[Mizuno Uchiha]

Stanąłem czekając na moich sparingpartnerów .

Walka odbywa się w karczmie czyli poza grą . Zapraszam jakiegoś MG do sędziowania .

[REKLAMA]

[Hatsua Nendo]

stanąłem na przeciw niego mówić
-Chyba nie masz za złe że zrzuciłem cie z tego ptaka co nie?

[Taharii Yakimo]

Wchodzę na arenę, lekko zdziwiony e mnie tutaj zaproszono.
- No dobrze Shikage... Czekamy...- Powiedziałem cicho i czekałem na resztę.

[Mizuno Uchiha]

- Ha....właśnie dla tego przyjąłem to wyzwanie chcąc Cię zabić...Zemsta będzie słodka - powiedziałem zakładając moją maskę na twarz i czekając na dwóch następnych wrogów.

[Sjan Jin]

Sjan wszedł uśmiechnięty na arenę trzymając swoją katanę u boku mając założony pancerz. Zdjął swoje ciężarki, które upadając na ziemię zrobiły w niej wgłębienie i spowodowały swoim ciężarem wybuch.
-Ja jestem gotów... Taha Uzun They... Wen'ush... - powiedział z uśmiechem gotowy do walki robiąc parę klonów, które rozbiegły się po arenie...

[Miyuki Senjuu]

Weszłam na arenę i nie zwlekając rozpoczęłam walkę.
-Zaczynajcie!-dałam znak, po czym zniknęłam.

[Taharii Yakimo]

Na początek stworzyłem paręnaście klonów, wszystkie stworzyły gliniane pająki. Wszystkie rozrzuciły twory i czekałem. Odsłoniłem także Byakugana. Później byłem gotowy zrobić unik lub użyć Kawarimi.

[Sjan Jin]

Moje cztery klony pomknęły na czubek Areny tworząc kwadrat. Natomiast jeden został przy mnie. Zacząłem wykonywać moje jutsu...
-Yuki Nadare! - lawina śnieżna pomknęła na Mizuno.
[i]Zaraz powinien się zdekoncentrować, wtedy klony uderzą...

[Hatsua Nendo]

Chowam się w krzakach czekając na dalszy rozwój wypadków

[Mizuno Uchiha]

Widząc że jestem otoczony klonami postanowiłem nie czekać na ewentualny atak wroga.
" Lód...Piasek...Glina...Ogień...Tego mogę się spodziewać - pomyślałem biegnąc do przodu wykonując kilkanaście pieczęci. Całą zabawę przerwała mi lecąca lawina.
" Sjan..." Pomyślałem wyskakując w górę przed zasypującą całą arenę śnieżna lawinę i wpuszczając w stopy chakre zacząłem Biec w górę do wykonującego technikę Sjana. W drodze aktywuje EMS'a i atakując w Sjana techniką Hai Seki Shou [Katon] .

[Miyuki Senjuu]

Mizuno uniknął lawiny wywołanej przez Sjana i zaczął go atakować techniką [Katon] Hai Seki Shou, kiedy ten biegł za lawiną. Sjan nie spodziewał się ataku ze strony Mizuno i zniknął w chmurze popiołu. W tym samym momencie za Tahariim pojawił się drugi Mizuno i zaatakował go Chidori. Taharii nie zdążył wykonać żadnej techniki i jego piasek nie zdążył go ochronić, więc otrzymał cios.

[Hatsua Nendo]

Wychodzę i wyciągam kunaj
-Jeśli mam zginąć tak jak oni to chociaż zginę atakując "zaczął biec w stronę Mizuno krzycząc"

[Mizuno Uchiha]

Jeden z Mizunów biegnie na Hatsue a drugi przymyka prawe oko. Ten który biegnie wykonuje jutsu wystrzeliwując w górę kule ognia i nadal nie przerywa biegu. Drugi podnosi rękę w górę i używa:
- Kirin [raiton]...