Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-30, 17:32 Trening Białego Wilka
Mizuno z zapasem jedzenia na miesiąc nareszcie dotarł do sławnej Złotej Rzeki Ryou. Zadziwiła go przejrzystość wody i różnorodność zwierząt żyjących w tej okolicy. Usiadł pod wielkim drzewem na skraju rzeki zdejmując buty i moczył w niej nogi odpoczywając po cięzkiej wędrówce.
" Biały Wilk... kto by pomyślał " powiedział do swojego Bjiuu szczęśłiwy. Po paru minutach postanowił wsiąść się za trening. Zaczął od medytacji i wystrzelił w niebo ognistego smoka dzięki temu zabiegowi chmury zmieniły się w burzowe .
- Idealna pogoda do nauki Kirin - pomyślał starając się wykonać to jutsu...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
REKLAMA
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 3690
Wystrzeliłeś smoka z ognia w niebo który niczym wystrzelona flara leciał ku niebu. Zniknął gdzieś w białawych, rzadkich, puszystych chmurach. Z początku nic się nie działo ale po jakimś czasie zaczęło się chmurzyć i z nieba dał się słyszeć groźny huk a z nieba miały spadać pioruny... Jednak po chwili znowu wyszło słońce...
20% Umiejętności
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-30, 17:42
- Hm... już było dobrze - powiedziałem trochę zły że nie udało mi się wykonać je za pierwszym razem - Ah ta moja chora ambicja - skomentowałem to i wyciszyłem się. Po czym znów wystrzeliłem kilka smoków w chmury tym razem użyłem do tego również mocy mojej zbroi z którą teraz się nie rozstawałem. Następnie skupiłem chakrę raiton w ręku która otoczyła ją błyskawicami i poniosłem do góry tak aby przejąć władzę nad błyskawicami i uformować je w kształcie wielkiej bestii.
- Przybądź! - krzyknąłem gdy jej głowa wystawała z chmur jednocześnie opuszczając rękę tam gdzie miała uderzyć..
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Wielka bestia skierowana gdzieś na jałowe pustkowie niedaleko lasu tak by nie zniszczyć tego krajobrazu uderzyła o ziemie robiąc w niej wielką dziurę i zostawiając resztki elektryczności. Wszystkiemu towarzyszył wielki błysk. Zdumiła Cię siła tej techniki. Spowodowało to wielką nawet katastrofę niszcząc falą uderzeniową wszystko w okół. Nawet dało lepsze wyniki niż powinno...
100%
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-30, 17:58
- Wow... nie spodziewałem się takiej mocy no ale cóż mile mnie zaskoczyła a Ciebie wilku ? - rozmawiał z ukrytym w jego cielę demonem osobą które widziały by to z daleka mogło by przyjść na myśl iż rozmawia sam ze sobą. Odpocząłem chwilkę w cieniu wielkiego drzewa i wróciłem do treningu. - Teraz Zukokku [Katon] - postanowiłem nauczyć się tej techniki. Złożyłem wymagane pieczęci. Skumulowałem chakrę w płucach i użyłem tej techniki. Miałem nadzieje że nie zniszczę zbyt dużo tego pięknego środowiska.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Postanowiłeś wykonać tą technikę i akurat w okolicy niedaleko owych jałowych pól które zniszczyłeś był wycięty las. Mieli tam zasiewać nowe drzewa więc Twój ogień przyda się tamtej glebie. Użyłeś jutsu i wytworzyłeś duży język ognia lecz nie był on długi ani nim nie sterowałeś. Zamienił się w wielką chmurę ognia rozrastającą się na wszystkie strony.
50% Umiejętności
+1 Chakra
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-30, 18:08
- To nie to - mruknąłem i usiadłem. Rozpocząłem medytacje i rozmyślałem jak dobrze wykonać to jutsu przy czym również chciałem chwilę odpocząć. Po kilkunastu minutach wstałem i wykonując pieczęci i kumulując wielkie ilości chakry w płucach . Tym razem skupiłem się na kontroli ognia i odpowiedniej jego ilości. Starałem się wykonać je przy użyciu mocy którą daje mi mój pancerz. Wypluwając ogień wiedziałem że tym razem moje starania przyniosą lepszy efekt.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Tu nie chodziło o sam pancerz... Lecz o Twoje umiejętności i zdolność posługiwania się nim. W kierunku wykarczowanego lasu poleciał prosty język ognia wydmuchanego przez Ciebie za pomocą chakry. Zbroja dodatkowo wzmocniła procedurę dając większą moc temu jutsu. Na prawdę stałeś się Sanninem...
