[Sekami Nuri]

Sekami po raz kolejny zaznaczył miejsce do którego dobiegł. Tym razem czuł że mu się uda...Więc postanowił połączyć efekty kilku jutsu. Młody chłopak zaczął szybko składać pieczęcie. Następnie nie czekając dłużej uformował swoją "postawę". Prawa ręka poszła w górę a lewa przybliżyła się do klatki piersiowej. Po chwili na terenie sali treningowej zapadła gęsta mgła. Sekami wiedział że to on dlatego zabrał się do treningu. Szybko odskoczył w tył robiąc 1 salto w tył, następnie wskoczył na inne drzewo. Chwilkę tak posiedział tworząc bushina. On pobiegł na drzewo i za symulował że chce je zaatakować. Wtedy ja zaczynam biec najszybciej jak tylko potrafię na nie i za pomocą techniki Deikata Ki staram się wbiec na sam szczyt drzewa. Cały czas kumulowałem chakrę i czułem jej ilość, jeżeli była za dużo odejmowałem jej, no i na odwrót. Jeżeli mi się to udało odbijam się od niego i zaczynam walczyć z drzewem z kunaiem w ręku. Po 2 atakach przenoszę się za nie i znów robię 2 ataki i tak 4 razy. Następnie odskakuję i robię wysoki skok. W powietrzu wykonuję technikę katona i wypuszczam w stronę drzewa 2 kule ognia. Pierwsza miała na celu zaatakowanie drzewa a druga lecąc równie szybko miała zostać zatrzymana przeze mnie. Oczywiście nie byłem aż tak głupi i zatarasowałem jej drogę po prostu z za pleców wyleciało mi mnóstwo kartek. One jak najszybciej się znalazły przed drzewem i otoczyły je kartkami które ścieśniały się. Dodałem do nich chakrę aby mogły na prawdę zatrzymać kulę ognia.

[REKLAMA]

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

100%
+1 kontrola Chakry
+1 szybkość

[Sekami Nuri]

Sekami usiadł sobie pod drzewem. Odpoczął chwilkę po czym napił się wody. Było dość gorąco. Chłopak usiadł w pozycji lotosu i siedział tak. Przeprowadzał chakrę w ciele. Następnie złożył kilka pieczęci po czym przed nim wyrosło coś co przypominało...Kamień...Jednak nie zwykły tylko z kryształu. Sekami podszedł do niego i zaczął dodawać stopniowo coraz to więcej chakry do rąk. Następnie wziął zamach i uderzył w "kamień". Kiedy ręka znajdowała się 5 cm od niego nadał jej rotacji szybko robiąc obrót w lewo. Jeżeli nic się nie stało znów złożył pieczęcie i wokoło niego wyrosły pale z kryształu. Otoczyły go. Chłopak miał 50 cm odległości od każdego pala. Chwycił jeden i za pomocą chakry odłamał z niego jeden kawałek. Następnie podrzucił go. Był dość ciężki. Mocno wyrzucił go w powietrze. I kiedy en spadał użył techniki rozpraszania tego kryształu...Wszystko co stworzył przed chwilą zamieniło się w drobne kawałeczki...Które miały może hmm 1mm? Chłopak wpadł na pomysł. Stworzył jeden pal który wyrósł przed nim. Wyciągnął z niego coś co przypominało kunaia...Następnie cisnął w drzewo. Każdy ninja na pewno odbił by to co przypominało kunaia swoim własnym. Więc młodzieniec tak to sobie wyobraził drzewo że przypominało mu przeciwnika. Rzucił tym czymś w jego głowę. Celował między oczy. Kiedy "kunai znajdował się 20 cm od przeciwnika użył techniki rozpraszania po czym to coś zamieniło się w pył raniąc przeciwnikowi oczy...Na pewno bardzo dotkliwie. Gdyż kryształ w oczach... Ałła. Wtedy chłopak zaczął masywnie atakować drzewo robiąc różne triki. Na początek pobiegł na nie i "podciął" mu nogi. Następnie w pozycji stojącej uderzył 3 razy w głowę (on to sobie wyobrażał ) i zniknął pojawiając się za nim...Wykonał moce kopnięcie w jego plecy...Po czym znów pojawił się przed nim. Uniósł się na rękach i zadawał mocne kopniaki nogami cały czas na nich chodząc...Na koniec z jego ręki wyleciały 15 kartek które zamieniły się w 5 shurikenów. Chłopak chwycił je i robiąc salta w powietrzu rzucał je w kierunku "przeciwnika". Następnie usiadł i odpoczywał...

