- Dobra, idziemy za sobą, jeden ruch i po nas.- Powiedziałem do Nizariego.
" Na początek spróbuję normalnym sposobem..." Pomyślałem i skumulowałem chakrę w podeszwach butów
Staram się wejść na ścianę za pomocą Dekate Ki, by później przejść przez dziurę tak, by nikt mnie nie zauważył.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497
Jeśli to uda się Taharii'emu również za pomocą ninjutsu Dekate Ki wejdę przez dziurę.
-Dobra. Teraz trzeba coś wykombinować. Tylko gdzie znaleźć samotnego Uchihe z 3łzami?
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-01, 18:42
Przeszliście przez mur bez problemów. Zeskoczyliście z niego i naglę w wiosce zapanował chaos. Najwyraźniej jutsu było użyte na całej wiosce aby udaremnić niepostrzeżone wejście do wioski. Słyszeliście jak ktoś biegł w waszą stronę z jednej z bocznych uliczek...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
- Cholera, szybko zmieniamy się !- Powiedziałem do przyjaciela i użyłem Henge, przemieniając się w żuka.
Natychmiast chowam się w cieniu, by nikt mnie nie zobaczył.
" Cholera... widać że starają się ochronić wioskę... mam nadzieję że Nizari się pośpieszy..." Pomyślałem patrząc na przyjaciela.
Szybko zamieniłem się w żuka jak Taharii. Schowałem się razem z nim w cieniu. *Od kiedy oni mają takie zabezpieczenia? Nie chcą już oczu oddać? Przecież mają ich dużo.*
Powiedziałem do siebie i patrzyłem na straż która podbiegła.
Dla pewności pod postacią żuka wyszedłem trochę w lewo i prawo czy na pewno jest bezpiecznie. Jeśli nikogo nie było to wracam do Taharii'ego i odmieniam się uważając, żeby go nie zgnieść. Gdy on też się odmieni czekam na jego reakcje.
" Cholera po co się odmienia..." Pomyślałem i odmieniłem się i szybko rzuciłem Nizariemu smycz. potem od razu ponownie się zamieniając w małego psa.
" Mam nadzieję że zobaczysz... mieszkałeś tam kiedyś..." Pomyślałem z nadzieją kiwnąłem głową na Nizariego, i ruszyłem w stronę dzielnicy klanu Uchiha.
" Będzie ciężko, musimy uważać i nie możemy odmieniać się kiedy chcemy..." Pomyślałem podczas biegu, co jakiś czas oglądając się na Nizariego.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-02, 15:03
Szliście jakiś czas gdy drogę zastąpił wam jakiś shinobi. Najwidoczniej z klanu Hyuuga. Poznaliście to po jego oczach.
- Stać! Kto tam?! - rzucił w waszą stronę przybierając pozycje bojową. Gdy podeszliście bliżej spuścił gardę.
- Dzieciaku, nie wiesz że nie wolno włóczyć się po wiosce w nocy?! - Krzyknął na Nizariego widocznie zły.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
" Prowadź nas do twojego domu... Do twojego byłego domu w dzielnicy Uchiha... Proszę cię !" Myślałem intensywnie idąc powolnym krokiem za Nizarim, nie mogłem pokazać że coś jest nie tak.
" Od kiedy Hyuuga zajmują się patrolami ?" Pomyślałem przypominając sobie czasy gdy mieszkałem w Konosze.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-02, 16:45
- Dobrze, marsz do domu - powiedział po czym odprowadził was czujnym wzrokiem i zniknął. Doszliście do domu Nizariego bez problemu lecz okazało się że teraz jest to jakaś rudera zabita deskami...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
" No cóż, nie ma wyboru... musimy tam się dostać..." Pomyślałem i odmieniłem się i natychmiast użyłem Shunshin by pojawić się w środku. Gdy już się tam dostałem zacząłem sprzątać czekając na przyjaciela.
Stworzyłem do pomocy 10 klonów, i zacząłem usprawniać od środka ruderę, nie miałem zamiaru naprawiać jej od zewnątrz, by nikt się nie skapował.
-C...C... Co? Nie było mnie kilka dni i już moja chata jest rozwalona?
Po chwili tak jak Tahari użyłem Shunshin, aby znaleźć się w środku. Zaczynam sprzątać w środku.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-02, 16:58
W ten sposób nie mogliście użyć shunshin ale znaleźliście lukę w oknie przez którą dostaliście się do środka. Sprzątanie zajęło wam całą noc. Jesteście wykończeni...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach