[Kaori Mifune]

- Znowu... - Mruknęła pod nosem, ponieważ kolejny raz nic z tego nie wyszło, albo to z nią jest coś nie tak, albo po prostu nie nadaje się na bycie jedną z Kunoichi. Dobrze, że jest uparta i ambitna bo inaczej już dawno by sobie odpuściła, ale ta postanowiła próbować dalej. "Rozgrzała" sobie dłonie, a następnie zaczęła wykonywać jak zawsze to samo, najpierw pieczęci i zamknięcie oczu, wyobrażenie sobie Mizuno sensei i - Henge no jutsu - Wypowiedziała, a w klasie po raz któryś tam pojawił się dym.

[REKLAMA]

[Mizuno Uchiha]

Tym razem pieczęci wykonałaś idealnie, dzięki czemu jutsu udało Ci się w stu procentach. Mizuno oderwał się od książki spojrzał na Ciebie i powiedział:
- No bardzo ładnie a teraz odmień się i nauczymy się nowego jutsu a mianowicie bunshin no jutsu ale na początku powiedz mi na czym to jutsu polega ?

[Ishimoto Gaku]

Po chwili zastanowienia, zapukał lekko w drzwi i wszedł do klasy nr. 4.
- Ohayo. Jestem Ishimoto Gaku.
Rzekł dość głośno.
- Czy mógłbym dołączyć do klasy?

[Shizuke Maji]

"Numer 4.. cóż.. to chyba pechowa liczba.. zawsze byłem zbyt przesądny." Pomyślał ujrzawszy pechową liczbę "Shi" na drzwiach.
Nagle w sali rozległo się pukanie. Po chwili młodzieniec wszedł do klasy. Zamykając za sobą drzwi:
-Witam, Mizuno sensei. Przydzielono mnie do tej klasy. - Przywitał się głośno, mając nadzieje że dobrze zapamiętał imię swego nauczyciela. Od razu starając się nie zwracać na siebie zbytniej uwagi zajął miejsce w ławce.

[Setzuzentaru Hyuuga]

"A więc jestem. To tutaj zaczyna się moja historia." - myślałem sobie przed wejściem do klasy numer cztery. "No cóż... do roboty!" - bez ociągania się chwyciłem za klamkę i energicznym ruchem otworzyłem drzwi.
- Dzień dobry Mizuno-sama. Jestem tu nowy - przydzielono mnie do pańskiej klasy. - Przywitałem się głośno z szerokim uśmiechem na ustach. Następnie, nie czekając na jakieś specjalne zaproszenie zająłem pierwsze wolne miejsce.

[Mizuno Uchiha]

- Dzień dobry, cieszę się, że znacie moje imię najwyraźniej jestem bardzo sławny. - zaczął uśmiechając się - No skoro znacie moje imię to nie muszę mówić nic o sobie ale was to nie ominie. No dobra zacznijmy od Ciebie Shizuke powiedz mi kilka słów o sobie zanim zaczniemy trening a potem ty Setzuzentaru... Mówił Ci ktoś, że masz strasznie długie i trudne do wymówienia imię? - zakończył pytaniem najwyraźniej był to typ luzaka.

[Shizuke Maji]

- Cóż... pochodzę z kraju wiatru, jednak mam zamiar zostać shinobi konohy. W przyszłości mam zamiar zostać kuglarzem, posługiwanie się marionetkami i tym podobne.. -
Spokojnie opowiadał o sobie.

[Setzuzentaru Hyuuga]

- Tak, nie raz - zaczerwieniłem się lekko. - Wszyscy jednak mówią mi Set. Przynajmniej szybko mnie pan nie zapomni Mizuno-sama. Przed nauką w akademii dużo trenowałem swoje ciało. Szczerze mówiąc to mam nadzieję że to mi się tutaj przyda. - nie próbowałem tutaj ukryć uśmiechu.
- Moje Nindo to przede wszystkim współpraca w grupie oparta na zaufaniu. Chcę być znany w całym świecie shinobi nie tylko dzięki swojej sile ale także dzięki umiejętności współpracy i poświęceniu dla drużyny! - zakończyłem głośniej swoją wypowiedź. Usiadłem i miałem nadzieję iż zostanę dalej dobrze przyjęty.

[Mizuno Uchiha]

- Dobra... zaczniemy teraz naukę pieczęci alboooo nie. Zadam wam parę pytań i odpowiecie mi wszystko co wiecie na ten temat. A więc pytanie do Shizuke: proszę mi powiedz rodzaje jutsu. A ty Set opisz mi naturę chakry jaką posiadasz. - powiedział uśmiechając się.

[Setzuzentaru Hyuuga]

Spokojnie podniosłem się z krzesła i lekko przymykając oczy zacząłem opisywać mają naturę chatry - powietrze
- A więc - moja natura chatry to Fuuton. Dzięki niej mogę bez problemu kontrolować powietrze. Gorzej niestety z innymi żywiołami - w ogóle nie potrafię z nich korzystać i, niestety, pewnie nigdy nie będę umiał. Z tego co słyszałem Fuuton to jeden z najlepszych żywiołów, ale naprawdę nie mogę sobie wyobrazić jak może równać się z potężnym Raitonem, bądź Katonem. - W tym momencie przerwałem, chwilę zastanawiałem się co mówić dalej.
- Cóż.... wydaje mi się że to wszystko na ten temat. - Po tych słowach usiadłem i czekałem na opinię nauczyciela.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Set, przejmuję Cię. Klasa numer 10.