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

+1 specjalizacji
+2KG
+1 siły

[Sekami Nuri]

Dobrze. Czas przyszedł najwyższy na...TaiJustu
Pomyślał chłopak, przypominając sobie czego mógłby się nauczyć. Do głowy przyszedł mu dość dobry pomysł. To znaczy przynajmniej on uważał go za bardzo stosowny. Konoha Senpuu, tak to był z pewnością jego kolejny cel. Młody Nuri podszedł do jednego z manekinów. Zebrał ostrożnie chakrę w całym swoim ciele po czym podskoczył i zrobił w powietrzu jedną akrobację po czym wykonał mocy kopniak w głowę manekina. Akrobacją tą możemy nazwać pół obrót. Chłopak cały czas mając się na baczności wyskoczył w górę i dodał chakry do ręki. Następnie mocno uderzył manekina w głowę. Chciał walnąć manekina zaraz potem kiedy próbował wykonać technikę Konohę Senpuu. Następnie chłopiec staną w swojej standardowej postawie do walki z kunaiem w prawej ręce i chwilkę odpoczął analizując jutsu, które przed chwilą zamierzał wykonać.


Konoha Senpuu
Typ: Ofensywna

Bliźniacza technika Konohy Reppuu. Tym razem polega ona na wyskoku w górę, i zrobieniu półobrotu, starając się kopnąć z całą siłą przeciwnika w głowę. Bardzo skuteczna technika, dobrze sprawująca się gdy połączymy ją z Konoha Reppuu

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

22%

[Sekami Nuri]

Chłopak po wylądowaniu zobaczył ze wiele szkód nie narobił manekinowi, jednak chciał to zmienić, a nawet miał taki zamiar. Stanął jeszcze raz przed manekinem, zmierzył go wzrokiem. Widział jego typową postawę. Czyli jaką jaką zawsze. W prawej ręce tarczę a reszta to pień i worek. Młodego Nuriego zdenerwowało to że nie potrafi wykonać tak prostej techniki. Na początek na rozgrzewkę mały człowiek atakował manekina 3 razy w każdym miejscu, na początek na ramieniu trzy razy uderzył go, następnie w brzuch, w plecy i potem kolejno w inne części ciała. Atakował go takimi seriami cały czasu używając techniki teleportacji. Na prawie sam koniec chłopak złapał manekina za tarczę i wytargał mu ją. Założył ją sobie na plecy, gdyż chciał coś zrobić. Złożył kilka pieczęci i z ziemi wyrósł diament. Oplątał on manekina nadając mu bardzo dobrą stabilność. Następnie diament znalazł się na nogach Sekamiego tworząc mu oryginalne ciężarki. Chłopak szybko zdjął z pleców tarczę i jak najmocniej cisnął ją w kierunku manekina. Następnie biegnąc na niego odbił się od lecącej tarczy i dodał do swojego ciała chakrę która pomoże mu w wykonaniu techniki Konoha Sempuu. Wykonał ją robiąc pół obrót w powietrzu i kończąc mocnym kopniakiem w głowę manekina. Dodał do nóg oczywiście chakrę aby technika zadziałała znacznie lepiej...

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

52%

[Sekami Nuri]

Po raz kolejny młody Nuri przyjrzał się manekinowi. Stwierdził że idzie mu lepiej jednak to dalej nie jest to co ma być. Szybko skoncentrował chakrę w swoim ciele (miało to dać efekt mocniejszych ataków TaiJusu ). Nie czekając aż się zaćmi Sekami pobiegł w stronę manekina z ciężarkami na nogach. Na początek uderzył manekina mocno w brzuch, następnie użył techniki teleportacji pojawiając się za manekinem w dość nietypowej pozycji. Ponieważ utrzymywał się na jednej ręce. Nogami zadał 3 ciosy. Następnie odbił się na rękach od ziemi i lecąc na dół zrobił dość mocny wykop w jego nogi. Następnie wylądował na ziemi. Włożył w nogi ciut więcej chakry...Zaczął biec na manekina i kiedy był już na tyle blisko niego aby móc go dosięgnąć bez problemu, młody Nuri podskoczył. Zrobił pół obrót i...Mocny kop w głowę manekina.
________________________________________________________________
1.Ja cię zabiję za te egzamin
2.Pisz mi ile % do wali wręcz dostaję bo ja cały czas atakuję go i nic...
3.Nie wiem...Ale dałem aby fajnie wyglądało...

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

80%
+2 styl walki

[Sekami Nuri]

Młody Nuri szybko zaczął robić okrążenia o wokoło manekina. Kiedy był już bardzo rozpędzony. Zaczął atakować go rękami cały czas trzymając "gardę". Następnie przy 5 okrążeniu wyciągnął kunaia i zaczął siekać manekina na drobny mak. Następnie pomyślał chwilkę:
Właściwie to zakończę to moją nową techniką
Pomyślał sobie i dalej siekał manekina. Po 5 minutach już dość zmęczony usiadł pod drzewem. I stworzył jednego bushina. Ten biegł na manekina i kiedy miał go uderzyć rozpadł się w kupę dymu, wtedy młody Sekami zaczął biec na menekina i użył jeszcze nie dokończonej techniki Konohy Senpuu. Biegnie na niego i podskakuje robiąc pół obrót następnie robi mocny kopniak z głowę manekina z dodatkiem chakry...

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

100%

[Sekami Nuri]

Sekami wyszedł ze szpitala podpierając się jedną kulą. Ostrożnie zszedł ze schodów i przz ramię powiedział.
-Na pewno was tutaj jeszcze odwiedzę moje panie. Do zobaczenia.
Zamknął za sobą drzwi nie trzaskając nimi. Następnie szedł za róg. Kiedy tylko zniknął z oczu pielęgniarką wyrzucił kulę najwyżej jak tylko potrafił. Następnie zaczął wykonywać skłony do stóp. Wyglądało to tak że końcami palców dotyka stóp i następnie powraca do pozycji stojącej. I robi na przemian rękoma. Następnie biegł w stronę pola treningowego obok Sali treningowej. Biegnąc na przemian wykonywał wymachy rękoma. Od czasu do czasu wykonywał wykopy nogami. Kiedy już się znalazł przed bramą wejściową do Sali treningowej zatrzymał się tam i przypomniał sobie o egzaminie na chunnina. Przegrał go ponieważ nie potrafił tak dobrze panować nad swoim KG. Zdenerwował się… Podszedł bramy, dodał chakry do nogi i po rozpędzeniu się wparował w drzwi ile miał tylko sił. Chciał je zniszczyć. Wszedł zdenerwowany do środka gdzie widział wiele genninów, którzy trenowali. Sekami podszedł do jednego z drzew i okrążył je 2 razy. Patrzał na jego budowę. Następnie zacisnął pięści i zaczął uderzać w jego punkty, które uważał za najsłabsze. Chciał zobaczyć co się stanie w rezultacie. Uderzając nie wkładał do rąk ani odrobinki chakry, gdyż chciał przyzwyczaić ręce do poziomu jego Soły. Dzięki temu powinien się stał silniejszy chociaż mogło to nie zadziałeć. Po skończeniu osiadł i patrzał na drzewo. Porównał sobie jak wyglądało przed jego atakami a jak wygląda teraz.
Będę wdzięczny jak napiszecie mi jak naprawdę wygląda teraz.

[Potenżny EromeQ]

+2 siła +1 zrecznosc

[Sekami Nuri]

//Napiszesz mi jak wygląda to drzewo?//
Sekami nie mogąc dać sobie spokoju a jego KG zaczął je zachłannie trenować. Przy okazji będzie trenować chakry ponieważ aby wytworzyć kryształ trzeba manipulować chakrą w różny sposób. Na początek młodzieniec usiadł sobie wygodnie w cieniu drzewa. Następnie złożył ręce w pieczęć barana i dalej kontynuował je chcąc stworzyć z chakry coś bardzo podobnego ko kunaia. Jednak było to coś z chakry i diamentu. Na początek w powietrzu utworzyła się mała kuleczka, następnie wraz ze składaniem kolejnych pieczęci powinna się pojawić dalsza część pseudo kunaia. Sekami wiedział że to nie jest żadna technika dlatego nie wyjdzie mu to o co prosi. Dlatego musi wiele trenować z tym KG. Po zakończeniu czynności Nuri bierze w rękę swoje dzieło i dokładnie porównuje je z kunaiem, który znajdował się teraz na jego ręce. Jeżeli widział by gdzieś jakieś nierówności dodaje chakrę do ręki i tworzy bardzo małe ostrze z chakry. Mniejsze niż igła. Nie może zranić nikogo. Nie widać. Służy jedynie do obcinanie takich końcówej lub nierówności w krysztale...