\Już raz pisałem że mam zezwolenie Thariiego\
Tak więc technikę w jakimś stopniu umiałem i o podstawy czy nie wyjdzie nie musiałem się
martwić tylko na efekt musiałem poczekać.
zrobiłem pozycję lotosu i zaczołem na spokojnie kumulować w mózgu chakre ale tym
razem postanowiłem wykonać spory wysiłek zazołem odczuwać całej głowię ból jakby
miała zaraz pęknąć szybko więc wstałem i próbowałem wykonać jutsu.
Po efekcie idę zmęczony do jaskini żeby się wyspać jem lekką kolację i zasypiam.
Po długim i przyjemnym śnie czas coś zjeść powiedziałem
Dziwne zakwasy mi już nie dokuczają
Zjadłem śniadanie i szybko opuściłem moją grotę by udać się na co dniowy trening.
Napiłem się wody i zaczołem trenować.
Na początku zrobiłem 100 pajacyków po chwili 50 pompek,100 przysiadów,50 brzuszków i 100 pół brzuszków.Po kilku minutach odpoczynku postanowiłem 5 razy okrążyć dolinkę.
Gdy już całkowicie zakończyłem trening napiłem się wody i osiadłem na środku polany pozycji lotosu gromadząc chakre.
Gdy Skończyłem gromadzić chakre postanowiłem dalej pracować nad otwarciem 1 bramy
Kaimon.
Szybko wstałem i zaczołem gromadzić zdobytą chakre w lewym płacie mózgu (miejscu 1
bramy), a w myślach wciąż powtarzałem :więcej chakry,więcej chakry ,więcej chakry
I spróbowałem otworzyć 1 brame.
Kończąc trening wracam do jaskini zabieram kose i wracam do wioski do domu.
To było męczące-powiedziałem
Lecz czego tu się nie robi żeby zostać silnym XD pomyślałem dodając sobie otuchy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach