[Sekami Nuri]

Imię: Kami
Nazwisko: Nuri
Wiek: 15 lat
Kami to normalny chłopak który posiada specjalne zdolności...A są nimi...No właśnie...Kami potrafi zmieniać swoje części ciała w bronie itp.

PS.Sesja to tak jakby bajka batmana czy sidermana...Są w niej super bohaterowie ale i złoczyńcy...

[REKLAMA]

[Yoshi Uchiha]

Mogę prowadzić ?

[Sekami Nuri]

No prowadź tylko częściej wchodź...
PS...Nie spamuj tak więcej ok?

[Yoshi Uchiha]

Obudziłeś się w małym pokoju, z którego okna było widać długą ulicę... W szafie wisiał twój ukochany kostium, czułeś że coś się dziś stanie.

[Sekami Nuri]

Jak zwykle ubrałem kostium i z ręki zrobiłem młot o wielkości 90 cm...Uderzyłem nim w worek treningowy...Zjadłem śniadanie i wyszedłem na ulicę...

[Yoshi Uchiha]

Usłyszałeś kobiece krzyki z za uliczki... Nagle wybiegł stamtąd jakiś koleś o rudych włosach i nieludzką szybkością.

[Sekami Nuri]

Zamieniłem moje mnogi w koła a kolana w dopalacze, Ręce w sterowniki...Byłem taki szybki jak on...Dogoniłem go po czym zamieniłem głowę w głowę z karabinem ogłuszającym na niej...Następnie zacząłem w niego strzelać...

[Yoshi Uchiha]

Ów postać upuściła kobieta a sam zaczął turlać się po ziemi,ogłuszony zamknął oczy a krew zaczęła wypływać mu z ust. Usłyszałeś radiowóz...

[Sekami Nuri]

Szybko się zatrzymałem i z pleców wyrósł mi dopalacz...Wleciałem bardzo szybko na dach...Jednak przed odejściem zostawiłem na jego plecach nadajnik...Patrzałem co zrobi policja...

[Yoshi Uchiha]

Policja podbiegła do rannego zastanawiając czemu ktoś skrzywdził jego i tą kobietę... Zabrali oby dwoje do szpitala, a ty dalej wróciłeś do domu...

[Sekami Nuri]

"Muszę się urządzić"
Pomyślałem po czym poleciałem szukać gdzieś jakiejś mojej kryjówki...

[Yoshi Uchiha]

Chodząc po skrajach miasta, zauważyłeś jasienie z małym wejściem... Droga do niej biegła przez las, nazywany przez miejscowych "Mrocznym" ( ^.^ ). Zastanawiasz się czy nadawać się to będzie na twoją miejscówkę.

[Sekami Nuri]

Wleciałem do jakiniki...Zapaliłem latarki który wystały mi od razu z ramion i zacząłem ją zwiedzać...

[Yoshi Uchiha]

Szedłeś wzdłuż jaskini, która cały czas robił się szersza, na ścianach widać było rózne malowidła, przez które jaskinia stawała się coraz bardziej ponura... Korytarz się skończył i oto stanąłeś w wielkim (prawie że) salonie, było tam wiele miejsca na pojazdy, komputer i na co jeszcze byś miał ochotę

[Sekami Nuri]

"Tak to będzie bardzo dobre miejsce"
Pomyślałem po czym zacząłem je sprzątać...Potem poszedłem szukać jakiś urządzeń nowej generacji...