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-30, 20:42
Ciesząc się z nowo poznanych jutsu postanowiłem wrócić do domu lecz przyśpieszając całą procedurę powrotu użyłem jutsu mojego teleportu i wróciłem do wioski. Chwilowo chciałem zawiesić swój trening i przeprosić pewną kobietę za mój nietakt.
Stojąc samotnie w domu użyłem mojego jutsu teleportu i pojawiłem się nad rzeką w tym samym miejscu. Postanowiłem potrenować szybkość. Biegłem po rzece (od razu trenuje kontrolę chakry) do lasów namorzynowych i wracałem w to samo miejsce.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Biegłeś po tafli wody która mieniła się w promieniach słońca. Minąłeś parę krabów oraz sumów z wąsami. Drzewa szumiały a krople wody z rzeki po której biegłeś bryzgały Ci płaszcz i teraz lekko pokazaną zbroję. W końcu dotarłeś do tej części rzeki gdzie jest głębiej i są małe... wodospady oraz masa wystających kamieni. Biegłeś tak między jednym a drugim skacząc między wodospadami w obrotach. W końcu dobiegłeś do lasu namorzynowego. Nie było widać dna a gdzieś w korzeniach poruszyło się wiele czegoś... Zauważyłeś jak wielka Anakonda staje dęba na powierzchni wody i się na Ciebie oblizuje.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-01, 12:26
Spojrzałem na nią i też się oblizałem.
- Ciekawe czy jesteś smaczna ? Jak myślisz dobra będzie ? - Zapytałem mojego bjiuu. Użyłem Shunshin no jutsu pojawiając się tuż przed nią odcinając jej głowę za pomocą Chidori Eisou. Widząc jak tryska krwią powiedziałem:
- Jednak nie mam na Ciebie ochoty. Zjem co innego - i wróciłem do treningu. Biegłem tym razem z powrotem do miejsca w którym rozpocząłem trening. Starałem się jak najszybciej pokonać dystans dzielący mnie od mojego obozu.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Pokonywałeś go z zadziwiającą prędkością. Teraz miałeś ciężej bo wskakiwałeś na wodospady a nie z nich. Jednak mknąłeś jak wiatr niosąc go po tafli wody. Dotarłeś do obozu cały zmęczony...
-Whoh... Niezły dystans...
Popatrzyłeś tylko jak daleko musiałeś biec że nie widzisz lasu namorzynowego już na widnokręgu.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-01, 12:32
- Uf.. odpocznę sobie chwilę. - powiedziałem sam do siebie wychodząc na brzeg. Podszedłem do niskiego drzewa i powiesiłem na nim płaszcz aby wyschnął, a sam usiadłem pod nim po turecku zamykając oczy.
" Teraz potrenujemy razem wilku " poinformowałem Hokou i starałem zgrać idealnie moją chakrę z jego. Po jakiś trzydziestu minutach gdy mi się to znudziło medytowałem ćwicząc moją kontrolę nad chakrą.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Twoja chakra i chakra Hokou stanowiły jedność. Na ziemi wokół Ciebie pojawił się zarys lekkiego wiatru rozchodzący się od Ciebie. Drzewa szumiały beztrosko. Woda wesoło chlupotała gdy odbijała się o małe kamyki na dnie bądź wyskakiwał z jej tafli jakiś okazały sum bądź inna ryba. Pośród trawy która w tym rejonie była ciepła jak klimat nie posiadała żadnych mrowisk ani niczego innego co mogłoby się z tym kojarzyć. Tak samo ten wąż... Lasy namorzynowe nie są przy rzece wcale zamrożone... Woda morska w zimie daje ciepło a w lecie zimno.
+1 Chakry
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-01, 21:34
Po odpoczynku uruchomiłem mojego EMS'a .
- Podobno im dłużej będę miał go włączonego tym lepiej będę nad nim panować. - powiedziałem do mojego bjiuu. Po czym znów wszedłem na środek rzeki i rozpocząłem bieg do lasów namorzynowych i z powrotem. Tym razem pragnąłem zrobić ten dystans za jednym zamachem z jak najszybszą prędkością. Co parę minut używam Shunshin no jutsu aby przyśpieszyć.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach