Otworzyłeś zwój i próbowałeś odpieczętować z niego kunaie, ale z zwoju wyleciały tylko trzy shurikeny i jeden kunai i do tego bronie leciały za lekko i w połowie lotu spadły na ziemię.
_________________
Kod:
http://konohagakure.feen.pl/viewtopic.php?t=113
REKLAMA
Natura Chakry: Katon, Suiton
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-02, 23:25
Ponownie zamknąłem zwój, lecz tym razem skumulowałem w nim o wiele więcej chakry niż poprzednio, Zamknąłem oczy i otworzyłem po woli. Kiedy już zwój był prawie otworzony otworzyłem oczy i otworzyłem do końca. Kiedy bronie zaczęły lecieć przyglądałem się temu dokładnie.
Tym razem wyleciało bardzo dużo broni, ale nie mogłeś nad nimi panować. Latały gdzie popadnie i prawie trafiłeś jednego z shinobi. Widocznie użyłeś do tego zbyt dużo chakry, więc to jutsu nie jest aż tak bardzo wymagające.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-03, 12:26
*O Mój Boże... Tym razem muszę skumulować mniej chakry...* Pomyślałem i wyjąłem zwój, po czym zacząłem kumulować w nim chakre. Tym razem mniej niż poprzednio i więcej niż jeszcze wcześniej, kiedy było mało broni i słabych. Kiedy już skumulowałem chakre w zwoju otworzyłem go jak najszybciej z nadzieją, że wyleci z niego dużo broni, ale też będę mógł nad nimi zapanować.
Tym razem wyleciało dużo shurikenów, ale mało kunaii i innych broni. Shurikenów wyleciało około dwadzieścia, a kunaii i reszty ostrzy wyleciało tylko sześć. Ale i tak byłeś zadowolony, bo tym razem bronie trafiły w ściane tak jak chciałeś. Wszystkie ostrza trafiły dokładnie w ten punkt, w który chciałeś trafić.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-03, 13:12
*Dobra, już prawie perfekcyjnie. Jeszcze jedna próba i powinno wyjść.* Pomyślałem i wróciłem do treningu. Zwinąłem zwój, z którego przed chwilą wyleciały bronie i ponownie zacząłem kumulować w nim chakre. Tym razem z nadzieją na więcej kunai niż shurikenów. Kiedy już skumulowałem wystarczającą ilość chakry rozwinąłem zwój celując w ten sam punkt co poprzednio,
Tym razem z zwoju wyleciało sporo ostrzy, shurikenów, kunaii które celnie trafiły w cel. Tym razem przeliczyłeś bronie i było dwadzieścia shurikenów i kunaii i było też około dwadzieścia ostrzy. Po twoim treningu, pod ścianą i na ścianie widniało z sto broni.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-03, 13:22
*Hehe, w tej ścianie jest więcej broni niż przypuszczałem. Dobra, a więc teraz czas na technikę Soushouryu.* Pomyślałem i wróciłem do treningu. Położyłem dwa zwoje obok siebie i skumulowałem chakre z nadzieją, że zamienią się w smoki i polecą w powietrze. Jeżeli się udało wskoczyłem jak najwyżej pomiędzy dwa zwoje, i zacząłem łapać wszystkie bronie po kolei rzucając w ścianę z całej siły, obok tego punktu, gdzie z poprzednią techniką. Po wykonaniu techniki ląduje na ziemie i zwijam zwoje próbując ponownie.
Otworzyłeś zwoje, ale one kompletnie nie przybierały żadnych ruchów. Poprostu leciały tak jak je otworzyłeś i upadły. Widocznie do tego trzeba jakieś ruchy wyzwolić, bo naprawde trudno jest kontrolować ruch zwoji.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-03, 13:37
*Ehh... Coś nie tak... No tak!! Zapomniałem kontrolować ich tor lotu!* Pomyślałem i wróciłem do treningu. Postawiłem zwoje obok siebie i zacząłem kumulować chakre. Po chwili wykonałem potrzebną pieczęć do wykonania techniki i starałem się je wystrzelić w powietrze, tak aby leciały jak smoki, owijając się, po czym skoczyłem między nie i zacząłem wyjmować z nich bronie po kolei, rzucając w ten sam cel.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-03, 14:26
*Ehh... Teraz muszę nad nimi zapanować, żeby wystrzeliły do góry.* Pomyślałem i poszedłem odwijać zwoje. Miałem wielkie problemy z odwinięciem zwoji, ponieważ strasznie się owinęły.
~20 minut później.~
Kiedy rozwinąłem już zwoje zawinąłem je i postawiłem obok siebie. Stanąłem i wykonałem pieczęć tygrysa. Kumulowałem chakre przez kolejne pięć minut, po czym zamknąłem oczy, aby skupić się nad ruchami zwojów. Po chwili otworzyłem oczy i starałem się wystrzelić zwoje do góry, próbując kierować nimi jak smokami, próbując je owijać. Jeżeli udało mi się nimi kierować i wystrzelić do góry tak jak chciałem skaczę w centrum nich i łapę za bronie znajdujące się w ich środku, po czym rzucam w cel, i wylądowałem na ziemie szykując się do kolejnej próby.
Tym razem poleciały do góry, ale kompletnie za wysoko i odbijając się od sufitu, spadły na dół i cię przygniotły. Tym razem już mogłeś je bez problemu rozinąć.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-01-03, 14:55
-Cholera!... - Krzyknąłem i zacząłem rozwijać zwoje. Kiedy były już gotowe do użycia postawiłem je obok siebie i skumulowałem tyle chakry co poprzednio, po czym trochę jej wypuściłem, aby nie przesadzić jak teraz. Kiedy już skumulowałem wystarczającą ilość chakry wystrzeliłem zwoje do góry starając się kontrolować ich tor lotu, tak aby się owijały, po czym wskoczyłem pomiędzy je i łapałem za wszystkie bronie po kolei.
Tym razem wyrzuciłeś zwoje do góry tak, że tym razem nie było ani za nisko, ani za wysoko. Wyskoczyłeś do góry i zacząłeś wyciągać z zwoju bronie. Wyciągnąłeś z dziesięć shurikenów i trzy ostrza, a potem zwoje spadły na ziemię razem z tobą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach