Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 18:23 W Poszukiwaniu
Mizuno Uchiha wkroczył pewnym krokiem do zbrojowni wyciągając wszystko co będzie mu potrzebne. Założył zbroją na ubranie ANBU. Do swojego boku zawiesił broń nazwaną Ostrzem Zabójcy. Z drugiej strony zamontowałem dwa podręczne zwoje z zapieczętowanymi w środku broniami. Zarzuciłem czarny płaszcz na ramiona i nałożyłem czarną maskę ze znakiem księżyca. Na końcu przewiesiłem przez plecy kosę wyznawcy jashina i wyruszyłem w stronę ujścia rzeki Rou w poszukiwaniu owych shinobi....
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
REKLAMA
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 3690
Nikogo na razie nie widziałeś, tylko jakiegoś chłopaka z Konohy... Tak, to był Sheng. Ale nigdzie nie widziałeś swoich wrogów. Gdzieś w lesie tylko słyszałeś jak ptaki zrywają się do lotu.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 18:57
Kieruję się w tamto miejsce. Pod płaszczem prawą rękę kieruje na rękojeść miecza a lewą na kawałku łańcuchu który łączy go z kusurigamą i wpuszczam w niego chakrę aby zwiększyć jego efektywność. Podkradam się lasem w tamto miejsce . Biegnę w koronach drzew pozostając nie widoczny.
ps. Chce trudną:)
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie miałeś jak na razie włączonego Sharingana. Nigdzie nie widziałeś zagrożenia, ale usłyszałeś jakby uderzenie o drzewo i parę kilometrów dalej upadło parę drzew i rozległ się duży krzyk złości.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 19:10
Włączam mojego legendarnego sharingana i niczym cień mknę w tamtą stronę. Oczywiście robię wszystko bardzo ostrożnie gdyż chce pozostać niezauważony...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Dzięki Sharinganowi zauważyłeś że obok Ciebie biegnie jeden z ANBU nie atakując sądząc, że go nie widzisz. Gdy wyłączyłeś sharingana... znikł... Gdy go znowu włączyłeś pojawił się i dostrzegając Sharingana wykonał jutsu i w Twoją stronę poleciał strumień wody łamiąc parę drzew. Ty nawet bez Kawarimi no Jutsu unikałeś masy strumieni wody które próbowały Cię zaatakować. W końcu pojawił się na dobre. Czy był jakoś zamaskowany wcześniej? Stanął naprzeciw Ciebie i gdzieś z dwóch różnych stron usłyszałeś że ktoś nadchodzi będąc parę kilometrów od Ciebie.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 19:18
Stanąłem patrząc się na niego.
- Czego ode mnie chcesz ? - zapytałem z pod maski czekając aż tamtych dwóch znajdzie się w zasięgu mojego wzroku. Zacisnąłem mocniej rękę na ostrzu i łańcuchu czekając. Stanąłem w pozycji bojowej przygotowując kawarimi no jutsu...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
On zaśmiał się zza maski ANBU.
-Chcemy... Ciebie! - krzyknął używając wielkiej powodzi, ty jednak użyłeś Kawarimi i widziałeś jak z dwóch różnych kierunków biegnie dwóch shinobi. Oboje zaczynali jakieś jutsu które potrzebuje czasu. U jednego ręce świeciły się złotą poświatą a u drugiego ogniową.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 19:29
- No to tu będzie trudno - powiedziałem patrząc się na niego z uśmiechem z pod maską. Patrząc się na tych dwóch shinobi wiedziałem co mam zrobić. Przygotowałem jutsu teleportu w miejsce gdzie spokojnie będę mógł uniknąć ataku tych dwóch. Kątem oka je kopiowałem. Szybkim ruchem rozpiąłem płaszcz z pod którego wyleciał łańcuch z kusurigamą w stronę mojego wroga.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Dziwnym trafem nie mogłeś ich skopiować. Jednak nie było to chyba Kekkei Genkai. Oboje zatrzymali się i jakby nie mogli zapanować nad swoimi jutsu. Ten z błyskawicą uderzył nią na oślep we wszystkie strony rozwalając parę drzew obok. Drugi zaś zniszczył masę terenu wokół siebie... Była to technika Doton. Teraz zaczęli Cię szukać. Ten z wodą zaś znalazł się gdzieś pod Tobą i zaatakował Cię szybką wodą. Nie wykonał nawet jutsu. Po prostu zrzucił Cię z tego drzewa.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 19:46
Gdy ja tak lecę kątem oka obserwuje dwóch pozostałych. Owijam kusarigame za gałąź na którym on stoi i wpuszczając chakrę fuuton w ostrze przecinam gałąź na której stoi. Gdy spada ściągam łańcuch (Kusarigama w plecy) a sam używam Housenka no jutsu [Katon] w płomieniach umieszczam broń. Gdby atak mi się nie udał używam kawarimi no jutsu z upadającymi broniami i Chidori Nagashi Raiton].
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Upadł on na ziemię ale po chwili wstał. Na wzgórzu zauważyłeś jakiś fioletowy kształt. Chyba człowiek. Za nim stał jakiś kamienny ołtarz a on wykonywał dziwne ruchy rękoma jakby czymś kierował. Dwóch innych przybiegło do Ciebie. Owy shinobi od wody stracił maskę która się rozsypała a jego źrenic nie było widać. Miał białe, puste oczy.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 20:06
" Coś jest nie tak " pomyślałem mój wzrok padł na gościa przy ołtarzu. Skoczyłem w górę wyciągając dwa kawałki drewna przywołując człowieka z Akatsuki Rona i dwóch jouninów którzy mają zająć się tymi ludźmi a ja sam biegnę w kierunku tego gościa stojącego nad ołtarzem.
' Szybko...muszę się śpieszyć " pomyślałem przeskakując z drzewa na drzewo..
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Ron zatrzymał swoim jutsu dwóch z wrogów na jakąś chwilę. Niestety ten od Raiton przebił się przez jego technikę i zaatakował Jouninów zawiązując z nimi walkę. Ron zmagał się swoimi jutsu z przeciwnikiem również natury Doton. Zaś przeciwko Tobie został gość z wodą goniący Cię. I jego musisz jakoś unieruchomić.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-18, 20:13
Zawiązałem kusurigamę nad gałęzią wysoko i podskoczyłem. W powietrzu obróciłem się w stronę goniącego mnie przeciwnika i użyłem Gouryuuka no Jutsu [Katon]
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach