[Mizuno Uchiha]

- Dobra - powiedziałem i wyrzuciłem jabłka... Szukałem innych

[REKLAMA]

[Hatsua Nendo]

-Śpiesz się ułomny małpoludzie
Nigdzie nic niewidać

[Mizuno Uchiha]

- Zamknij się wielki i straszny PSIE - powiedziałem to akcentując ostatnie słowo i szukałem dalej...

[Hatsua Nendo]

Nagle widzisz Palme na której jest bardzo dużo bananów i aż ci ślinka leci

[Mizuno Uchiha]

- Kai -
Takimi iluzjami mnie nie zmylisz ... - powiedziałem zirytowany

[Hatsua Nendo]

-to nie ja małpo jedna nie gadaj tylko szukaj kto

[Mizuno Uchiha]

"Jeżeli to nie ty to kto..." Momentalnie aktywuje Sharingana zdejmuje kosę z pleców i rozglądam się. Przygotowane mam Kawarimi...
" Jeśli to ktoś z Akatsuki to nie wstydź się i użycz mi swej chakry" Pomyślałem

[Hatsua Nendo]

-Jego chakra nawet nie dorównuje ich mocy jest słaby to chunnin nie czekaj jest ich miliony
I nagle wszędzie pojawił się klony Naruto
-Choćby nie wiem co sprowadzę cie do wioski

[Mizuno Uchiha]

- To znowu ty?! - Krzyczę i wykonuje Chidori Senbon [Raiton] W każdego klona...
" On ma w sobie Kyuubiego nie możemy go lekceważy" Poinformowałem mojego bjiuu

[Hatsua Nendo]

Konów są miliony niejesteś wstanie wytworzyć tyle senbon do teog jest jeszcze kilku ninja konnoha
-Małpoludzie rób co potrafisz czyli wiej

[Mizuno Uchiha]

- Masz racje - Powiedziałem do niego i użyłem parę razy shunshin no jutsu aby oddalić się od nich i uciekam...

[Hatsua Nendo]

-Gonią nas powiedział
-Musieli być twoimi przyjaciółmi że cie tak uparcie gonią

[Mizuno Uchiha]

- Szczerze to jego nie znam bardzo...Poddam się - powiedziałem i zatrzymałem...

[Hatsua Nendo]

Naruto cie ogłuszył kiedy się poddałeś obudziłeś się w szpitalu konnoha mocno przytwierdzony do stołu
-Trza było uciekać dalej idioto!!!

[Mizuno Uchiha]

" Bądź cicho" Używam Kawarimi aby uwolnić się z łóżka i wybiegam oknem ze szpitala...