Od razu z Kanionu Shinobi postanowiłem wyruszyć na wyprawę. Pierwsze, powolnym krokiem ruszyłem w stronę Tsuki, po drodze szukając potencjalnych zleceniodawców i zwierząt, które mógłbym poświęcić Jashinowi.
" Jak myślisz, wyprawa to dobry pomysł ?" Zapytałem mojego Bijuu podczas przechodzenia przez las.
Cały czas obserwowałem otoczenie, czy czasem nie znajdę jakiegoś potwora lub zwierzęcia.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497
" Moim celem jest zdobycie nowych doświadczeń i poznanie świata." Odpowiedziałem Bijuu i dalej szedłem w stronę Tsuki.
Odsunąłem opaskę aktywując Byakugana, by lepiej widzieć otoczenie i usprawnić moje poszukiwania. Szukałem przede wszystkim podejrzanych ludzi lub zwierząt. Jashin nie jest wybredny, i jeśli złożymy mu ofiarę nie obrazi się.
" Cóż, nazywam się Taharii, pochodzę z Klanu Douhito... Jestem, sądzę że dobrym shinobim." Powiedziałem w myślach do Bijuu.
Stworzyłem 2 żuki z gliny, wyskoczyłem na wilka i złapałem go za pomocą piasku. Przytrzymałem go i wpakowałem mu do pyska dwa żuki. Później odskoczyłem i krzyknąłem:
- Katsu !- Rozsadzając żuki.
Wilka rozsadziło. Flaczki były wszędzie.
-Hmm... Brawo. Zero litości. Szczerze zaczynasz mi się podobać. Ja siebie chyba nie muszę przedstawiać. Powinieneś mnie znać.
" Taa, wiem... jesteś Ichibi no Shukaku, jednoogonasty, władca piasku." Powiedziałem do demona i odprawiłem w tamtym miejscu rytuał Jashin Maru, poświęcając szczątki wilka.
Później wyruszam dalej w drogę, w kierunku Tsuki.
" Powiesz mi coś więcej o sobie ?" Zapytałem w drodze, rozglądając się moim Byakuganem, czy nie ma w pobliżu jakiś ludzi.
" No dobra, teraz idziemy na północ..." Powiedziałem do demona i ruszyłem w tamtym kierunku.
Po drodze wypatrywałem potencjalnych zleceniodawców, i szukałem wiosek. Chciałem poznać ich obyczaje.
" Może poznam jakiegoś senseia ?" Powiedziałem do siebie i stworzyłem chmurkę z piasku, by szybciej się przemieszczać. Z góry oglądam otoczenie.
Znalazłeś jakiegoś faceta. Cały był zakrwawiony i miał w plecy wbite około 5kunai.
-Zabij go! Dobij!
Krzyczał demon jak by to miała być świetna zabawa.
Podchodzę do niego i staram się zobaczyć jego opaskę.
" Jeśli jest z Tsuki, nie ma co, nie dobiję..." Powiedziałem do Bijuu.
- Jak się nazywasz, skąd pochodzisz ?- Zapytałem człowieka starając się dojrzeć opaskę.
- Jesteś z Tsuki-Gakure ?- Dodałem.
- Pomogę ci... Ale jeśli kłamiesz wolę cię dobić...- Powiedziałem do człowieka i ruszyłem do Tsuki z nim na ramieniu.
" Nie fochaj się... może to być ktoś ode mnie z oddziału..." Powiedziałem do Bijuu z chęcią przebłagania go.
" Wiedz, że tylko moich szanuję... inni nie są ważni..." Dodałem.
Zaniosłem człowieka do szpitala i dałem medykom.
- Jeśli nie jest z Tsuki wydajcie mi go...- Powiedziałem do medyków.
" Spokojnie zaczekajmy..." Powiedziałem do Demona.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach