REKLAMA
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74
Wysłany: 2010-04-08, 19:02
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-08, 19:02
Uczeń przyszedł wolnym krokiem kołysząc się w lewo i w prawo . Stanął kiedy zobaczył leżącego na ziemi Sensei . Podszedł do niego i nachylił się nad nim krzycąc :
-Dzień Dobry ! ! !
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-09, 09:12
-Ta..Tak nagle . Nie ma żadnej przemowy czy wstępu . Szkoda ... - teraz skupił się na KB . Jego celem było zadać klonowi cios . Przyjrzał się dokładnie przeciwnikowi , nie znalazł jednak słabych punktów . Spróbował zacząć od zrobienia Kawarami z pobliską kłodą w krzakach . Następnie zrobił Bunshin no jutsu i zaatakował otwarcie przeciwnika mieszając się z klonami .
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-09, 11:28
-Cholera - mruknął pod nosem rozglądając się za Kage Bunshinem . Jego klony nie zniknęły więc cały czas mógł mieszać się z nimi . Więc aby nikt nie mógł się domyśleć który jest prawdziwy , cały czas mieszał się z nimi . Sprawdził czy to nie jest przypadkiem GenJutsu używając Kai , teraz tylko rozejrzał się po otoczeniu i jeśli zobaczył Sensei ruszył jego stronę a jeśli nie wszystkie kolny razem ze mną chowają się w krzakach .
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-09, 11:44
Nagle do głowy strzelił Sakichuro pewien pomysł . Przypomniał sobie że po uderzeniu w orginał klony powinny zniknąć . Wolał jednak zrobić to w ostateczności, w związku z tym próbował wpaść na inny , równie dobry pomysł . Niestety nic mu nie przychodziło do głowy .
-"A co jeśli Sensei po prostu usunął klona ? Co jeśli walczę z czymś czego nie ma ?"- wtedy go wryło . Wyszedł z krzaków i wiedziony ostatecznością podszedł i centralnie przywalił Sensei
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-09, 12:14
-Nosz do Cholery ! - wtedy zza krzaków wyskoczył z krzykiem Bunshin który miał za zadanie odwrócić uwagę Sensei . Kiedy tak się stało rzuciłem w przeciwnika Kunaiem i odskoczyłem do tyłu mając nadzieje że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie będę musiał korzystać z Kawarami no jutsu którego wcześniej użyłem .
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-09, 12:30
-Już mnie to nudzi - powiedział i usiadł sobie na ziemie tworząc kolejne dwa Bunshiny i w powstałym dymie zmieniam się w trochę gleby tutaj a Bunshiny (wszystkie które zostały) zaczynają poszukiwania Kaguyi , tylko jeden został i udaje mnie siedząc sobie na polance .
Sakichuro Kouruki
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 74 Skąd: Niewiadomo
Wysłany: 2010-04-09, 12:39
Nie zmieniam się z powrotem tylko udaje że mam jakąś kryjówkę . A wciąż mam jeszcze nie użyte Kawarami , więc jest lepiej niż gorzej . Jedyne co robię to zapamiętuje kierunek z którego nadleciał Kunai i czekam aby sprowokować przeciwnika . Cały czas jako trochę trawy rozglądam się po otoczeniu , jestem pewien że wciąż tu jest .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach