[Izumo Uchiha]

Skoczylem na woz i czekalem az dojdziemy do Konohy.

P.S - Sorka ze pisze z bledami ale jestem w kawiarence w Chorwacji, a tam nie ma polskich znakow:/

[REKLAMA]

[Mizuno Uchiha]

Jadąc skrajem lasu wydawało ci się że widzisz shinobi kryjących się za drzewami...

[Izumo Uchiha]

Nie wzracam na nich uwagi i jestem gotowy do obrony.

[Mizuno Uchiha]

Jak na razie spokój... Lecz nadal dostrzegasz cienie w lesie. Niepokoi cię to...

[Izumo Uchiha]

Siedze jak niby nic i nic nie mówie, by nie nabrali podejrzeń. Wciąż jestem gotów do obrony.

[Mizuno Uchiha]

Tym razem widziałeś ich dokładnie byli to ludzie... skradali się wprawnie od drzewa do drzewa...

[Izumo Uchiha]

Siedze dalej jakby nigdy nic i dalej jestem gotowy do obrony, czekając aż zaatakują. Mam też na oku tego ze świątyni.

[Mizuno Uchiha]

nagle drogę zasypują wam skały... Gdy kurz opada widzisz że na skale stoi lekko wstawiony gość z dużą maczugą...

[Izumo Uchiha]

Cicho podchodzę do skały i gdy tylko zobacze tego faceta, to używam Goukakyuu no Jutsu.

[Mizuno Uchiha]

Facet chodź pijany odbił się maczugą od skał i uniknął twojego ataku.
Zajmij się nim ja biorę tego z tyłu - krzyknął Shikamaru po czym zaczął biec na koniec karawany...
Ja będę pilnować wozów - powiedział Hinata i stanęła w pozycji do Shugo Hakke Rokujuuyonshou by w razie czego obronić karawanę.
Twój przeciwnik w powietrzu rzucił w ciebie maczugę...

[Izumo Uchiha]

Odskakuje i Goukakyuu no Jutsu nagrzewam maczugę, by nie mógł jej używać. Czekam na jego atak i jestem gotowy użyć Kawarimi no Jutsu.

[Mizuno Uchiha]

On odbija się nogami od maczugi i stara się kopnąć cię w twarz. Z lasu wybiegł jeszcze jeden bandyta który walczy z Hinatą...

[Izumo Uchiha]

Używam Kawarimi no Jutsu i następnie wystrzeliwuje w niego Fukumi Hari.

[Mizuno Uchiha]

Dostał lekko go zraniło... Lecz rzucił się na ciebie całym i uderzył w twarz... upadłeś

[Izumo Uchiha]

Próbuje złapać jego ręce i użyć Fukumi Hari mu prosto w twarz. Jeśli się nie uda, to używam Kawarimi no Jutsu, by nie oberwać.