• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Konoha Gakure Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Statystyki • Rejestracja • Zaloguj • Album • Download

 Ogłoszenie 

Dzień Tygodnia Pora Roku Pogoda Gazetka Event
Czwartek Wiosna +19°C, wiatr Gazetka nr.12 - Brak -

1.Zapraszam do rejestrowania się na forum!
2. Proszę o głosowanie w Toplistach!
3. Zapoznajcie się z regulaminem
4. Nicki mają być KLIMATYCZNE

Poprzedni temat «» Następny temat
Historię czas zacząć !
Autor Wiadomość
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 17:44   

Bijuu nic nie odpowiedział jedynie poczułeś jego agresję. Nie mogłeś stwierdzić czy to przyjaciele, czy neutralni. Byli to jacyś ludzie w długich, fioletowych szatach. Wyglądali na kupców bo było ich siedmiu, było tam mnóstwo balastu. Z nimi stało czterech żołnierzy z dziwnymi łukami. Nie widzieli Cię.
_________________



 
 
     
REKLAMA 

Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Wysłany: 2010-02-13, 17:47   

 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 17:47   

" Co się stało ?" Powiedziałem do Bijuu.
" Cóż, jeśli strzelą piasek mnie obroni..." Pomyślałem i skierowałem się w stronę obozu.
Ląduję na ziemi, i na wszelki wypadek jestem gotów zaatakować.
- Kim jesteście ?- Zapytałem najbliższego człowieka.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 17:53   

Podszedłeś do jednego z łuczników bo kupcy akurat pakowali wozy. On odwrócił się i odrzekł:
-Silhri'jin alejkumhan... - odskakując nerwowo człowiek zwrócił na Ciebie uwagę innych łuczników. Na ich ubraniach, które były koloru fioletowo-żółtego dostrzegłeś jakiś czerwony symbol. Bijuu zaniemówił i syknął jakby został omotany. Gdzieś z tyłu jeden z kupców mierzył w Ciebie palcem, ale nie atakował. Na niebie pojawił się jakiś biały punkt w oddali... Nagle w Twojej głowie odczułeś dziwne wrażenie, że Bijuu przemawia w Twojej głowie... Ale nie Twój... Ktoś inny się w ten sposób z Tobą skontaktował...
Uciekaj albo atakuj! To Gwardia Zjednoczonego Królestwa!
_________________



 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 17:59   

" Ktoś... dobrze !" Pomyślałem i odrazu wyskoczyłem w powietrze robiąc salto i wykonując mocne podłużne cięcie kosą na jednym z łuczników.
Potem natychmiastowo odskoczyłem i zaatakowałem strugą piasku wszystkich kupców, a sam ruszyłem na kolejnego łucznika, nie dając mu szansy na strzał. Jak najmocniej uderzam go pięścią, używając Oukashou. Potem robię Shunshin no Jutsu za kolejnego wroga i używam Gairaishuu Rendan tnąc przeciwnika.
Do ostatniego łucznika wyskoczyłem, i użyłem na nim [Raiton] Muratta paraliżując, a później go dobijam.
" Kim jesteś ?" Zapytałem głos w mojej głowie.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 18:04   

Uderzyłeś pierwszego łucznika rozwalając jego głowę i przecinając na pół. W tym samym momencie oberwałeś jednak małym ładunkiem elektrycznym od kupca, co Cię odrzuciło. Jeden z kupców pomknął na Ciebie a z namiotu wyszedł jakiś bogato ubrany człowiek dziwiąc się Twoim przyjściem. Biały punkt powoli się zbliżał, a owy kupiec zaatakował Cię wspaniałym wykopem uderzając Cię w Twoją gardę, jednakże użyłeś Shunshin no Jutsu za jego plecy i przeciąłeś go w pół. Łucznicy skakali szybko jak prawdziwi shinobi i zaczęli w Ciebie strzelać strzałami wyglądającymi jak jutsu z Raiton. Sparowałeś piaskiem wszystkie ataki, jednak widziałeś, że są dla Ciebie niszczycielskie.
_________________



 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 18:11   

Szybko robię jak największe uniki, ponieważ wiem że Doton, czyli piasek jest słabszy od Raitona, i nie może całkowicie sparować strzał.
Wyskakuję w powietrze, atakując przy okazji piaskiem, a główny atak wykonuję sam. Nabieram wielką ilość powietrza do płuc, i wypluwam go pod postacią języka ognia, paląc cały obóz.
- [Katon] Karyuu Endan !- Krzyczę podczas ataku.
Potem spadam na ziemię, jednak jestem gotów zrobić unik.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 18:29   

Dwóch innych kupców zostało spalonych, inni zaś pouciekali a bogaty człowiek schował się w zamkniętym namiocie. Od strony, skąd leciał biały punkt, który wyglądał na coś ze skrzydłami, dało się słychać rogi. Twoje jutsu ognia spaliło wszystkich w obozie, oprócz bogatego człowieka bo ten był w anty ogniowym namiocie. Gdy atakowałeś piaskiem a ogień uderzył w jego strumień, to zauważyłeś jak kawałek piasku zmienia się w coś jak szkło, jednak po chwili rozpada się w piasek i miesza z resztą piasku. Za obozem w dolinie biegła droga... Przeląkł Cię ten widok. Było tam z dwustu łuczników takich jak Ci... Szli w kolumnie. Z przodu jechało kilkunastu konnych z jakimś przywódcą na czele. Z armii wystawało pełno sztandarów i flag. Kolumna kończyła się na wzgórzu. Na niebie biały punkt był widoczny... Była to jakaś postać na uskrzydlonym białym tygrysie, albo jakimś kocie czy lwie. Odczułeś dziwne odczucie... Kapitan Sjan...
-Siemasz Taha... Masz ochotę na zabawę... ? - zapytał a obok Ciebie pojawił się identyczny, uskrzydlony, biały tygrys. W Twoją stronę i w stronę Sjana pomknęła masa elektrycznych strzał, jednak nie tak dużych jak wcześniej, normalnej wielkości. Konnica zbiła się w szyk zasłaniając się ogromnymi tarczami i osłaniając przywódcę który z góry przykrył się wielką, okrągłą tarczą. Na armię spadło mnóstwo lodowych pocisków które były wielkości palca. Niczym pociski zabiły parunastu żołnierzy, raniąc kilkudziesięciu.
_________________



 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 20:44   

- Kapitanie, ze mną zawsze.- Powiedziałem ucieszony na widok przyjaciela.
Wsiadłem na białego tygrysa i ruszyłem za Sjanem.Gdy byłem w górze od razu stworzyłem kopułę z piasku, która została utwardzona. Poleciała ona prosto na łuczników miażdżąc ich. Następnie stworzyłem około 20 żuków, i wszystkie rzuciłem w kolejną część kolumny, cały czas ochraniając siebie i Sjana piaskową ochroną.
- Katsu !- Krzyknąłem gdy pająki dotknęły przeciwników.
" Hmm... ten dowódca jest mocno chroniony, potrzeba coś większego kalibru." Pomyślałem, po czym zeskoczyłem z tygrysa wprost na tarcze.
Tam od razu przegryzłem kciuka, złożyłem pieczęci i krzyknąłem:
- Kuchiyose no Jutsu !- Przywołując Bojową Ropuchę, która powinna zawalić szyk.
Następnie odskakuję na górę i dalej atakuję piaskiem.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 20:50   

Połowa kolumny została zniszczona pod atakiem Ciebie i Sjana. Gdy spadłeś na tarczę szyk faktycznie się załamał pod ropuchą, ale po chwili w miejscu gdzie stał przywódca coś wybuchło zabijając pobliskich żołnierzy, niszcząc ropuchę i odrzucając Cię na parę metrów. Sjan zaś wzbił się w powietrze... Widziałeś jak idzie do Ciebie ubrany w złotą zbroję i otoczony powłoką Raiton przywódca... Byłeś sparaliżowany... Z nieba leciał jakiś kolejny punkt... Tak... To Sjan... Usłyszałeś rozchodzące się echo...
-YUKONSENGAN!!! - w ziemię uderzyło jakieś światło rozwalając większość niedobitków w tamtym obszarze i zamrażając pobliskie tereny. Odzyskałeś czucie gdy przywódca stał nad Tobą z podniesionym, dwuręcznym młotem złotego koloru. Z tyłu wyrosły mu świecące, skrzydła z Raiton'u. Sjan poszybował w Twoim kierunku, ale nie zdąży go zaatakować zanim on Ciebie zaatakuje.
_________________



