Imie:Kain
Nazwisko:Ashizogi
Wiek:17 lat
Wygląd: Dosyć wysoki niebieskooki brunet. Nosi luźne ubrania maskujące wyćwiczone ciało. Najczęściej chodzi w garniturze, lecz gdy wyrusza w jakąś podróż to garnitur ma zapakowany do plecaka, zaś na sobie zwyczajne jeansy i białą koszulę. W zimne dni ubiera się na cebulkę zakładając na siebie wszystko co popadnie.
Cechy charakteru: Osobowość Kaina jest dosyć złożona, z jednej strony jest mrocznym inteligentem uwielbiającym parać się różnego rodzaju badaniami, zaś z drugiej jest spokojnym, wyluzowanym kolesiem uwielbiającym flirtować z dziewczynami. Czasem zachowuje się infantylnie, lecz gdy sprawa jest poważna, potrafi stanąć na wysokości zadania i jakoś ogarnąć sytuację. Jest odpowiedzialny i nienawidzi gdy ktoś bierze winę na siebie, uwielbia robić to on sam.
Ekwipunek: na razie pusty
Historia:
Jedyne co pamięta chłopak z swojego dzieciństwa to miłe chwilę spędzane z rodzicami i ich małymi stworkami, które oni nazywali pokemonami. Pamięć wraca w wieku lat 15 dokładnie w dzień urodzin. Kain był wtedy u jakiejś dziewczyny która mówiła do niego słodkie słówka m.in. Koishi(po jap ukochany). Dziwił się dlaczego ona się do niego tak słodko odzywa, przypuszczał, iż ma amnezję. Okazało się, że miał wypadek samochodowy i wyciągnęli go z wraku, leżącego 4 metry p.p.m.. Od tamtego czasu podróżuje szukając akademii Poke Rangerów, mając nadzieje, że znajdzie tam jakieś informacje o swoich rodzicach.
Typ gry: Poke Ranger.
_________________ Tymczasowy Avatar mojej postaci, jeszcze nie znalazłem niczego pasującego ...
Nagle znalazłeś się w lesie zapełnionym stworkami z twojego dzieciństwa. Wglądały bardzo spokojnie. Nagle nad drzewami zauważyłeś jakąś flagę kilka kilometrów dalej
-Pokemony?- zapytał sam siebie zakłopotany, podrapał się po głowie i zauważywszy flagę na horyzoncie zaczął zastanawiać się co tam jest "Hmm, może to jest ta Akademia, miejmy nadzieje że tak". Starał się ominąć wszystkie groźnie wyglądające stworki, uważał tak bardzo jak tylko potrafił, żeby nie nadepnąć żadnemu na ogon. Wolnym krokiem zaczął iść w stronę flagi, jeśli prowadziła tam jakaś ścieżka to właśnie ją wybrał, jeśli nie to szedł na przełaj
_________________ Tymczasowy Avatar mojej postaci, jeszcze nie znalazłem niczego pasującego ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach