i technikę Sufia tsu no yōso. Gdyby uderzył mnie z dystansu wykonuję unik i używam Uindi pīkusu, wystrzeliwując jeden oszczep.

Nazwa: Uindi pīkusu
Rodzaj: Ninjutsu Fuuton
Wymagania: Fuuton
Opis: Użytkownik nabiera powietrza w płuca i wykonuje krótkie, ale szybkie wydechy. Wtedy z ust wystrzela metrowy oszczep, który nie jest za silny.

Nazwa: Sufia tsu no yōso
Rodzaj: Ninjutsu Fuuton
Wymagania: Natury chakry Fuuton
Opis: Użytkownik zbiera powietrze w dłoni i tworzy powietrzną kulę.Jest ona wielkości Rasengana. Można nią rzucić w przeciwnika, a przy kontakcie wybucha. Jej zasięg wybuchu to pół metra.

[Dan Kaguya]

Wyjmuję katanę i staram się odbić kunaia za pomocą katany i spuszczam głowę w dół by uniknąć kontaktu wzrokowego. Następnie chowam się w krzakach skąd strzelam ostrzami za pomocą techniki Semai Ranpu. Następnie wyskakuję z krzaków i biegnę na Jamariko, gdy jestem przy nim to wykonuję szybkie pionowe cięcie kataną. Po ataku odskakuję i chowam katanę. Po chwili rzucam w niego czterema kunaiami z kości. Po akcji wracam do krzaków. Cholerka..jest użytkownikiem sharingana więc ma silne ataki genjutsu...lecz w walce blisko-kontaktowej mam trochę przewagi...muszę więc się do niego zbliżyć by wprowadzić kilka silnych ataków.




Nazwa: Semai Ranpu
Opis:Technika raitonu polegająca na tym, że tworzymy 3 małe (10 cm) elektryczne ostrza. Możemy nimi cisnąć przeciwnika. Technika zadaje średnie rany ale może sparaliżować.
Plusy:Ostrza lecą dość szybko więc może to zaskoczyć przeciwnika. Nie pobiera dużo chakry. Ostrza mogą porazić prądem osobę którą trafimy.
Minusy:Ostrza nie przebiją przeciwnika na wylot. Wbiją się maksymalnie 5 cm w ciało. Można się przed nimi obronić jutsu Fuuton rangi C i wzwyż. Żeby osoba była sparaliżowana musi mieć o połowę chakry mniej od nas.

[Mizuno Uchiha]

Dan odbił kunai i uciekł w krzaki by po chwili wystrzelić z nich wybiec elektrycznymi ostrzami w przeciwnika, który go gonił. Jakimś cudem Jamariko, który teraz był bardzo śpiący i zmęczony uniknął ataku biegnąc z dziką furią w stronę zarośli skąd wyskoczył jego przeciwnik. Gdy byliście blisko siebie on wykonał pionowe cięcie raniąc przeciwnika w ramię a sam został pocięty i kopnięty. W akcje desperacji wystrzelił cztery kunai z kości, które musnęły ramie wroga po czym zniknął w obłokach dymu.

[Dan Kaguya]

Wyskakuję zza krzaków. Spojrzałem na Jamariko i szybko zrobiłem Kage Bunshin no jutsu robiąc 3 klony. Nogi poszły w ruch..zacząłem szybko biec na Jamariko. Ja biegłem z przodu a klony za mną, w razie ataku z dystansu odbijam to kunaiem lub po prostu wykonuję szybki unik. Jednocześnie klony rzuciły po trzy shurikeny a ja w tym momencie szybko odbijam się z nóg i wyskakuję do góry..gdy znajduję się nad Jamariko uważam by mnie nie zaatakował więc robię to jak najszybciej..gdy opadam robię kawarimi z głazem. Następnie za pomocą shunshina pojawiam się przy nim i wykonuję technikę Tonbo Nokku atakując go w głowę nogami. Po zakończeniu akcji odwołuję klony i wracam do krzaków. Jeśli podczas tej akcji będzie chciał użyć na mnie genjutsu to na chwilę spuszczę głowę i kontynuuję akcję. Powinienem go osłabić a potem dobić z bliska, sam muszę uważać by się zbytnio nie zmęczyć.



Nazwa: Tonbo Nokku
Opis: Technika taijutsu. Najpierw robimy mocny wyskok nad przeciwnikiem w górę, następnie wykonujemy salto i z całej siły uderzmy go w głowę z obu nóg.
Plusy: Silna technika Tai. Może zakończyć walkę lub mocno wykończyć fizycznie przeciwnika.
Minusy: Jeśli przeciwnik jest szybki to spokojnie uniknie. Technika mocno wyczerpuje.

[Jamariko Uchiha]

Dostrzegłem jego klony i shurikeny. Wykonałem shunshi no jutsu w bok, by uciec od klonów i shurikenów. Dalej przekoziołkowałem jeszcze z metr po czym spojrzałem w górę. Pomyślałem, że to może być moja szansa. Wybiłem się lekko do góry i wykonałem Dainamikku Entorii, nie celując w klatkę piersiową, lecz ogólnie w chłopaka. Następnie, gdyby mi się udało, chwyta się jego ubrań i podnoszę nad niego. Jednocześnie próbuję go kopnąć w żebra. Potem, gdy opadniemy na ziemię związuję linką. Gdyby się nie udało wycofuję się czekam na jego ruch unikając ataku.

[Mizuno Uchiha]

Dan z klonami wybiegł i już będąc kilkanaście metrów od Jamariko usłyszał plusk jakby coś dużego wpadło do wody i nagle jego przeciwnik zniknął a on stał sam nad rzeką..
Jamariko kiedy siedziałeś na skale technika genjutsu Dana zadziałała, zrobiłeś się senny i na chwile przymknąłeś powieki co skończyło się tym, że wpadłeś do wody nieźle poturbowany wyszedłeś na brzeg i schowałeś się w krzakach znów rześki, lecz twoja technika została zdezaktywowana a sam miałeś zranioną nogę.

[Jamariko Uchiha]

Potarłem ją lekko i skupił się znowu na przeciwniku. Nieźle mnie urządził, ale nie mam zamiaru się poddawać. Czas przejść do porządnej ofensywy. Na poczekaniu wymyśliłem jakiś plan, który może zadziałać. Najpierw wykonał Kage Bunshin no jutsu. Klon wybiegł frontalnie prze Dana i rozpoczął ofensywę. Gdyby mu się to udało, wykonuję shunshin no jutsu obok niego i kopię chłopaka z całej siły w żebra, oczywiście zdrową nogą. Następnie uderzam z ręki w skroń i szybko uciekam, znowu używając shunshin no jutsu. Gdyby mi się wszystko udało wykonuję Kirigakure no jutsu. Gdyby nie, wycofywałbym się po kopniaku i też wykonał tą technikę.

[Dan Kaguya]

Widząc klona Jamariko nie zwróciłem na niego zbytnio uwagi więc gwizdnąłem do sowy by zaatakowała klona za pomocą techniki Fusajjin, poczułem tylko lekki wiatr a klon obrywał silnym podmuchem. Jeśli klon nie został zniszczony to rzucam w niego kilkoma kunaiami z kości. Jeśli Jamariko będzie blisko mnie to wykonam dwa pełne obroty z wystawioną poziomo kataną. Po cięciu kataną uważam by nie spojrzeć mu w oczy więc unikałem kontaktu wzrokowego. Po cięciu kataną uderzam go z całej siły pięścią w brzuch, jeśli się schyli to zaatakuję go łokciem w plecy a moment później zacznę kumulować chakrę do techniki Mizugan. Gdy kula będzie w dłoni t uderzę go kulą w klatkę piersiową, gdy go odrzuci to rzucę w niego czterema shurikenami z kości celując w głowę. Po całej akcji chowam się w krzaki i regeneruję chakrę.




Nazwa:Mizugan
Opis: Bliźniacza technika rasengana lecz słabsza. Technika polega na stworzeniu w dłoni kuli wielkość rasengana tylko, że w tym wypadku zrobiona kula jest z wody. Ma trochę słabszą rotację ale po zetknięciu się z celem robi eksplozję która może odrzucić przeciwnika
Plusy: Możemy nią dobić przeciwnika. Po zetknięciu się z przeciwnikiem rani go i odrzuca do tyłu na maksymalnie 10 metrów.
Minusy:Wymaga mocnego skupienia się. Pobiera dużo chakry. Można wykonać ja tylko trzy razy na walkę.


Fuusajin
Rodzaj: NinJutsu
Wymagania: Wachlarz


Jest to technika żywiołu powietrza. Dzięki potężnemu wachlarzowi Temari wytwarza ogromny podmuch wiatru. Na dodatek nie jest to zwykły powiew. Połączony jest on z elementami kurzu, który później może posłużyć jako zastawiona pułapka na oponenta. Na pierwszy rzut oka pył, który wydziela się wraz z wiatrem nie widoczny.

[Mizuno Uchiha]

Dan w towarzystwie klonów czekał na atak Jamariko. Gdy klon/y jego przeciwnika ruszył/y się z miejsca jego sowa wkroczyła do akcji niszcząc je/jego za pomocą Fuusajin. Jamariko w tym samym czasie użył Shunshin no jutsu, lecz nie było ono tak samo efektywne z powodu rany w nodze. Dan wywinął piruet tnąc mieczem poziomo, lecz jego przeciwnik uskoczył przed atakiem. Niestety Kagyua nie utrzymywał z nim kontaktu wzrokowego, przez co Uchiha przeszedł od razu do ofensywy. Użył jutsu Sufia tsu no yōso, lecz na jego nieszczęście Dan był tak blisko niego i użył Mizugan. Obie techniki zderzyły się ze sobą tworząc fale uderzeniową. Jamariko wylądował na brzegu rzeki a Dan niedaleko w krzakach.

[Dan Kaguya]

Cholera to było mocne zderzenie..ale walka jeszcze trwa więc tym bardziej muszę się bardziej postarać by zdobyć dużą przewagę. Powinienem na razie go atakować z dystansu bo z bliska może mnie złapać z genjutsu. Jeśli on mnie złapie w genjutsu to zyska dużą przewagę a ja będę osłabiony i pójdzie mu łatwiej.





Lecąc bałem się czy nie uderzę o skałę, i nagle poczułem tylko mięciutkie liście i trochę sterczących, kujących gałęzi. Wstałem podniosłem się i obejrzałem się czy nie mam żadnych ran, jeśli miałem takową to owinąłem ranę opaską by jakoś zrobić coś na podobieństwo bandaża. Po chwili zaczynam składać pieczęcie i wykonuję Kage bunshin no jutsu robiąc 4 klony. Następnie klonu biegną z katanami na Jamariko, jeśli by ich zaatakował to klony albo robią unik albo odbijają kataną. Gdy klony są blisko niego to go okrążają uniemożliwiając mu ucieczkę i zaczynają atakować. Jeśli by udało mu się uciec i był na moim widoku to strzelam w niego ostrzami za pomocą techniki Semai Ranpu. Jeśli podczas tej akcji by mnie zaatakował to robię kawarimi no jutsu w ostatniej chwili z krzakiem lub głazem, zależy co bliżej.

[Jamariko Uchiha]

Wybuch odrzucił mnie aż do wody. Nie zatrzymywałem się, lecz leciałem dalej, lądując na wodzie. Szybko wstałem, po czym czekałem, aż klony Dana mnie zaatakują. W ostatniej chwili dezaktywowałem technikę Dekata Miuz i zanurkowałem. Gdy tylko to zrobiłem próbowałem chwycić Dana za nogi i wciągnąć do wody. Gdyby mi się to udało, wykonuję Gurēto wa kyōfu chwytając go za twarz, by zaistniał kontakt wzrokowy. Gdyby mi się to udało, wyrzucam go i uderzam kilka razy w potylicę i w brzuch. Gdyby jednak się nie udało, wykonuję shunshin no jutsu na brzeg i uciekam między drzewa. Stamtąd rzucam kilkoma kulami Sufia tsu no yōso, by zranić tamtego.