 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 20:59   

"Cholera !" Pomyślałem i natychmiast zrobiłem Shunshin no jutsu, na chmurę z piasku która czekała w górze.
" Raiton... Raiton... Cholera, ja nie posiadam Fuutonu..." Pomyślałem i odleciałem w górę, tak by wróg nie mógł mnie sięgnąć.
- Sjan, połączmy siły ! Ty użyj [Fuuton] Kami Oroshi no jutsu, a ja [Katon] Karyuu Endan !- Po tych słowach nabrałem powietrze w płucach, a że powietrze podnieca ogień płomień powinien być wielki.
- [Katon] Karyuu Endan !! - Krzyknąłem wypluwając strumień ognia na przeciwnika, z nadzieją że Sjan wykona swoje jutsu.
Potem natychmiast stworzyłem 10 pająków, i wysłałem piasek który miał złapać wroga. Do piasku wprowadzam żuki. Gdy piasek dotknie przeciwnika, od razu detonuję pająki wiedząc że piasek go długo nie utrzyma.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 21:05   

Człowiek oberwał i odleciał na dwadzieścia metrów... Jednakże resztki łuczników zostały spalone. Człowiek podniósł się oparty o młot. Było jednak za późno. Po ziemi biegł w pancerzu i z kataną Kapitan Sjan a człowiek stał przygotowany. Dostał jednak pająkiem i oberwał mieczem. Jego ręka odpadła ciągnąc za sobą krew. Jednak on nadal walczył przewracając Sjana tak, że ten nie zdążył uniknąć tego ataku i miał przygniecione ręce. Jednak zamroził chwilowo staw barkowy przeciwnika.
_________________



 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 21:10   

" Nie dam ci frajerze !" Pomyślałem i zeskoczyłem z chmurki, łapiąc piaskiem przeciwnika.
Gdy wróg będzie w objęciach piasku, którego także bez przerwy pozyskuję z ziemi biorę wielki zamach kosą za plecami. Gdy jestem blisko wykonuję potężne cięcie skierowane w głowę przeciwnika. Potem, nie patrząc czy go zabiłem czy nie łapię Kapitana i ponownie wskakuję na chmurkę, tworząc kolejną na której położę Sjana.
Następnie znowu gotuję się do ataku tworząc 5 pająków, którymi na raz rzucam w przeciwnika i krzyczę:
- Katsu !- Detonując pająki.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 21:22   

Przeciwnik dostał w ramię poprzez szybki unik a Ty uciąłeś mu drugą rękę. Ten jednak z obrotu kopnął Cię w brzuch i z jednego ramienia wystawało coś jakby mała rączka człowieka... małego... człowieka... Sjan skupił się i w przeciwnika po wybuchu pająka poleciał Yusengan uderzając w to samo miejsce co technika Tahariego i na ziemię zaczęły spadać kawałki złotej zbroi... Po chwili upadł tam jakiś karłowaty mężczyzna uciekając. Sjan jednak widząc na nim opaskę Generała Zjednoczonych Królestw wykonał egzekucję zamrażając mu serce poprzez bezpośredni kontakt lodu z bardzo osłabionym przeciwnikiem. Najgorsze jednak dopiero nastało teraz... Wzlecieliście na chmurkach a w oddali nadchodziła prawdziwa armia... To był zwiad... Ponad tysiąc łuczników i dwa razy tyle piechoty zmierzało w tą stronę. Na niebie leciało z pięć dużych, kolorowych ptaków... Sjan powiedział tylko cicho:
-Przygotuj się... Wiedz, że masz talent aby zostać Kapitanem... - mówił jakby pożegnalnie - Nie wiem, czy z tego wyjdziemy... - powiedział i wskoczył na przywołanego tygrysa ze skrzydłami lecąc w tamtym kierunku z kataną w ręku.
-Za mną Taha! - za Wami dało się słyszeć trzepotanie skrzydeł. Odwróciłeś się i zauważyłeś kilkunastu ludzi na dużych orłach w dziwnych strojach... Sjan zaś zaczął monolog:
-Nie przegrywa ten kto upada, przegrywa ten kto nie wstaje... My nawet gdy przegramy... Wstaniemy... Naprzód! Bracia Tsuki-Gakure! Naprzód! Pokażmy na co stać dumnych wojowników Księżyca! - krzyknął i wszyscy krzyknęli głośno.
_________________



 
 
     
Taharii Yakimo 


Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Wiek: 32
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 2384
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-13, 21:39   

" A więc tak... Shukaku, jesteś gotowy na tą ciężką zabawę ?" Zapytałem po czym nałożyłem moją maskę Fukyuu.
Na białym latającym tygrysie ruszyłem za kapitanem. Przypomniałem sobie to, co widziałem podczas walki z kupcami.
" Szkło... Shukaku, trochę usprawnimy piasek !" Krzyknąłem do demona pobierając z ziemi ogromne ilości piasku.
- Sjan, odsuń się !- Krzyknąłem do przyjaciela i stworzyłem przed nami dużą ścianę z piasku, po czym użyłem na niej [Katon] Karyuu Endan.
- Oto moja nowa technika... Garasu Rendan.- Powiedziałem po czym cisnąłem wielką ścianą szkła w przeciwników, miażdżąc ich zastępy. Po chwili szkło pęka, i dotkliwie rani niedobitki. Cisnąłem piaskiem w jednego z kolorowych ptaków, i krzyknąłem:
- [Katon] Goukakyuu no Jutsu !- Wystrzeliwując w ich stronę kulę ognia.
_________________


 
 
     
Sjan Jin 


Natura Chakry: Najpotężniejszy Yukon
Wiek: 31
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 3690
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-13, 21:50   

Szkło upadło gdzieś na piechotę wywołując zamieszanie i wszyscy Was zauważyli. Sjan podniósł rękę i wszyscy wznieśli bojowy okrzyk dodając sobie morale. Ktoś z tyłu krzyknął jakieś dziwne, pokręcone jutsu:
-Ashu ruyban no Jutsu! - mówiąc śpiewając i we wrogów z jego ust pomknęły trzy czarne kule rozbijając się w środku wrogiej armii. Jeden z ptaków oberwał, ale jeszcze leciał. Byliście blisko i znowu dało się słyszeć:
-Do ataku!!! - ptaki pozderzały się i jeden z Waszych wojowników spadł do jakiegoś jeziora, umierając pod siłą uderzenia. Jeden z ptaków, którego trafiłeś... Był lekko oszołomiony i skręcając w bok wleciał w tygrysa Sjana, który zamienił się w obłok dymu a Sjan wskoczył na grzbiet ptaka i zrzucając jego "kierowcę" zablokował ranę lodem tak aby ptak żył dalej. Shinobi leciał tak na ptaku a Ty widziałeś jak Sjan wzbija się a obok niego wojownik z oddziału dmie w róg z całej siły. Poleciała w Was salwa paruset strzał Raiton, jeden z wojowników tego nie uniknął i zaczął spadać, jednak na strumieniu wiatru robiąc tornado z samym sobą w środku wleciał poziomo w armię niszcząc parę szyków i atakując ich z bliska ale nie widziałeś czym... Jeden z ptaków wleciał w Ciebie i zamotał się z Twoim orłem. Lecieliście tuż obok siebie i powiernik tamtego wyjął jakąś włócznię idąc w Twoją stronę.
_________________



 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Linki Przyjaciele:
TwojaManga.dbv.pl
Toplisty:
TopLista Naj Stron ANIME I MANGI Toplista Naruto ..::NARUTO-ZONE::.. 7 kul smoka Toplista stron Anime&Manga AnimeHit toplista anime Naruto World Cup NarutoTOP50 Gry Toplista Naruto - Power of ninja Toplista Anime Strefa ::(: Manga Toplista :):: Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie PBF - Toplista gier PBF Toplista Anime.: ANIME TOP100 :.
stat4u

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

Darmowe forum phpBB by Przemo |