[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Nagle jedno z twoich ciał zauważyło jakiegoś faceta leżącego na gałęzi i czytającego jakąś książkę.

[REKLAMA]

[Sekami Nuri]

Wszystkie inne ciała zaczęły biec w to miejsce. A to jedno przyjrzało mu się dokładnie i chciało zobaczyć jego KG (jeżeli ma). Przy pomocy mojego KG sprawdzam jaki poziom chakry ma moje znalezisko.

Powiedz mi jakie ciało go znalazło.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

/Jak skoro nie znam twoich ciał bo ich nie opisałeś w KP /

Mężczyzna miał bardzo wysoki poziom chakry, wręcz kolosalny, a co do KG nie mogłeś go poznać ponieważ spał i nie widziałeś u niego żadnych znaków szczególnych. Po chwili wszystkie twoje ciała były na miejscu.

[Sekami Nuri]

http://konohagakure.feen.pl/viewtopic.php?t=43

Podszedłem do niego ciałem nr.1 czyli moim i grzecznie obudziłem.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Obudziłeś mężczyznę. Ten mruknął parę razy spoglądając na ciebie, lecz nie widział wyraźnie, więc potarł oczy i spojrzał na ciebie. Lekko się wystraszył, nie wiedziałeś czemu, lecz po chwili powiedział.
-Co to za oczy?!

[Sekami Nuri]

-Normalna reakcja...Ale to nic przyzwyczaiłem się
Powiedziałem do chłopaka po czym dodałem troszeczkę mrocznym głosem.
-Jestem Sekami...Mam pytanie czy chciałbyś do mnie dołączyć...Już mówię że zamierzam zebrać potężną grupę ludzi. Jeżeli chcesz to możesz się do mnie dołączyć. Pozwolę ci. Widziałem że masz duży poziom chakry. Jesteś Jinhuriki? Masz jakieś KG?
Zapytałem się nieznajomego.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Mężczyzna był lekko zaskoczony twoim pytaniem, lecz po chwili ci odpowiedział.
-Nazywam się Akemoto, nie jestem Jinhuriki a KG mam... Po co zbierasz grupę potężnych ludzi?

[Sekami Nuri]

-Dowiesz się później jeżeli się ze mną wybierzesz...To jak będzie
Zapytałem się go pojawiając się obok niego na drzewie i podając mu dłoń.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

-Dobra...- Powiedział i podał ci dłoń wstając.

[Sekami Nuri]

-To jakie jest twoje KG?
Zapytałem Akemoto. Pokazując mu coś czego nie zapomni. Wyciągnąłem rękę przed siebie i użyłem techniki Bansho Tenin . Do mnie podleciał. On tego nie chciał zrobiłem to dzięki mojemu KG. Powiedziałem po czym odstawiłem go na ziemię.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Mężczyznę lekko to zaskoczyło, lecz nie robił żadnych głupot, jedynie odpowiedział ci na pytanie.
-Sharingan.- Powiedział i nagle jego oczy stały się czerwone, a tobie nagle się zdawało, że zza niego wybiega jakaś olbrzymia bestia, lecz po chwili znikła.
-To jedna z najsłabszych moich technik.- Powiedział z chytrym uśmieszkiem.

[Sekami Nuri]

"Ładne"
Pomyślałem i kazałem mu iść i szukać kogoś ze specjalnymi zdolnościami do naszej armii. Jeżeli ktoś by chciał nas zakablować to ma go przyprowadzić do mnie żywego. A ja w tym czasie poszedłem w poszukiwaniu wolnej przestrzeni. Bardzo dużej.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Trochę ci zajęło znalezienie jakiegoś dużego miejsca o wolnej przestrzeni, lecz w końcu ci się udało, a po paru minutach dołączył do ciebie Akemoto.
-Nie znalazłem nikogo chętnego do dołączenia w nasze szeregi...

[Sekami Nuri]

-A pytałeś się dużo ludzi? Jeśli tak to przyprowadź wszystkich którzy nie chcieli do nas dołączyć.
Powiedziałem i pokazałem jeszcze na zakończenia Akomoto tewną technikę a była nią: Ukojizai no jutsu . Użyłem jej a przede mną w ciągu kilku sekund pojawił się ogromny budulec. Ja wskoczyłem na niego i po chwili zaczął padać deszcz. Kazałem wszystkim moim ciałom wrócić do nowego domu. A najlepiej odwołałem je wszystkie.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

-Nie masz się o co martwić, nie wiedzą nic o nas, wykorzystałem Sharingana.- Powiedział i wszyscy poszliście do twojego "budulca".