-"Hmmm jak zwykle jestem zdany na pomoc innych"-Tym razem zobaczyłem kartkę i wszedłem w głąbie pamięci by sobie przypomnieć odpowiedzi z poprzedniego egzaminu na Chunina.Jeszcze raz spoglądam na kaburę po czym zabieram się za ściąganie.Na początek gdy egzaminatorzy nie patrzą szybko spoglądam na kartkę Miyuki i przepisuję pytania które ja nie mam a ona ma.Po tym rozglądam się po sali gdzie jest Deiki i daję mu znaki oczami by wysłał mi jakiegoś stwora z gliny z odpowiedźami lub coś w tym stylu ponieważ nie chcę być jedyną osobą która nie zda egzaminu pisemnego na Chuninna.Jeszcze raz koncentruję się na kartce i próbuję odpowiedzieć na pytania które nie mam.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Doton[Ziemia]
Dołączyła: 22 Sty 2010 Posty: 1114
-"Ciekawe, który z nich wpadł? I w ogóle jak mogli być tak nieprzygotowani na ten egzamin?! Zwłaszcza Deiki. Tylko co tu zrobić z Ichimaru? Cholera! Nie mogę mu dawać ciągle przepisywać, bo nas wywalą. Rany, jaka drużyna mi się trafiła..."
Wciąż korzystałam z pomocy sokoła i przepisywałam odpowiedzi na wszystkie pytania. Co jakiś czas zerkałam w stronę egzaminatorów. Jeśli nie patrzą to daje trochę przepisać Ichimaru. Uważam jednak i jeśli nie jestem pewna nie ryzykuję i zajmuję się swoją kartką. Próbuję też przypomnieć sobie coś i nie korzystać wyłącznie z sokolego wzroku.
-"Cholera...Wymyśl coś innego półgłówku! Jeżeli nie przestaniesz robić tak oczywistej rzeczy to następne dwa tygodnie spędzisz w szpitalu. Obiecuję ci to..."-myślałam, zastanawiając się jednocześnie nad kolejnymi zadaniami.
Kiedy coś przyszło mi do głowy od razu to zapisałam, a potem sprawdzałam używając Karijuu. W przerwach pomiędzy robieniem zadań intensywnie myślałam nad jakimś sposobem pomocy Ichimaru.
-"Gdyby nie Raiden byłabym w takiej samej sytuacji jak on. Nie mogę nic zrobić. Nie pokażę mu kartki, bo zaraz stąd wylecimy. Może Deiki coś wymyśli..."
Natura Chakry: Katon
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 2427 Skąd: Z domu
Wysłany: 2010-02-28, 21:08
"Ichimaru nie martw się zaraz ci pomogę"-pomyślałem.
Wykonałem mój plan jeszcze raz tylko że tym zarem już nie wysadzam żuczków za drzwiami tylko tworzę kolika polnego którem każę skakać po klasie aby odwrócić uwagę piszących. "Ichimaru łap"-pomyślałem i stworzyłem małemgo pająka na którym napisałem wszystkie odpowiedzi który udało mi się ściąhnąć.
-"Ech ja jak zwykle w beznadziejnej sytuacji"-Pomyślałem nad pytaniami i darowałem sobie my6ślenie i główkowanie nad pytaniami.Już nie zaglądałem na kartkę z pytaniami Miyuki bo nas wywalą jeśli jeszcze raz spojrzę w końcu gdyby nie jej sokół była by w takiej samej sytuacji jak ja.Gdy zobaczyłem konika polnego skakającego po sali wiedziałem że Deiki coś wymyśli by mi pomóc.Nie zwracałem uwagi na konika ale wiedziałem że szybko go spała lub coś w tym stylu więc czekałem na znaki od Deikiego.Gdy zauważyłem że mały pająk zaczął chodzić mi po spodniach nie dajac we znaki egzaminatorom że coś się dzieję zacząłem udawać że się drapię w miejscu gdzie chodzi pająk i wtedy go biorę po czym kładę na kartce i zasłaniam go ręką by był niewidoczny i przepisuję odpowiedzi na kartkę.
-"dzięki Deiki chłopie wiedziałem że mi pomożesz bo Miyuki się do tego nie pali"-Pomyslałem i skupiłem się na teście.
Robiłam kolejne zadania i szukałam osób z odpowiedziami na nie. Cały czas rozglądałam się dookoła i patrzyłam też w stronę egzaminatorów.
-"Tylko nie zapisujcie...Nic nie zapisujcie..."-myślałam trochę nerwowo.
Spojrzałam na Ichimaru zastanawiając się jak mu idzie. Kątem oka(oczywiście oka sokoła) spostrzegłam pajączka. Prawdopodobnie był od Deiki'ego.
-"Uff....Dobra robota. Jeszcze tylko trochę!"
Zaczęłam zastanawiać się nad kolejnym zadaniem i szukać osoby mającej odpowiedź.
Natura Chakry: Katon
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 2427 Skąd: Z domu
Wysłany: 2010-03-01, 19:55
"Deiki pomyśl jeszcze tylko troszeczkę"-pomyślałem i tym razem miałem inny plan.
"To mi się musi udać... Muszę też pomóc Ichimaru...Do roboty."-powiedziałem do siebie w myślach aby siebie troszeczkę zmotywować. Stworzyłem jeszcze dwa koniki polne i kazałem im skakać po całym pomieszczeniu. Jednak ja też udawałem że się ich boję aby egzaminatorzy nie myśleli że to ja. Kiedy już nieźle narozrabiały to każę im skakać po ławce nie tylko moich przeciwników ale też po ławce Ichimaru i Miyuki aby oni nic nie podejrzewali.
"Błagam udawajcie że się ich boicie."-pomyślałem. Kiedy już koniki dotarły do ławki pewnego chłopaka który wydawał się wszystko wiedzieć to kazałem memu konikowi "przypadkowo" zrzucić kartkę ale tak aby ja przez nie całe 5 sekund widziałem wszystkie odpowiedzi. Kiedy już je wszystkie zobaczyłem przepisałem je szybko następnie kazałem jednemu z koników wskoczyć na moją ławkę. A ja celowo uderzyłem go i trafiłem akurat za okno. Zrobiłem to specjalnie dla tego aby egzaminatorzy mnie nie podejrzewali. Kiedy już się wszystko uspokoiło to wysyłam Miyuki i Ichimaru po jednym pajączku który ma na sobie wszystkie odpowiedzi jakie ja miałem.
"Tak udało się"-pomyślałem jeżeli to się rzeczywiście udało.
To jest MIYUKI !
Taharii
_________________
Ostatnio zmieniony przez Taharii Yakimo 2010-03-01, 20:52, w całości zmieniany 1 raz
-"Deiki gdyby nie ty już byłoby po mnie"-Przestałem patrzeć na kartkę Miyuki ponieważ znowu by egzaminatorzy mnie zapisali i bym wyleciał.Gdy zobaczyłem konika skaczącego po mojej ławce machałem ręką by się odczepił i nie zabijałem go bo wiedziałem że Deiki ma plan.W spokoju siedziałem i udawałem że piszę pytania bo nie znam odpowiedzi.Raaz na jakiś czas spojrzałem na egzaminatorów czy czegoś nie podejrzewają.Gdy zobaczyłem pająka Deikiego zrobiłem to samo co przedtem czyli podrapałem się po spodniach i dyskretnie wziąłem pająka którego zasłoniłem ręką i przepisałem odpowiedzi.
Ostatnie zadanie, jeśli nie będzie wszystkiego cała drużyna NIE ZDAJE !- Powiedział egzaminator, a na tablicy pojawiło się zadanie.
Kunai i shuriken lecą w tą samą stronę. Kunai leci szybciej, gdyż z prędkością 9,683 metra na sekundę, jednak waży więcej od shurikena o około 0,649 gramów. Shuriken zaś leci z prędkością 8,281 metra na sekundę, jednak waży 0,358 gramów. Która broń szybciej uderzy w drzewo jeśli takowe jest oddalone od rzucającego 15,4 metra. Uzasadnij odpowiedź.
-"Lubię fizykę, ale bez przesady...Takiego zadania w życiu nie robiłam. Chociaż jakby się zastanowić to shuriken różni się od kunai'a pod wieloma względami. Ma inną i bardziej no...jakby to określić, bardziej dynamiczną budowę. W trakcie lotu obraca się i tnie powietrze. Jest też dość płaski. Sądzę, że to shuriken doleci pierwszy, ale nie jestem pewna...Nie przepadam za zżynaniem, ale lepiej się upewnić!"
Po średnio-długich rozmyślaniach po raz kolejny użyłam Karijuu. Rozejrzałam się po sali. Wiele osób w ogóle nie miało zadania. Przejrzałam odpowiedzi tych którzy je mieli i zastanowiłam się jeszcze raz, po czym wybrałam najbardziej sensowną moim zdaniem i zapisałam ją na swojej kartce.
Natura Chakry: Katon
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 2427 Skąd: Z domu
Wysłany: 2010-03-02, 18:54
-No to teraz już tylko ostatnie zadanie-pomyślałem na cały głos w myślach. Skoncentrowałem się gdyż nie miałem jeszcze żadnego planu. "Hmm... Co by tutaj teraz wymyślić."-pomyślałem i zabrałem się do potężnego główkowania. Myślę, myślę i jeszcze raz myślę. "Teraz był zrobił doświadczenie"-zażartowałem ale nie chciałem tego mówić na głos bo by nas od razu wyrzucili. "Mam"-powiedziałem do siebie. "Ichimaru nie martw się musimy to zdać za wszelką cenę."-pomyślałem i spojrzałem na Miyuki. "Ciebie chyba dobrze idzie... Mam taką nadzieję bo ja tylko mogę ci dać malutką pomoc w postaci małego pająka a na nim napisane odpowiedzi."-pomyślałem. Zrobiłem dwa koniki polne, kazałem im skakać po klasie ale po wszystkich i po mnie też. Kiedy on poleciał na mnie to ja specjalnie zlatuję z krzesła ale tak aby wszyscy myśleli że przez tego konika polnego. Kiedy już upadłem to mówię:
-To te chore koniki.-powiedziałem i kiedy ten mnie zaatakował wziąłem krzesło i uderzyłem go. Padł na ziemię "martwy".
-Przepraszam powiedziałem-i powoli wracałem do ławki. Kiedy już wracałem szedłem tyłem do egzaminatorów i kątem oka spisałem od tego gościa który wszystkie zadania miał dobrze. Kiedy usiadłem do ławki poczekałem chwilkę i dopiero po chwili zapisałem odpowiedź. Następnie wysłałem pająka Ichimaru i Miyuki. "Chyba się udało"-pomyślałem.
-"Ech i znowu jakieś chore pytanie ale cos się wymyśli znaczy Deiki coś wymyśli"-Gdy usłyszałem pytanie chwile się na nim zastanowiłem i uznałem że nie ma szans bym to rozwiązał.Pomyślałem Deiki wymyśl coś bardzo dobrego by to zdać.Siedziałem i udawałem że próbuję napisać odpowiedź.Czekałem tylko na jakieś podpowiedźi od Deikiego i główkowałem nad pytaniem.Gdy zobaczyłem pająka od Deikiego wykorzystałem trik mi znany drap,chwyć i chowaj po czym ściagaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
