Midori dostał swoją pierwszą misję w życiu. Była to misja rangi D, która polegała na kupnie zakupów dla pewnej staruszki. W biurze Hokage dostał wszystkie potrzebne informacje dotyczące misji, podziękował i wyszedł.
- Nie powinno być trudno. - Powiedział po usłyszeniu informacji o misji.
Wyciągnął kartkę i dokładnie przeczytał. Były tam informacje na temat zakupów, oraz jej adres. Po przeczytaniu jej schował ją ponownie do kieszeni i ruszył w stronę najbliższego sklepu w którym mógłby kupić rzeczy napisane na liście.
REKLAMA
Natura Chakry: Raiton
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-30, 15:10
Na zwoju pisało:
Kod:
Kup 5 jabłek, pieczywo, mleko, wodę, 10kg karmy dla psa, pół kilo rzodkiewek, 5 marchewek, 10 bananów, kilo truskawek, całego arbuza, dwa melony, 4 pomarańcze oraz twa talerze.
Midori po przeczytaniu zakupów lekko się zdziwił.
- Aj to będzie ciężkie.- Pomyślał z niechęcią.
Szedł powoli zbierając siły. Misja była strasznie łatwa, i to go w miarę zniechęcało. Tyle trenował, a teraz mu się to nie przyda. Lecz jest strasznie niedoświadczony, i dopiero trenował kilka dni. Na szczęście jego droga shinobi dopiero się zaczynała, i czeka go jeszcze wiele, wiele przygód. Myśląc o swoich przyszłych przygodach szedł uśmiechnięty przez wioskę. Tylko jedna rzecz go niepokoiła...
- Ciekawe czy starczy mi kasy... Jak nie to już mam plan.- Powiedział.
I przyśpieszył w drodze do warzywniaka.
Po kilku minutach niezbyt ciekawej drogi Midori ujrzał w końcu warzywniak. Otworzył drzwi i przeszedł przez nie. Rozglądając się po sklepie w którym nigdy nie był, zamknął drzwi i powoli podszedł do sprzedawcy/czyni.
- Ohayo. - Powiedział Midori i uśmiechnął się.
- Dostałem misję. Muszę kupić te zakupy dla pani Tsuy'i. - Powiedział podając kartkę z zakupami.
- Może mi to pani podać? I od razu, ile to kosztuje? - Powiedział Midori z nadzieją że będzie mu starczyć pieniędzy.
Midori po usłyszeniu ceny uśmiechnął się. Myślał że nie będzie mu to wystarczało i będzie musiał oddać coś w zamian.
- Uff... Na szczęście mi wystarczy. - Powiedział do sprzedawczyni.
Czekał przez chwilę aż sklepikarka przyniesie mu wszystkie zakupy, śpiewając sobie pod nosem. Gdy w końcu przyszła, położył 40 rou na ladę i wziął zakupy. Pożegnał się ładnie ze sklepikarką i podziękował. Powolnym krokiem wyszedł ze sklepu zamykając za sobą drzwi i ruszył w stronę kolejnego sklepu.
- Ach. Już w połowie misja skończona. - Powiedział i szedł z uśmiechem na ustach trzymając zakupy w dłoni.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-02, 13:39
Zapłaciłeś i wziąłeś wszystko, co nie było w cale takie lekkie. Teraz zostało ci jeszcze do kupienia karma dla psa, mleko, pieczywo, woda oraz talerze.
Midori myśląc o karmie dla psa strasznie się zmartwił. Ważyło to 10kg i mógł tego nie unieść. Szedł dalej w stronę sklepu gdzie mógłby kupić zakupy, a na koniec postanowił kupić karmę, w końcu najwięcej ważyła i nie będzie jej tyle targał. Idąc tak ulicą myślał.
- A może zapłacę jakiemuś dzieciakowi kilka rou to poniesie kilka rzeczy za mnie? - Pomyślał z chytrym uśmieszkiem.
Chociaż wydawało się to prostym do zrobienia planem, to nie chciał wydawać tyle kasy, bo teraz był mu potrzebny grosz. Szedł tak dalej i myślał co mógłby zrobić jeżeli plan nie wypali...
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-03, 07:24
Szedłeś i spotkałeś dzieciaka, który chętnie by ci pomógł z 4 rou, lecz jedna z toreb rozleciała się i zakupy ci upadły na ziemię, na szczęście nic się o nią nie rozbiło.
Midori patrzył na dzieciaka z lekkim uśmiechem, gdyż dosłownie spadł mu z nieba. Powiedział młodemu że zapłaci jak już wykonają misję, pokazując swoją saszetkę z rou, aby maluch wiedział że będzie miał mu z czego zapłacić.
- Dzięki. - Powiedział do dzieciaka - Twoja pomoc na pewno mi się przyda. - Dokończył i się uśmiechnął.
Pozbierał rzeczy i starał się je jakoś ułożyć aby mu się wygodnie niosło. Dał też trochę rzeczy młodemu, i ruszył w stronę kolejnego sklepu.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-15, 06:43
Dzieciak wziął połowę twoich zakupów i poszliście do kolejnego z klepu, do którego doszliście po paru minutach drogi. Rozwinąłeś zwój, aby sobie przypomnieć co musisz jeszcze kupić i zacząłeś czytać.
Kod:
10kg karmy dla psa, mleko, pieczywo, woda oraz dwa talerze.
Midori wszedł do sklepu razem ze swoim małym pomocnikiem, i kazał mu zostać przy wejściu. Zaczął rozglądać się po sklepie w poszukiwaniu rzeczy z listy. Okazało się że nie wszystko było wystawione, więc postanowił podejść do kasy i zapytać.
- Ohayo- Powiedział życzliwie - Mam trochę duże zakupy i chciałbym poprosić o to co jest na tej liście. - Powiedział i pokazał listę sprzedawcy, pytając także o jakieś dodatkowe siatki aby zakupy znów mu się nie rozsypały.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-18, 23:19
Sprzedawca dał ci wszystko poza pieczywem. Właśnie wszystko wykupili i doradził Ci, żebyś kupił je w sklepie trzy przecznice stąd. Wziąłeś to co było trzeba i zostało Ci 6rou. Teraz tylko mleko i koniec misji.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Toszizo Aszizożizo Na Nin 2010-07-29, 15:11, w całości zmieniany 1 raz
Midori prawie zakończył swoją pierwszą misję. Był strasznie zmęczony ale nie poddawał się. Jeszcze tylko trochę i wróci do swoich kochanych treningów. Spojrzał na listę zobaczyć co mu jeszcze zostało. Okazało się że mleko, więc wyruszył do najbliższego sklepu w poszukiwaniu swego ostatecznego spożywczego artykułu. Spojrzał na swojego kompana.
- Jeszcze aby mleko i kończymy. - Powiedział z uśmiechem.
Złapał lepiej siatkę i wyruszył w poszukiwaniu mleka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach