Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-02, 17:45
Kaguya Sheng
Technika nie zbyt Ci wyszła. Ruszyłeś się ledwo o parę centymetrów.
-Spróbuj ponownie, tym razem skumuluj więcej chakry, i postaraj się przesunąć trochę dalej, o desce pomyśl jak będziesz umiał się przenosić.
Amira Uzuki
-Dzień dobry, słyszałem, że przenoszą Cię tu z klasy Nazari-San. Chodź, dokończymy Bunshin No Jutsu. - Pokazałem dziewczynie jeszcze raz pieczęci, aby nie zapomniała.
-Dobra, spróboj.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 236
-ok ok- powiedział Sheng który przy dziewczynie nie umiał się skupić. Zapomniał o wszystkim.Wytarł pot z czoła. Pomyślał że wcześniej brał pod uwagę dystans który on miał pokonać a deska też ma tyle samo do pokonania. Podwoił chakre skupił się na dystansie. Poczuł znajome gilgotanie. Wykrzyknął :
-kawiarimi no Jutsu- i zobaczył efekty
-Miły jesteś. powiedziała do Shenga, po czym dała mu buziaka w policzek i podeszła do senseia, który przypominał pieczęci.
Po chwili stanęła na środku, wykonała pieczęcie i skupiła się na chakrze, rozprowadzając wyznaczone dawki do okoła jej ciała, po czym krzyknęła:
-Bunshin no Jutsu
Ostatnio zmieniony przez Amira Uzuki 2010-01-02, 18:17, w całości zmieniany 2 razy
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-02, 17:54
Kaguya Sheng
Przeniosłeś się na około metr, a deska przeniosła się na parę centymetrów.
Umiesz 54%
Amira uzuki
-Brawo, klon wyszedł ci prawie perfekcyjnie, nie biorąc pod uwagę paru niedociągnięć. Spróbuj ponownie, lecz tym razem przyjrzyj się dokładnie moim włosom i ubraniu, ponieważ przy tym popełniłaś błąd.
Dobrze, po chwili, stanęłam znowu przed senseiem, skupiłam się, aż się zrobiłam czerwona na twarzy, wyprowadziłam chakre i pieczęcie i wypowiedziałam słowa na spokojnie:
-Bunshin no Jutsu
Ostatnio zmieniony przez Amira Uzuki 2010-01-02, 18:17, w całości zmieniany 2 razy
-Jeeeeeeest!!!- Wydarł się Sheng po czym trochę się zaczerwienił ale szybko mu przeszło.Teraz musi tylko przenieść deskę i siebie dalej. Dał trochę więcej chakry i skupił się na przeniesieniu siebie i deski w tym samym czasie. Wyobraził to sobie w głowie. Wykonał pieczęcie , zmieszał chakre i skupił się na dystansie między nim a deską . Nie mógł się na chwile skupić bo spojrzał na dziewczynę ale odegnał te myśli i krzyknął:
-Kawiarimi no Jutsu
-No dobra , czas na shinobi - powiedział tym razem Sheng. Wyobraził sobie jak zamienia się z deską miejscami. Daje trochę więcej chakry. Wyobraża sobie jak deska znika i pojawia się koło niego. Patrzy na sensei'a i potakuje głową. Miesza chakre wykonuje pieczęcie i mówi:
-Kawiarimi no Jutsu- patrzy jak mu wyszło
-wygląda lepiej niż oryginał hihi powiedziała zerkając jak sobie kolega radzi a zarazem uśmiechając się do niego.
Zwróciła się twarzą do senseia i powiedziała:
- teraz będzie idealnie!
Wyboraziła sobie dokładnie senseia, wyprowadziła chakre i pieczęcie, coś jej podpowiadało, że wprowadziła idealną ilość chakry i powiedziałą:
-Bunshin no Jutsu!
Ostatnio zmieniony przez Amira Uzuki 2010-01-02, 18:16, w całości zmieniany 2 razy
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-02, 18:11
Kaguya Sheng
Przeniosłeś się na miejsce deski, a deska zatrzymała się na środku drogi.
-Dobrze, włóż w to więcej chakry.
Umiesz 97%
Amira Uzuki
-Idealny klon. Teraz zajmiemy się Henge No Jutsu. - Powiedziałem i pokazałem dziewczynie wszystkie potrzebne pieczęci, po czym zamieniłem się w uczennice. Kiedy Amira już zaczęła robić pieczęci ja się odmieniłem i usiadłem na rogu biurka.
Ostatnio zmieniony przez Toszizo Aszizożizo Na Nin 2010-01-02, 18:15, w całości zmieniany 1 raz
-Dasz radę ! To łatwe - powiedział do Amiry Sheng. Sam skupił się jeszcze bardziej. Jeszcze intensywniej wyobraził to sobie jak zamienia się z deską. Pomyślał o tacie który niedawno do niego wrócił i o tym jak opowiadał mu o tej technice. Powiedział:
-Nie zawiode was rodzice!!Kawiarimi no Jutsu!!- Zobaczył co mu wyszło
-Dziękuje Sheng Skupiłam się na pieczęciach, które pokazał sensei. Wyboraziłam sobie je w głowie i pare razy wykonałam. Po chwili stanęłam wyprostowana pewna siebie i skupiona, wyobrażając sobie kolege z klasy i wypowiedziałam:
-Henge no Jutsu! czekając z usmiechem co powie na to sensei i pobliski kolega
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-02, 18:23
Kaguya Sheng
Tym razem technika wyszła Ci idealnie. Ty byłeś na miejscu deski, a deska na twoim.
-Dobrze, to teraz TaiJutsu. Użyj Taken Ren na manekinie. - Powiedziałem, po czym wyjąłem manekina ze skrzynki.
-Powodzenia.
Amira Uzuki
Zamiana wyszła Ci prawie idealnie, lecz pochwa na broń była z drugiej strony, fryzura się trochę różniła, oraz byłaś niższa ode mnie.
-O nieźle ci wyszło jak na początek! Żebyś wiedziała co mi wyszło...- powiedział Sheng do Amiry.Potem się skupił na uderzeniu w manekina. Zamknął oczy. Skumulował chakre i i uderzył manekina.Starał się wymachiwać ręką
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kaguya Sheng 2010-01-02, 18:28, w całości zmieniany 1 raz
-może tylko zmienie pochwe na 2 noge? powiedziała roześmiana.
-No nic trzeba próbować dalej. po tych słowach na nowo wyobraziła sobie senseia, skumulowała chakre, rozprowadziła ją wykonała pieczęcie, w tym samym momencie pomyślała o wymaganiach dziadków i ich celach wobec niej i powiedziała:
-Henge no Jutsu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach