[Hatsua Nendo]

Widzisz rozszarpane zwłoki tych ludzi i stojących nad nimi czterech członków ataksuk.i

[REKLAMA]

[Izumo Uchiha]

"Akatsuki... oni mają być dyskretni? Widze ich codziennie." pomyślałem i miałem przygotowane Kawarimi no Jutsu, w każdym momencie.

[Hatsua Nendo]

Nagle zauważasz że nie dośc że jesteś na otwartej przestrzeni to oni są na około ciebie i jest ich pięciu "To genjutsu był" myślisz
-Sługa konoha czego chcesz?

[Izumo Uchiha]

-Nie bądźcie głupi... napewno dobrze wiecie. -Powiedziałem używając Kai, jeśli nie pomoże to cały czas mam przygotowane Kawarimi no Jutsu.

[Hatsua Nendo]

-Nie bądź taki mądry marny szczurze powiedz po co tu przyszedłeś a puścimy się martwego.

[Izumo Uchiha]

-Wy serio zgrywacie takich głupków, czy nimi jesteście? I tak mnie zabijecie, więc nie muszę wam nic mówić, ale powiem wam, jak tak bardzo chcecie. Otóż jest wysłany na misję w poszukiwaniu jednego z bandziorów i widziałem jak gdzieś się tu kręcił i wbiegłem tu. -Powiedziałem całkiem opanowany.

[Hatsua Nendo]

-My jesteśmy bogiem a bóg jest miłosierny dla tych którzy są z nim czy jesteś gotów wierzyć w boga sześciu ścieżek?

[Izumo Uchiha]

-Taak... jesteś jakimś misjonarzem z Akatsuki? -Zapytałem z ciekawości.
-Akatsuki... mam zamiar kiedyś tam dołączyć... widze po twoim stroju, że zapewne jesteś z Akatsuki. -Powiedziałem ze złożonymi rękami.
-Gdy tylko będę gotów... to dołącze do was. -Dodałem na koniec.

[Hatsua Nendo]

-On nic nie odzywają wyciągnął rękę i odwaliło cie bardzo daleko jesteś jakiś kilometr od doliny końca

[Izumo Uchiha]

"Nie ma sensu tam wracać." pomyślałem i zobaczyłem czy mam przy sobie zakrwawiony kunai, by się upewnić, czy tamto to była iluzja.

[Hatsua Nendo]

masz kunaj