Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-14, 14:54 W POSZUKIWANIU ...
Był słoneczny, gorący dzień. Erom jak zwykle w każdej wolnej chwili której nie poświęcał treningom i misją siedział na polanie strachów podziwiając wielkie dęby rozgałęziające się ponad nim. Uwielbiał bowiem przyrodę i wszystko co jet z tym związane
Ciekawe czy dałbym radę opanować 3 żywioł pomyślał patrząc jak przed jego stopami wiatr przesuwa malutkie ziarenka piasku. Nie przerywając swoich rozmyślań wytworzył w dłoni malutki wir z wody który uniósł wysoko nad głowę dzięki chakrze fuuton by po chwili rozesłać kropelki tej substancji na wszystkie strony zraszając soczyście zieloną trawę. Nie chcąc dłużej się wylegiwać wstał z ziemi otrzepał się z pyłu i ruszył w stronę swojego mieszkanka. Gdy już tam dotarł zapakował do kościanej tablicy swój ekwipunek oraz prowiant a następnie wyruszył w stronę rynku aby dowiedzieć się czy nie słyszeli czasami o jakimś przedmiocie który pozwala człowiekowi panować nad błyskawicami lub płomieniami
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Słońce grzało niemiłosiernie. Cóż za upalny dzień! Ludzie kryli się w cieniu, lub w ogóle nie wychodzili z domów. Jeszcze inni siedzieli w kafejkach, mając nadzieję, że wreszcie wielka, ognista gwiazda zajdzie, ustępując miejsca księżycowi. Każdy z pytanych o coś na ten temat odpowiadał tak samo: Człowieku oszalałeś? Byli to zwykli cywile i takie rzeczy nie mieściły im się w głowach. Panować na żywiołem?! Ha! Dobre... Gdy traciłeś nadzieję, jakiś zakapturzony gość pociągnął cię za łokieć w jedną z ciemniejszych ulic.
-Mówiłeś, że chcesz opanować żywioły?-Zapytał niby to obojętnie.- Znam kogoś, kto może wiedzieć coś na ten temat.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-14, 17:12
spojrzałem na osobę która chowała się przed moim wzrokiem Dzięki wielkie mógłbyś mi pokazać drogę do niego zapytałem uważając aby czasami nie zachciało mu się mnie zaatakować. W pogotowiu miałem moje smoki które mogły wyssać z niego chakre w dowolnym momencie. Nie zapomniałem także o mojej kościanej zbroi która praktycznie od razu wytworzyła się pod moją skórą. Widząc jego minę poklepałem dłonią po sakiewce w której było parę monet. Aby zwiększyć efekt kazałem jednej z moich specjalnych kości rozepchać mieszek aby wydawało się, że pieniędzy jest więcej.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
-Chodź.- Widać gościu był dość rzeczowym człowiekiem. Prowadził Cię krętymi uliczkami. Aż dziw bierze, że było tu tak cicho i ciemno, choć jeszcze przed chwilą gotowałeś się w słońcu, przepychając się między ludźmi. W pewnym momencie zatrzymał się, otwierając jakieś drzwi.
-Siro. Mów mi Siro. A mężczyzna do którego Cię prowadzę, to Takiryu. Jest on znawcą starych legend. Może być przydatny. Pewnie się dziwisz, czemu Ci pomagam. Otóż ja też mam swój cel, ale na razie niech on pozostanie moją tajemnicą.- Korytarz okazał się niezwykle długi. W końcu Siro zapukał w drzwi. Usłyszeliście ciche "proszę". W pomieszczeniu, przy biurku, wśród tony papierów i tysięcy zwoi siedział jakiś staruszek.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-15, 12:36
Podążając za tajemniczym mężczyznom bezustannie obawiałem się, żę ta wyprawa nie wypali. Martwiłem się także o możliwość zagubienia wśród setek ciemnych zaułków. Ciekawe jak długo już idziemy to pytanie zrodziło się w mojej głowie po wielu minutach ciągłego kluczenia. Jednak w końcu zatrzymaliśmy się przed małymi niepozornymi dębowymi drzwiczkami. Po przejściu przez nie trafiłem do zadziwiająco długiego korytarza który prowadził do kolejnego pomieszczenia. Gdy tylko tam wszedłem zauważyłem całe stosy papierzysk i małego, krępego mężczyznę. Po jego twarzy widać było, że wiele przeżył. Dzień Dobry powiedziałem wchodząc w głąb pomieszczenia Dowiedziałem się, że wie pan coś o pewnym artefakcie a konkretnie o takim który pozwala władać nad żywiołami
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Staruszek zmierzył Cię spojrzeniem zmęczonych, ale bystrych i doświadczonych, szarych oczu.
-Myślisz, że ot tak zdradzę Ci jedną z tajemnic? O nie, młodzieńcze. Owszem, istnieje taki artefakt, nawet mam informacjo o nim, które mogą Ci się przydać, ale najpierw sam coś dla mnie zrobisz. Nienawidzę kłamców. Muszę znać prawdę, cóż taki już jestem... Jestem, bądźmy szczerzy, nie najnowszej daty... Do rzeczy. Pragnę, byś znalazł dla mnie Świętą Wodę Prawdomówności. Znajdziesz ją w Kraju Wody. Legendy głoszą, że gdzieś na północ od Kiri-Gakure. Jeśli przeżyjesz, to oczekuję Cię tu za kilkanaście dni. Siro, mój uczeń i bliski przyjaciel, pójdzie z tobą. Uwierz, przyda Ci się jego pomoc.- Mimo tego co powiedział starzec, z jego twarzy nie dało się nic odczytać. Dobrze krył emocje. Tak samo jak twój, ponoć, towarzysz. W słabym świetle lampy zobaczyłeś jedynie dziwny, wręcz dziki blask w oczach Siro.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-15, 15:14
dobrze przyniosę ci ową wodę czy mógłbym poznać więcej informacji na jej temat gdzie się znajduje jak ją rozpoznać Rzekłem do starca czekając na dalsze instrukcje odnośnie mojej misji. Chciałem bowiem wykonać ją możliwie jak najszybciej. Czekając na odpowiedz kazałem już moim smoczkom przyzwać kimmira na którym miałem zamiar polecieć do kraju wody
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
-A żebym ja to wiedział, nie prosiłbym o pomoc wykwalifikowanego shinobi!Kiedy ją odnajdziesz, nie będziesz miał wątpliwości, że to ona. Poza tym Siro podpowie Ci, jaką trasę wybrać.-Mruknął pod nosem, na odczepne. Widocznie chciał się już was pozbyć.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-15, 19:09
Do zobaczenia powiedziałem do starszego mężczyzny po czym zwróciłem się do jego ucznia To co gotowy NIe czekając na odpowiedź wyszedłem przed budynek, poklepałem Kimmira po grzbiecie a następnie wsiadłem na niego. Czekałem jeszcze chwilkę na młodego adepta po czym poleciałem w stronę kraju wody. No to prowadź znasz jakąś łatwą trasę na której nie ma wielu chmur burzowych zapytałem adepta
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
-Yhym...Przez morze, ale to niebezpieczna droga. Poza tym, nie dolecimy tam w jeden dzień. Proponuję, by zatrzymać się na obrzeżach kraju ognia.-Powiedział po chwili zastanowienia. Był zainspirowany twoim smokiem. Nigdy czegoś takiego nie widział. Lecieliście i lecieliście, aż zapadł zmrok.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-15, 20:21
Kimmir ląduj na tamtej polance powiedziałem do smoka. PO chwili znalazłem sie na ziemi. Chcąc przygotować kolejną chatkę mieszkalną wytworzyłem kawałek aktywnej kości a następnie zacząłem lepić z niej budynek z kości. Miał być to zwyczajny mały domek w którym zmieścił bym się z towarzyszem i Kimmirem. W czasie kiedy ja kształtowałem i rozciągałem kość Kimmir zajął się polowaniem. Wiedziałem, że tak jak zwykle upoluje coś godnego uwagi. Nie zapomniałem także o drewnie po które wysłałem moje małe smoczki. Nie chcąc aby ten młody naukowiec i rzeczoznawca zbyt długo oglądał moje wysiłki powiedziałem do niego Spróbuj zdobyć większe kawałki drewna ponieważ moje smoczki nie dadzą rady ich przynieść
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
-Wow...-Mruknął pod nosem, podziwiając skrycie twoje zdolności. Jednak sam się nie ruszył. Nie wykonał twojego polecenia. Po prostu zamknął oczy. Wyglądał na skupionego. A może zmęczonego? Cóż, w każdym razie olał Cię. Chociaż....? Czułeś, że coś się zbliżało do was. Coś niedużego, jakby unoszącego się w powietrzu, ale to nie były smoki.
-Spokojnie...-Powiedział Siro. Wtem zauważyłeś, że są to... O zgrozo! Latające kawałki drewna! Dość duże i nadające się doskonale do ognia.
- Telekineza.-Wyjaśnił jednym słowem Siro. Mimo wszystko, nie pozbyłeś się dziwnego wrażenia, jakby Cię ktoś obserwował...
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-16, 11:29
Całkiem nieźle czy telekineza wiąże się z opanowaniem żywiołu powietrza czy to jakaś wrodzona umiejętność zapytałem kończąc pracę. Czując, że ktoś mnie obserwuje postanowiłem to sprawdzić. Widząc sporą kupkę chrustu przed domkiem zacząłem je wnosić do środka. Kładłem je koło kościanego kominka w którym miałem zamiar rozpalić ogień. Wezwałem 5 małych smoczków które miały zapalić ułożony stosik dzięki swoim ognistym jutsu. W tym samym czasie smoczkom które jeszcze nie wróciły kazałem znaleźć wszelkie obe skupiska chakry znajdujące się w promieniu 100m od mojego obozowiska. Gdy ogień już radośnie przeskakiwał z polana na polano pozostało mi tylko czekać na kimmira z jego zdobyczą/.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
-Nie, to raczej rzadki dar.-Powiedział rozbawiony twoimi domysłami. Smoki znalazły skupisko potężnej chakry, ale niestety zniknęło tak samo szybko, jak się pojawiło. Ktoś się ukrywa i to skutecznie.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-08-16, 15:58
Zaiste bardzo przydatna umiejętność. Powiedziałem patrząc z uznaniem na mojego towarzysza. Mam do ciebie małą prośbę czy mógłbyś położyć dłoń na tej kuli Zapytałem pokazując dłoniom na średnich rozmiarów kościaną kulkę wyjętej zza peleryny.
Coraz bardziej niecierpliwiłem się niemożnością znalezienia mojego obserwatora Kimmir mam nadzieję, że nic ci się nie stało pomyślałem myśląc o moim smoku który wyleciał na polowanie już dosyć dawno temu
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach