[Mizuno Uchiha]

Sędzia: Killer

Mizuno uniknął ataku i pobiegł w kierunku doliny końca. Arashi podążył za nim

Stoję w płaszczu między dwoma posągami założycieli Konohy.
- Tak, tu będzie koniec jednego z nas Arashi - Powiedziałem sprawdzając ułożenie kosy na plecach
"Boże mam nadzieję iż uzyskam twą łaskę i pomożesz mi przetrwać." Pomodliłem się.
" Hakou tylko ty i ja możemy pokonać go. Musisz mi pomóc - Pomyślałem do Bjiuu.
Stanąłem w pozycji bojowej. Właczając MS'a.
" A więc to koniec jeden z nas coś zyska drugi straci wszystko " Znów pomyślałem
Ręce mam nie widoczne z rękawach. U Paska znajdują się przypięte dwa zwoje.


PS. W tym poście nie atakuj tylko napisz co robisz przed walką. Kolejność walki ustala Killer.

[REKLAMA]

[Hatsua Nendo]

Skacząc na szczyt posągu Madary Uchiha mówię
-Przyjacielu jeśli mogę cie jeszcze tak nazwać od dawna na to czekałem w każdej chwili mego życia myślałem o tej walce i o tym że muszę ją wygrać dla honoru,honoru który mi zabrałeś w ostatniej walce
Aktywuje MS i przygotowuje się do walki.

[Izumo Uchiha]

Dobra, pierwszy pisze Zarix, drugi Ti, czyli tak jak było teraz.

[Mizuno Uchiha]

Wskakuje na szczyt posągu Senju . Mam przygotowane kawarimi z gałęzią za jakimś drzewem tak aby mnie nie widział na wypadek ataku.
" No to co dogadamy się jakoś? " Zapytałem w myślach bjuu nie spuszczając Arashi'ego z oczu...

[Hatsua Nendo]

Atakuje Suishuu Gorugon(suiton) i w razie kontr ataku sunshin no jutsu za Mizuno i Chidori Eisou(raiton) przebijam mu serce.

[Izumo Uchiha]

Arashi użył Suishuu Gorugon, a Mizuno ulotnił się. Arashi widzi tylko kawałek drewna na miejscu Mizuno. "Nie zakłucaj mojej siesty" Powiedział Bijuu do Mizuno.

[Mizuno Uchiha]

" Pchlarz ... " Pomyślałem zdejmując z pleców kosę. Byłem cały czas skupiony. Rozluźniłem jeden ze zwojów przy pasku tak abym bez problemu mógł go wyjąć ale też tak aby mi nie wypadł. I czekam nadal mam przygotowane kawarimi z jeszcze inną gałęzią za jeszcze innym drzewem...

[Hatsua Nendo]

Zajmuje dobre miejsce obserwacyjne z którego wypatruje Mizuno i w pogotowiu mam kawarimi.

[Izumo Uchiha]

Arashi ty nie widzisz Mizuno (bo jesteś za wysoko, około 50 metrów nad lasem), a Mizuno jest za daleko od Arashiego, by coś zrobić. Stoicie tak przez chwile jakby była minuta ciszy. "Zdejmij pieczęć... załatwie go i będzie po sprawie" kusi Bijuu Mizuno.

[Mizuno Uchiha]

Powoli skradam się w stronę Arashiego. Używam drzew i ich koron do ukrycia się i podejścia na dogodną odległość. Cały czas mam przygotowane Kawarimi no jutsu z gałęzią za jakiś drzewem na wypadek użycia przez Arashiego jakiegoś jutsu a na wypadek ataku wręcz lub jakąś bronią mam przygotowane Gairaishuu Benkaisen. Cały czas się skradam. Idąc odpieczętowuje i rozsypuje wokół mikibishi (1 co jeden Metr) Pokrywam jak największa powierzchnie lasu nimi...
"Wilczku ty lepiej staraj się wczuć jego chakrę. Tak mi pomożesz najlepiej. " Pomyślałem

[Hatsua Nendo]

Schodzę z posągu do lasu i skacze z drzewa na drzewo alby uniknąć ataku i zwiększyć szanse na zobaczenie przeciwnika (ciągle mam na wypadek ataku kawarimi gotowe) i kiedy jestem blisko drzewa gdzie jest dużo gęstych gałęzi wczepiam do niego niezauważanie kunaj z kartą wybuchową.

[Izumo Uchiha]

Było takich gałęzi sporo i wczepiałeś w nie karty wybuchowe. Tymczasem Mizuno cały czas siedział w ukryciu. Arashi dopiero po 10 minutach zauważył Mizuno stającego koło posągu, za drzewem.

[Mizuno Uchiha]

Rozglądam się uważnie we wszystkie strony. Gdy ujrzę Arashiego to używam Housenka no jutsu [Katon] w płomieniach chowam różna bronie. Używam tego jutsu tak aby zleciał na ziemie. (Oczywiście jeśli go ujrzę ) Nadal mam przygotowane Kawarimi i Gairaishuu Benkaisen.

[Hatsua Nendo]

sSunshin no jutsu jeżeli mnie zauważy nad niego i Chidori Senbon [Raiton] a jeśli nie zauważy to Kazekiri (fotton)aby go na pół przecięło.

[Izumo Uchiha]

Mizuno zauważył Arashiego i użył Housenka no Jutsu, a Arashi użył Shunshin no Jutsu, a potem Chidori Senbon. Arashi po efektownym ataku widzi kawałek drewna pod sobą.