[Sekami Nuri]

Bez słowa...Ukłoniłem się po czym pobiegłem w stronę statku, chowając miecze świetlne...Zaraz kiedy się w nim znalazłem włączyłem autopilota...

[REKLAMA]

[Yoshi Uchiha]

Po paru minutach byłeś już na planecie, mistrz przed odlotem wręczył ci mapę jak dojść do Kaleona, najpierw musisz przejść przez bagna, później przez miasteczko na którego końcu mieszka ów mężczyzna.

[Sekami Nuri]

Po wylądowaniu szedłem w stronę bagien...Starałem się być cały czas czujny na niebezpieczeństwa...

[Yoshi Uchiha]

Z za drzewa wyskoczyła na ciebie dziwna istota, nie byłeś w stanie jej rozpoznać. Widać było że ma złe zamiary, bo ugryzła cię w rękę tak mocno że wypuściłeś swój miecz...

[Sekami Nuri]

Złapałem za drugi i starałem się ją killnąć

[Yoshi Uchiha]

Jednym cięciem odciąłeś mu głowę... Reszta drogi była spokojna i po pewnym czasie stanąłeś przed małym pustynnym miasteczkiem.

[Sekami Nuri]

Poszedłem do domu "tego mężczyzny" Nadal uważałem na niebezpieczeństwa czyhające wszędzie...

[Yoshi Uchiha]

Dom wyglądał na solidny i bardzo schludny, z środka dochodziły odgłosy bawiących się dzieci...

[Sekami Nuri]

Wszedłem do niego jednak cały czas miałem w pogotowiu miecze...

[Yoshi Uchiha]

Dom był ładnie wystrojony, z korytarza w który stałeś wchodziło się do wszystkich pokoi na samym środku była kuchnie gdzie cała rodzina jadała obiad.

[Sekami Nuri]

Wszedłem i przeprosiłem gościa do którego miałem się zwrócić. Wyciągnąłem go na wewnątrz i zapytałem się co mam zrobić...

[Yoshi Uchiha]

Ów gość powiedział tak :
Nikt nie wie co grasuje w okolicach miasta, lecz znam o tym trochę informacji :
Nazwa : Polisous
Rasa : przypomina 3 metrowego kota, jego twarz jest podobna do Wookiee lecz bardziej agresywna
Występowanie : okolice miasta
Zachowanie : agresywne, poluje na 5 ludzi dziennie
...
To wszystko co o nim wiem, jak już się pewnie domyśliłeś twoje zadanie polega na zlikwidowaniu go.

[Sekami Nuri]

Wyszedłem na miasto w celu znalezienia go...Sam szukałem jego za pomocą mocy.

[Yoshi Uchiha]

Poczułeś jakieś wibracje w okolicach bagien przez które przechodziłeś...

[Sekami Nuri]

Od razu skierowałem się w tamtą stronę...Oczywiście w pogotowiu siekam go na kawałki mieczami..,Cały czas sonduję okolicę mocą...