Uznała, że nie ma sensu się kręcić. Gdy ten idiota jeszcze bardziej rozciągnął ją biedną, chciała krzyczeć, ale nauczono ją w domu, że nigdy! Ale to nigdy! Nie można przyznać się do słabości. Zacisnęła wargi, nie pozwalając dźwiękowi się wydostać.
-Jasne...bar..baranie! Będziesz mnie niósł resztę dro...drogi! Jeśli mnie uszkodzisz!- Syknęła zła.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-23, 21:40
- Harda jesteś suczko. - powiedziałem i zakołysałem nią i rzuciłem o ścianę przerywając nici chakry a sam wyruszyłem w drogę wiedząc, że obrażenia jakie odniosła pozwolą na złagodzenie pierwszej fali gniewu lecz dziewczyna - a znał wiele takich - będzie chciała udowodnić swoją wyższość.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
-Au! Debilu, czemu nie mocniej?!- Warknęła z ironią, rozmasowując obolałe mięśnie.
-Kretynie, gdybyś miał choć trochę mózgu (który pewnie spróchniał) pomyślałbyś, że gdyby w tej chwili zaatakował nas wróg, bylibyśmy osłabieni!- Syknęła.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-23, 22:10
- Nie dbam o Ciebie - rzuciłem krótko stając. Otworzyłem Hiruko i po prostu w nią wszedłem i wznowiłem podróż w postaci lalki-pancerza chroniącego mnie przed niespodziewanymi atakami. Wpatrywałem się tylko i wyłącznie w drogę przede mną.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
-O to się cieszę. Bałabym się, gdybyś zaczął. Nie poleciłabym ci żadnej odpowiedzialnej misji.- Rozpoczęła swój wywód, idąc obok. Złość jej minęła. Teraz przyszła kolei na zemstę, która może nie będzie tak drastyczna, ale za to długa, denerwująca i uciążliwa.
-Bo widzisz, w przeciwieństwie do ciebie, ja wiem kiedy przestać. Jesteś kretynem i w dodatku bez zahamowań. Pamiętaj, że najważniejsza jest misja. Widać mam do czynienia z prawdziwym idiotą, jeśli tego nie wiesz.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
-Ignoruj mnie, ignoruj.- Zaśmiała się na głos, a ten śmiech ociekał jadem.
- Wprawdzie powiedziałabym ci, co myślę na ten temat, ale nie chce mi się. Wiem, że i tak mnie słyszysz.- Stwierdziła w końcu.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Choć wyraz twarzy wcale jej się nie zmienił, w środku odbiły jej się gdzieś te słowa.
-Naprawdę byłabym szczęśliwa, gdyby miał mnie kto rozpieszczać.- Zakończyła ostro, wyprzedzając chłopaka, którego w myślach zwykła nazywać dupkiem.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-23, 22:40
" To wszystko wyjaśnia, sierota " pomyślałem widząc jak dziewczyna mnie wyprzedza. Uznałem za stosowne nic nie odpowiadać na jej słowa wiedząc, że pewne drażliwe tematy mogły by wywołać tu prawdziwą walkę na śmierć i życie.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Szła z przodu, zatapiając się we własnych przemyśleniach, wspomnieniach... To była jej chwila. Mogła zapomnieć o przeszłość, irytującym dupku, który lazł pewnie za nią, o tym co powiedział...Tylko ona.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Westchnęła uspokajając się jednak. Nie mogła pozwolić, by jej trwały dotychczas mur się rozpadł. Uczucia trzeba trzymać na smyczy. Tak mawiał ojciec. Skupiła się na chakrze wokół, chcąc zapamiętać energię tego dupka, by móc go w razie potrzeby rozpoznać.
-Czy ty nie masz korzeni w Suna?- Zapytała, ale nie będąc pewna, czy usłyszał, dodała-A z resztą nie ważne...
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-24, 20:41
Przyśpieszyłem kroku doganiając dziewczynę.
- Mój ojciec pochodził z Suny nauczył mnie wszystkiego o marionetkach. To była jego kukła w której zginął. Dostał ją od swego dziadka który był archeologiem. Podobno wykonał ją Sasori Czerwonego Piasku - podzieliłem się tą historią z upierdliwą gówniarą zaraz potem umilkłem.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach