Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-20, 21:16 Zaginiony pierścień
-Pierścień? Zgubić w lesie? Nie mogę.. Przecież szukanie go zajmie mi wieki..-mruczy do siebie wychodząc z wioski. Na sam początek dokładnie czyta kartę misji w celu zdobycia dodatkowych informacji na temat misji, takich jak na przykład w jakim celu służba udała się do lasu i którymi ścieżkami chodziła. Pomogłoby mu to bardzo w poszukiwaniach. Po przeczytaniu karty, udał się do lasu i zaczął szukać tego pierścienia po najczęściej używanej ścieżce.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączyła: 26 Gru 2009 Posty: 2844
Po około godzinie szukania, usiadłeś zmęczony na ziemi. Byłeś wkurzony na ten cały pierścień, który złośliwie się przed tobą ukrywał. Szczwana bestia. Nagle usłyszałeś dziwny odgłos. Jakby połączenie skrzeczącego ptaka z wyjącą małpą. Gdzieś na północ, parędziesiąt metrów od ciebie.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-23, 23:16
Podniósł głowę starając się zidentyfikować ten odgłos lecz nie mógł sobie z tym poradzić. Wstał i zaczął iść w jego kierunku zastanawiając się jakie zwierze wydaje takie odgłosy.
Tak, to było GenJutsu. Po jego rozproszeniu nastała dziwna cisza. Nawet ptaków nie było słychać. Byłeś bardzo zaniepokojony ową sytuacją, bo w lesie, jak w lesie. Zawsze powinno być słychać odgłosy przyrody.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-23, 23:38
-Ano, ano. Teraz to jest za cicho..-mówi do siebie. Cała ta misja wydaje mu się dziwnie pokręcona. Skumulował chakrę w stopach po czym wbiegł po najbliższym drzewie na sam jego czubek i rozejrzał się dookoła starając się zobaczyć coś czego wcale się nie spodziewał.
To było dziwne, ale jakby cały las zamarł. Nie słychać, ani nie widać było zwierząt, nie czuć charakterystycznego zapachu lasu, ani nawet nie było wiatru! Po prostu nic. Jakbyś został uwięziony w jakimś obrazie. W pewnej chwili usłyszałeś syknięcie i ciche przekleństwo.
-Cholera, to już mój limit...- Chwilę potem znów siedziałeś na ziemi, tam gdzie przedtem. Zupełnie jakby cała ta akcja nie miała miejsca, jednak nadal nikogo nie widziałeś.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-24, 09:21
Wstał ponownie rozglądając się szybko dookoła. Zupełnie nic z tego nie rozumiał. Po co ktoś miałby stosować na nim genjutsu? Przecież miał znaleźć jakiś pierścień należący do służby. Wciągnął z na wszelki wypadek kunaia i trzyma go w pozycji gotowej do ataku bądź obrony, w razie gdyby cała ta misja zrobiłaby się jeszcze bardziej pokręcona. Biegnie w stronę, z którego usłyszał przekleństwo jak jeszcze był w genjutsu. Może ktoś tam jeszcze jest.
Nagle usłyszałeś szelest gdzieś znad przeciwka, jednak chwilę potem ktoś rzucił kunai w twoje plecy, chyba chcąc cię nieco zdezorientować. Jednak uniknąłeś wszystkich ataków.
Z wyższej gałęzi jednego z drzew, zgrabnie zeskoczyła wysoka brunetka z dwoma niedługimi mieczami, przypiętymi do pasa.
- Tobie też już znudziła się zabawa w kotka i myszkę? To dobrze, bo teraz zacznie się prawdziwa walka.- Powiedziała początkowo słodkim głosem, który potem przekształcił się w syk. Wywnioskowałeś, że miała talent do GenJutsu i prawdopodobnie dobrze radziła sobie z bronią.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-24, 12:16
Obserwuje ją w pozycji bojowej. -Czego chcesz?!-krzyknął w jej stronę. W razie kolejnych ataków jest gotów do odbicia broni miotanej swoim kunai bądź użycia Kawarimi, gdyby było to konieczne.
-Czego ja chcę?! To ty się kręcisz po moim terenie!- Wybuchnęła, a jej głos stał się bardziej piskliwy.- To ty kręcisz się bez powodu po moim terenie!- Powiedziała oskarżycielskim tonem.
-Czego tu chcesz?- Widać, chwilowo nie zamierzała zaatakować. Czekała na twoją odpowiedź, bo nie była pewna, czy jesteś wrogiem, czy przyjacielem.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-24, 12:37
-Ja tu tylko szukam pewnego pierścienia, który został tutaj zgubiony! Nic więcej. -przygląda się jej zastanawiając się czy należy do jakiejś z wiosek czy jest zwykłą przestępczynią. -Jak tylko go znajdę to pójdę sobie, tylko daj mi spokój do cholery.
Twoja reakcja ją jeszcze bardziej rozzłościła, jednak całą wściekłość zdusiła w sobie.
- Pierścienia, powiadasz? A jak wyglądał owy pierścień? Miał jakieś drogocenne kamienie? Był wykonany ze srebra, złota?- Dopytywała się dociekliwie, a na jej twarzy pojawił się grymas zaciekawienia.- Bo wiesz... może go gdzieś widziałam.- Powiedziała. Jej postawa co do pierścienie niepokoiła cię. Za bardzo się interesowała nim.
_________________
"Aby wzbić się na szczyt, trzeba odbić się od dna. "
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-24, 13:00
-Gdzie go widziałaś, hmm? Sądzę że na pewno dałoby się go sprzedać i podzielić pieniędzmi. Oczywiście za pomoc dostałabyś spory udział- uśmiecha się do niej przymilnie starając się zyskać jej zaufanie. "Może dzięki niej znacznie szybciej go znajdę? Nie szkodzi zaryzykować."-Więc jak? Widziałaś go gdzieś?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach