Jednopokojowe mieszkanie na najwyższym piętrze jednego z dużych budynków, mieszczące się na czwartym piętrze. Dom jak to dom, salon połączony z sypialnią, kuchnia i łazienka. Wszystko było schludne chociaż nie żył w przepychu. To wszystko dzięki pieniądzom wuja. Jest to jego tymczasowe lokum. W salonie jest niski stół i cztery w okół niego poduszki do siedzenia. Rozłożony na ziemi bardzo gruby koc na którym leży kołdra i duża poduszka. W kącie stoją trzy małe szafki i jedna duża na ubrania w których ledwo co było, jego codzienne ubranie, buty oraz koszula nocna. W drugim kącie zaś stało duże biurko, a po jego obu stronach duże donice z kwiatami. Przedpokój, było to metr na metr małe jakby pomieszczenie z witryną do salonu, drzwiami do łazienki i na zewnątrz. Kuchnia była połączona witryną z salonem, oraz dużym okienkiem na podawanie posiłków. W kuchni jest parę przyborów kucharskich, dwie szafki, kredens, kosz na śmieci, lodówka i duży stół z dwoma, drewnianymi krzesłami.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 3690
Sjan wszedł tu wchodząc lekko zmęczony. Podszedł do stołu, po czym znowu wstał i zaniósł jedzenie od Arashiego do lodówki lustrując ją samą w której była jedynie szklanka zimnej wody. Położył ją na stole i dotknął, w tym miejscu pojawiło się trochę szronu i natychmiast zniknęło. Potem spróbował jeszcze raz lecz nic z tego nie wyszło... Zmęczony położył się i zdrzemnął przez dwie godziny.
Sjan usiadł przy stole i chwycił za kartkę i długopis. Chwilę się namyślał, potem jeszcze raz przemyślał i układał sensowne zdania. W końcu uśmiechnął się ciepło i zaczął:
Kochany Święty Mikołaju z dalekich stron Yuki-Gakure.
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Specjalnie kupiłem sobie choinkę na tę okoliczność i parę bombek. U mnie jest ciepło i zostawiłem dla Ciebie trochę przysmaków z suszonego mięsa i koziego sera. Polecam! Zostawiłem trochę porcji na stole na Twoje przyjście. Ślę do Ciebie list bo za pewne nic złego nie zrobiłem. Pomyślnie uczyłem się nowych jutsu, zdałem egzamin na genina... I otóż pewne myślisz co bym chciał dostać na gwiazdkę? Otóż, najbardziej chciałbym zdołać już opanować moje Kekkei Genkai w dużym stopniu, chociaż równie dobrze chciałbym dostać pewien płaszcz. Pozwolę go sobie opisać... Otóż miałby to być biały płaszcz długi za kolana. Rękawy będą całe czarne, sięgać będą do nadgarstków. Na plecach chciałbym zaś mieć czarny półksiężyc. Do tego czarny kołnierzyk oraz czarny pas.
Ten płaszcz byłby moją pociechą na przyszłość.
A więc to podręczna lista: płaszcz, sakkat, pas, oraz KG w dużym stopniu opanowania... Pozdrowienia Mikołaju i smacznego przy poczęstunku!
Sjan uśmiechnął się lekko i wpatrywał w list. Zapakował go w kopertę, posiedział jeszcze przy ciepłym ogniu kominka i nie otwierając drzwi skrótem przez okno wyskoczył na ulicę biegnąc szybko do niedalekiej skrzynki. Wsadził list i podskoczył parę razy od zimna śniegu. Po czym zaczął maraton powrotny, dla lepszego treningu wspinając się po oknach do swojego domu. Zamknął szybko owe okno i wskoczył do łóżka czytając książkę. A w jego głowie po chwili zapadł sen. A co mu się przyśniło... Takie piękne rzeczy, których nie ogarnie myśl ludzka. Lecz, to co w jego głowie niech tam zostanie.
Sjan wychodząc na misję postawił na blacie stołu dwa, jego jedyne ciastka, trochę soku nabytego na straganie i w torebce parę smakołyków. Czyli resztki koziego sera i suszonego mięsa... Tuż obok zostawił pozytywkę... Miał nadzieję że będzie to wyjątkowy gest dla Mikołaja.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-24, 11:41
Sjan Jin obudził się słysząc szmer w pokoju. Otworzył oczy i zobaczył choinkę.
" Ahh...to już są święta..Zapomniałem o prezentach! " krzyknął w myślach i rzucił się pod choinkę gdzie znajdowało się średniej wielkości prostokątne pudełeczko. Szybko rozerwał opakowania i w środku znalazł ciepły strój swojego klanu oraz nieprzemiękającą kurtkę i małą karteczkę na której było napisane:
Mam nadzieję że będzie Ci to dobrze służyć chłopcze lubiący śnieg.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Sjan chwycił prezenty uradowany i wyjął swój strój: który posiadał wewnętrzne ocieplenia. A płaszcz, długi za kolana, cały czarny powiesił w przedpokoju. Ubrał się w swój nowy strój do pasa przywiązując miecz z pochwą. Szybko poszedł przejrzeć się w dużym lustrze w łazience. Musiał to przyznać. Wyglądał zupełnie inaczej.
Chciałem się dowiedzieć, gdzie on mieszka, lecz większość ludzi, których pytałem nie udzieliła mi trafnej odpowiedzi. W końcu miła staruszka była pewna, gdzie Sjan mieszka. Ostrożnie podszedłem do jego domu, cicho i spokojnie. Położyłem paczuszkę na "wycieraczce" i nacisnąłem dzwonek, po czym gwałtownie się oddaliłem. Gdy otworzyłeś drzwi, na dole leżała paczka, dosyć ładnie zapakowana. Gdy ją otwarłeś był płaszcz - wyglądał na dosyć ciepły i wygodny. Była też karteczka:
Sjan, wiem, że dostałeś prezent, który przyda ci się tylko w tą porę roku, lecz niech ci dobrze służy w te mroźne dni i noce. Chciałem ci dać coś lepszego, jednak postarałem się jak mogłem o jakikolwiek prezent dla mojego przyjaciela... Twój przyjaciel - Minato
_________________ Minato Shushi ~Przyszły wilczy mędrzec z puszczy Urufu~
Sjan uśmiechnął się. Dobrze zrobił że podarował Mikołajowi tą figurkę. Teraz szybko wskoczył do domu oglądając płaszcz. Spojrzał za okno widząc biegnącego po dachu jednej z kamienic Minato. I jak to miał w zwyczaju ulepił śnieżkę rzucając w niego. Jednak nie trafił z uśmiechem spoglądając jak przyjaciel się oddala.
Pewnego dnia tuż po Egzaminie na Chuunina Sjan Jin wbiegł do swojego domu pakując się i wybiegając z mieszkania zamykając je na klucz i zostawiając w Administracji Hotelu. Wybiegł szybko slalomem w ciemny zaułek gdzie czekał na niego jego przyjaciel i sojusznik na swoim ptaku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach