Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-19, 23:15
Biegnę w tamtą stronę zdejmując kose z pleców. Rejestruje każdy ruch przeciwników. Staram się biec jak najszybciej mogę i atakuję go kosą tak aby nic się nie stało kobiecie i staję między nią a nim. Ten cios nie był na tyle silny aby go zabić ale na pewno przestraszył... Rzucam ukradkowe spojrzenie na tą kobietę jak wygląda itp.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2009-12-19, 23:21
mężczyzna zaczął uciekać spoglądając na dziewczynę widzisz że jest Średniego wzrostu. Oczy koloru orzechowego przysłonięte długimi rzęsami , czarne włosy spadają jej na ramiona lecz nie są idealnie ułożone tylko trochę rozwichrzone tak jakby w tym palce maczał wiatr w niektórych miejscach czarne włosy przeplatają jasne pasemka. Czasem nosi je związane w koński ogon. Figurę ma nienaganną. Jest dobrze umięśniona lecz ma takiej średniej wielkości piersi
-Dziękuje powiedziała będąc jeszcze w szoku
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-19, 23:25
- Cała przyjemność po mojej stronie - podaję jej rękę aby mogła wstać. Sprawdzam czy nic jej nie jest - Rzadko można tu spotkać żywego ducha. Ja tu właśnie przyszedłem z Konohy potrenować. Chodź mam w obozie jedzenie i picie. To niedaleko stąd za tymi drzewami przy jeziorze. - Spojrzałem jej się w oczy. Mówiłem to wszystko lekko speszony jej urodą.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-20, 14:11
- Spoko zajmę się tym - powiedziałem śledząc wzrokiem uciekającego i używam Mangekyo Dankai pojawiając się przed nim i kopiąc go w twarz a następnie w brzuch. Ostatnie uderzenie oberwał w twarz tak aby stracił przytomność.
- Oddawaj mi jej rzeczy - powiedziałem cicho...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2009-12-20, 16:05
Dochodzicie do zrujnowanego domu przed którym zostajecie kobietę z halabardą.
Matka-Zostawcie łobuzy mojego synka (kobieta wymachuje halabardą jak zawodowy ninja)
Dziewczyna-Ej ona jest niezła.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach