Jest to klasa w której na ścianach wiszą portrety sławnych shinobich, w klasie są 4 rzędy ławek, z tyłu sali znajduje się plac wydzielony do ćwiczeń jest tam skrzynia z ćwiczebnymi przedmiotami takimi jak przeróżne miecze itp., jest ona pomalowana na biało, jest tam również kilka manekinów przy biurku siedzi młody chłopak o białych oczach i brązowych włosach
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-05, 17:09
Wszedłem do klasy po dość długiej przerwie w nauce. Szybko prześledziłem wzrokiem wnętrze klasy.
Nudny krok i przymrużone oczy wskazywały na to że nie byłem zadowolony z powodu zastępstwa.
Spojrzałem w kierunku siedzącego za biurkiem mężczyzny. *To prawdopodobnie z nim mamy mieć zastępstwo... Jest jeszcze młody.* Myślałem cały czas przyglądając się nauczycielowi.
- Jestem Akinari z klanu Nara. Izumo-Sensei nie zjawiał się na zajęciach...
Po tych słowach nastała chwilka ciszy, pomyślałem że dobrze byłoby przedstawić nowemu nauczycielowi co do tej pory zdąrzyliśmy zrobić z Izumo.
- Izumo-Sensei omówił z nami Chakre oraz przeszliśmy trening z bronią. Podczas zajęć nauczył nas również Kawarimo no Jutsu, Henge no Jutsu oraz Bunshin no Jutsu. Mieliśmy stawić sie na praktyczny egzamin ale w ten dzień Sensei już się nie stawił w umówionym miejscu. Skończyłem mówić czekając na reakcje młodego nauczyciela.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-05, 17:20
Zacząłem poważnie myśleć, kusiło mnie szybkie zdanie egzaminu ale z drugiej strony jeżeli nie jestem jeszcze wystarczająco przygotowany do tego. Jednak rozsądek wziął góre, wolałem dla bezpieczeństwa nauczyć się 3 kolejnych technik mojego poziomu które napewno ułatwiłyby zdanie egzaminu.
- Są jednak jeszcze 3 techniki które mogą mi pomóc w zdaniu egzaminu. Shunhin no Jutsu, Nawanuke no Jutsu i Kai. - Powiedziałem do nauczyciela. *Po co wogóle ta akademia...* Pomyślałem i ze znudzenia spojrzałem na pogode za oknem.
-Dobrze w takim razie zacznij od Shunshin no Jutsu - powiedziałem po czym zademonstrowałem teleportując się 10m dalej a po tym z powrotem na moje miejsce i powiedziałem uczniowi
-Proszę spróbuj
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-05, 17:33
Dokładnie obserwując poczynania nauczyciela starałem się zapamiętać wszystko co było przydatne do wykonania techniki. Skoncentrowałem się stojąc w lekkim rozkroku, obrałem dystans na jakim mam wykonać teleportacje było to około 10 m. dystans podobny do takiego jaki pokonał Sensei. Skupiłem odpowiednią ilość chakry cały czas koncentrując się na dystansie. Wiedziałem że potrzebna jest do tego również praca mięśni gdyż jest to tak naprawdę szybkie przemieszczenie się na danym dystansie. Wstrzymałem oddech i spróbowałem wykonać Shunshin no Jutsu.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-05, 17:41
*Dobra nie jest źle, jedziemy dalej buku!.* Wzmacniając sie motywującymi myślami przystąpiłem do kontynuacji treningu. Pochwała Senseia podniosła mnie na duchu lecz wiedziałem że pod żadnym pozorem nie mogę popadać w samozadowolenie tylko dalej robić to co póki co mi wychodzi i jeszcze bardziej to doskonalić. Wymierzyłem dystans 10 metrów. Moim celem była teleportacja z dokładnością do 5 metrów. A więc znowu luźno opierając na na prawej nodze która była lekko odstawiona do tyłu skupiłem się na wyznaczonym dystansie. Policzyłem w myślach do trzech i podjąłem kolejną próbę teleportacji.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-05, 18:11
Dobrze wiedziałem że aby doprowadzić technike do perfekcji muszę wyeliminować wszelkiego rodzaju błędy. Zacząłem kilkuminutową analize tego czego do tej pory się nauczyłem. Jeszcze raz dokładnie zbadałem jaką odległość obrałem sobie jako cel. Wiedziałem że jest to jak najbardziej możliwe, musiałem tylko dokładniej poczuć dystans teleportacji. *Trening czyni mistrza.* Stanąłem w lekkim rozkroku, ciężar ciała opierałem w bazowej pozycji na prawej wysuniętej w tył nodze. Skupiając się na celu, wziąłem kilka oddechów i za którymś razem opróżniłem na moment płuca aby być jeszcze lżejszym i po raz kolejny przystąpiłem do próby Shunshin no Jutsu.
Długo nie zajęło mi znalezienie sali z numerkiem 18. Trochę nieśmiało zapukałem do drzwi, po czym wszedłem nieco chwiejnym krokiem. Długo nie zajęło nim zacząłem mówić:
- Przepraszam, jestem Saichi Okaeshi. Powiadomiono mnie, że mam się w tej klasie uczyć, dobrze trafiłem? - zapytałem rozglądając się wzrokiem po klasie. Stał tutaj najprawdopodobniej ten u którego miałem się uczyć i jego uczeń. Zapewne mój towarzysz w akademii. "Hmm... ciekawe czy po zdaniu akademii będę chociaż o połowęlepszy niż jestem teraz... Zobaczymy." - Byłem w czarnym żałobnym stroju, a moja mina przypominała nieco smutną.
Spojrzałem na nowego chłopaka w klasie i powiedziałem
-Witaj ja nazywam się Ireshige Seija i będę twoim senseiem opowiedz mi coś o sobie masz jakieś marzenia albo wymagania względem mnie
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-05, 18:37
Niezwykle przejęty treningiem nie zainteresowało mnie przybycie do klasy młodego chłopca. Cały czas chciałem doprowadzić do perfekcji technikę Shunshin no Jutsu. Czułem że to jest ten moment kiedy opanuje tą technike. Musiałe tylko w stu procentach wyczuć dystans. Idąc za ciosem sukcesywnego treningu odrazu stanąłem na linii teleportacji *Teraz musi mi się udać!* i koncentrując się na celu wykonałem Shunshin no Jutsu tak aby pojawić się w obranym polu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach