Jabba był już co raz bliżej perfekcji. Teraz musiał być jednak bardziej skupiony. Ta technika mogła go przybliżyć do zwycięstwa w egzaminie na chunina. Skoncentrował jeszcze raz chakrę, wcześniej jednak wymieszał sobie jej spory zapas w razie kłopotów. Następnie z taką mocą w nogach już trochę szybszym, jednak nie mniej ostrożnym krokiem młody Uchiha spróbował przemierzyć zbiornik wodny
Jabba zmęczony treningiem ruszył w stronę jaskini by się przespać
Dzień 2
Gdy Jabba się obudził było ciepło. Światło pięknie wpadało przez wodospad. Po pysznym śniadaniu i ubraniu się chłopak zrobił sobie rozgrzewkę składającą się ze 100 pompek 100 brzuszków i 20 okrążeń po ścianach doliny za pomocą techniki Dekata Ki. Następnie Jabba postanowił opanować nową technikę- Fukumi Hari. Zmieszał więc trochę chakry i skoncentrował ją w ustach.Następnie wyjął z pochwy senbon by dokładnie mu się przyjrzeć. Następnie Chakrę spróbował zamienić w kilka identycznych senbonów i wypuścić z ust wraz z dużą prędkością
Jabba jeszcze bardziej sie skoncentrował i włożył w to więcej chakry. Starał się ją ubić w postać senbona. Wcale nie zależało mu na ilości takowych. Starał się na razie wykonać jednego, a porządnego senbona. Gdy już mu się udało ( i jeśli mu się udało) spróbował go wystrzelić z dużą mocą w stronę skały. Uchiha był zdeterminowany. Ta technika mogła mu bardzo pomóc i stałą się na chwilę obecną priorytetem
Jabba jeszcze chwilę się zastanowił nad tym co robi. Uwolnił moc która w nim drzemie. Wola ognia Uchihów stała się dla niego przewodnikiem w nauce techniki. Chłopak stanął więc na lekko rozstawionych nogach naprzeciw skały, w którą do tej pory celował. Skoncentrował jeszcze raz chakrę w ustach i starał się z niej stworzyć porządnego senbona. Następnie próbował wysyłać następne i tak coraz szybciej.
"Tak jest kto jest mistrz? Ja" pomyślał Jabba widząc senbony w skale. Nie była to jednak w perfekcji opanowana technika. była za wolna. Tym razem Jabba dużo bardziej postanowił skupić się nad tym, by senbony powstawały i były wystrzeliwywane z dużą siłą i prędkością. Skoncentrował więc chakrę ponownie tworząc w ustach senbona, a następnie wystrzelił go tworząc następnego i tak w kółko
W planach Jabby zostały tylko dwa jutsu. Jednym z nich było kirigakure no jutsu. Jabba przez chwilę zastanawiał się jak to się dzieje, że ta technika powstaje. Jednak po kilku minutach głębokiego myślenia wpadł na pomysł. Skoncentrował chakrę i spróbował ją równomiernie uwalniać tak jak w bouufu kikou, jednak tym razem miała przybrać formę gęstej mgły, w której tylko on będzie widział
Jabba ucieszył się, gdyż jego koncepcja była prawidłowa. Musiał to jeszcze wyćwiczyć. Aktywował sharingana, który mógł określić gęstość chakry. Następnie skoncentrował odpowiednie ilości chakry w całym ciele. Chakrę która zalegała w jego tanketsu czyli w punktach chakry powoli zaczął uwalniać pod postacią gęstej mgły z mojej własnej chakry, w której mogłem swobodnie widzieć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach