-Już o wiele lepiej, ale nadal źle-Powiedziałem.
Dobra znowu koncentracja i kumulacja chakry powtórzyłem to z trzydzieści razy, tyle samo co przedtem.
-Dobra koniec treningu.-Powiedziałem po raz kolejny "może nawet i setny", tym razem jeszcze bardziej wkurwiony i zacząłem koncertować i kumulować chakre w stopach, zamykając przy tym oczy, jakbym chciał komuś coś udowodnić, tak że chciałbym że można unosić się w powietrzu choć grawitacja na to nie pozwala.
-Detaka Mizu-Powiedziałem, po raz kolejny.
Powoli stanąłem na wodzie.
//Której odpowiedzi mam się posłuchać bo nie wiem, chociaż wolałbym się tej z 42%//
-Jest coraz lepiej ale na dal za małe rezultaty.-Powiedziałem.
Poszedłem pod drzewo, zasnąłem na godzinkę, by odpocząć, gdy się obudziłem powiedziałem ze znowu czas na trening koncentracji i kumulacji chakry.
Powtórzyłem to z trzydzieści razy, tyle co w tamtym i poprzednim treningu.
-Dobra koniec treningu.-Powiedziałem, tym razem już wyspany i w pełni sił i zacząłem koncertować i kumulować chakre w stopach, zamykając oczy, bo wtedy można bardziej się skoncentrować
-Detaka Mizu-Powiedziałem, po raz kolejny.
Powoli stanąłem na wodzie czekając na rezultaty.
-Już jest lepiej ale na dal za małe rezultaty, widzę w tym jutsu.-Powiedziałem.
Poszedłem zdrzemnąć się, znowu pod drzewo, zasnąłem na godzinkę, by odpocząć, gdy się obudziłem powiedziałem po raz kolejny, czas na trening koncentracji i kumulacji chakry.
Powtórzyłem to z trzydzieści razy, tyle co w tamtym i poprzednim treningu, i jeszcze poprzednim.
-Dobra koniec treningu.-Powiedziałem, znowu jako wyspany i w pełni sił shinobi i zacząłem koncertować i kumulować chakre w stopach, zamykając oczy, bo wtedy można bardziej się skoncentrować tak że twoja dusze z ciebie może wylecieć.
-Detaka Mizu-Powiedziałem, po raz kolejny.
Powoli stanąłem na wodzie czekając na rezultaty mojego treningu.
-Jest już o wiele lepiej, ale widać że muszę poświęcić cały dzień na te jutsu, chociaż nie mam tyle czasu.-Powiedziałem załamany.
Poszedłem zdrzemnąć się, znowu pod drzewo, ale tym razem gdzieś tak na pół godziny, gdy znów się obudziłem powiedziałem po raz kolejny, pora na trening koncentracji i kumulacji chakry.
Powtórzyłem to z trzydzieści razy, tyle co w tamtym, poprzednim treningu, jeszcze poprzednim, i jeszcze ileś.
-Dobra koniec treningu.-Powiedziałem, znowu wyspany i w pełni sił shinobi z wioski liścia i zacząłem koncertować i kumulować chakre w stopach, zamykając oczy, bo wtedy można bardziej się skoncentrować tak że twoja dusze z ciebie może wylecieć, i wędrować przez świat.
-Detaka Mizu-Powiedziałem, po raz kolejny, mając nadzieje ze tera się uda.
Powoli stanąłem na wodzie czekając na rezultaty mojego treningu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach