Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-21, 16:21
" Cholera co się dzieje ? " zapytałem sam siebie w myślach starając się zauważyć co kol wiek. - No dobra czas na to - powiedziałem otwierając prawe oko i aktywując technikę Amaterasu. Płomienie skierowałem na grubasa dodatkowo wytworzyłem w okół siebie ochronną barierę nie przepuszczającą żadnych ataków...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
REKLAMA
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 3690
Nic się nie stało a przed Tobą pojawiła się owa trójka i szybkimi ciosami zaczęła Cię jak najzwyczajniej okładać i uderzać aż Cię przewrócili. Jednak ty potężnym kopnięciem kopnąłeś ich wszystkich i jeden o drugiego potykając się wylądowali parę metrów dalej.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 11:57
" Cholera... najwyraźniej można tu używać tylko taijutsu " pomyślałem i puściłem się biegiem w stronę grubasa który stał najbliżej mnie. Wykorzystując jego niezgrabne ruchy czekam na atak a gdy będzie chciał go wykonać podskakuje i opuszczam prawą nogę na jego głowę używając jutsu Tsuuten Kyaku (Taijutsu rangi A) Efekt powinien być bardzo drastyczny ale skuteczny. Następnie odskakuje będąc gotowy na ponowny atak...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Grubas oberwał mocno i upadł na ziemię z hukiem wbijając się w nią. Odłamki skał poleciały na boki a do Ciebie doskoczyła owa trójka atakując w zwarciu, jednak zrzucałeś ich ciosy z toru poprzez zbijanie ich. Jednego z nich podciąłeś drugiego w tym samym czasie atakując łokciem i wyskoczyłeś na trzeciego z kolanem. Efektem było odsunięcie ich trzech i poturbowanie grubasa.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 13:55
Tym razem patrząc na stan ich zdrowia postanowiłem dać sobie spokój z niszczeniem ich i zająć się moim głównym celem. Znów zamarkowałem atak na grubasa lecz wiedziałem że dwa razy to samo nie przejdzie. Tym razem gdy już był przygotowany na to że przeskoczę nad nim ślizgiem przebiegłem między jego nogami gdy byłem za nim przytrzymuje jedną nogą jego stopę a drugą uderzam tak aby złamać mu nogę w kolanie...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Złamałeś mu nogę ale on uderzył Cię i odrzucił na paręnaście metrów samemu upadając i zwijając się z bólu. Owa trójka teraz podbiegła do Ciebie i oberwałeś parę razy ale udało Ci się znowu ich odepchnąć.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 14:10
Czekałem na atak gdy ten nastąpi łapie jednego za nadgarstek wyginając mu rękę do tyłu tak aby zasłonić się nim przed kolejnym ciosem pozostałej dwójki. Prawą nogą oplatam jego nogę uniemożliwiając mu ruch. Lewą ręką łapię go za głowę skręcając mu kark. Następnie łapię go dwoma rękami za tą rękę którą mu wykręciłem i rzucam w wrogów ciałem jednego z nich...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 15:13
Uskoczyłem do tyłu atakując go Kusurigamą a prawą ręką zdjąłem idealnie ułożoną kose z pleców.
- No dawaj - powiedziałem czekając aż zaatakuje. Przygotowałem Gairaishuu Benkaisen na wypadek ataku...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Tamten chciał Cię podciąć ale podskoczyłeś i kopnąłeś go w twarz a on odleciał. Potem dostał potężnym cięciem i upadł na ziemie jednak Ciebie podcinając i wyrzucając paręnaście metrów dalej. Jednak już prawie nie oddychał. Nad Tobą pojawił się człowiek z Hyuuga i uderzył Cię w mostek a ty zacząłeś się lekko dusić.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 19:48
Opanowałem oddech. Nie mogę się zaskoczyć. Czekam na atak tym razem nawet jak któregoś z nich trafię to nie spuszczam gardy i przygotowuje się na kolejny atak. Łapię kosę bardziej pewnie i czekam na atak. " Kurde kiepsko " pomyślałem czekając na atak. Jakby co to w ostateczności mam przygotowany cios kusurigamą lub drugim końcem mojej broni czyli mieczem.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Człowiek z Hyuuga pojawił się przed Tobą i oberwałeś parę razy ale ty mu się odwdzięczyłeś i dźgnąłeś go w żebra. Jednak on odskoczył przed następnymi ciosami i został sam na Ciebie, oprócz tego kolesia w zbroi.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 20:22
Odskoczyłem do tyłu znów czekając na atak. Przygotowałem technikę Gairaishuu Benkaisen. Stopą wyrysowałem znak Jashina i oblizałem ostrze mojej kosy używając techniki
Chishio Nomimono Suji. Stoję i czekam w kręgu mojego boga...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Hyuuga wskoczył w znak paręnaście razy Cię uderzając zmieniając co chwilę miejsce. Był strasznie szybki jednak oberwał parę razy kosą i nic z niego nie zostało. Kiedy uderzał widziałeś że też odczuwał ból i gdy uderzył Cię znowu w mostek na chwilę stracił oddech i wtedy było krytyczne uderzenie...
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-23, 20:33
Rozmasowałem moje obolałe ciało.
" A więc pozostał mi tylko jeden " pomyślałem nadal czekając w kręgu jashina na kolejnego przeciwnika. Przygotowałem Gairaishuu Benkaisen na wypadek ataku jak i złapałem pod płaszczem za łańcuch kusuirmagy gotowy na zadanie szybkiego jak atak żmij ciosu.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach