Wydawało się że wszystko idzie idealnie lecz kiedy podszedłeś do namiotu zrobiło duże KA-BUM odrzucając cię na kilka metrów kiedy spojrzałeś na tych dwóch okazało się że miast ich są tam plamy wody ujrzałeś ich wszystkich stojących na drzewie i śmiejących się z ciebie trzymali twoją towarzyszkę która krzyczała
-NIC NIE UMIESZ ZROBIĆ JAK NALEŻY - była na ciebie zła chociaż każdy by był gdyby się znalazł w takiej sytuacji jak ona, była związana
-Zamknij się marudo-krzyknąłem do niej.
-Dobra panowie, jakie proponujecie rozwiązanie. Ja chce ją odzyskać a wy chcecie zemsty. Więc myślę że jak mi ją oddacie a ja was nie zabije to chyba będzie dobre wyjście dla obu stron prawda?
Tak ich rozśmieszyłeś że jedne stracił całkowicie kontrolę nad sobą i spadł z drzewa głową na kamień i stracił przytomność a tamci dwaj spojrzeli na niego i zaczęli się jeszcze bardziej śmiać i w tym momencie twoja towarzyszka ugryzła tego co ją trzymał w rękę a on ją wypuścił z gracją zeskoczyła z drzewa i podbiegła do ciebie krzycząc abyś ją rozwiązał tamci dwaj szykowali się do ataku w miejscach dłoni mieli groźnie wyglądające szpony i podłączone do nich łańcuchy które już widziałeś
Nie przejmowałem się ani łańcuchami ani szponami. Błyskawicznie ruszyłem na nich. Przed siebie wystawiłem ogon żeby ich zmieść. Wystrzeliłem również kilka senbonów w razie gdyby ich unikali ja w tym czasie miałbym czyste pole do ataku.
W tym momencie z tyłu zawołała do ciebie córka lorda feudalnego
-ROZWIĄŻ MNIE IDIOTO BO BĘDĘ ŁATWYM CELEM - wyglądało na to że wie co mówi a dwaj shinobi całkowicie robili sobie z ciebie jaja skakali dookoła ciebie pokazując różne miny i szydząc z ciebie z łatwością unikali ogona śmiejąc się z waszej parki
Wyrzuciłem kunaia celując tak by obtarł sznurek i pękł. Następnie doskoczyłem do jednego y wzmocnioną ręką wyprowadziłem cios w jego głowę. Jeśli ten drugi chciał mnie zaatakować od tyłu mój ogon tam był i tylko czekał na niego.
Uwolniłeś swoją towarzyszkę jednak nie trafiłeś ogonem tego drugiego, ale jednak udało ci się wzmocnioną ręką złapać tego którego próbowałeś zaatakować a ku twojemu zdziwieniu ona wykonała Hakke Rokujuuyonshou i załatwiła tego drugiego a ten pierwszy był na twojej łasce
Już nic nie zakłóciło waszej podróży spokojnie doszliście do kraju wody dziewczyna podziękowała i powiedziała że przekaże kolesia ojcu następnie odeszła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach