[Nurishu Sino]

-W końcu! Mój pierwszy egzamin. - mówił wchodząc na plac, który wcześniej wskazał jego sensei. Chłopak był uradowany, że przystąpił do egzaminu. Był pewien, że zda, że zostanie geninem.
-Gdzie jesteś Sim senpai!? - krzyczał widząc, że to on sam przyszedł pierwszy. - No gdzie?!
Chłopak ponownie zaczął się zastanawiać jak będzie wyglądała forma jego egzaminu.

[REKLAMA]

[Simeon Kaguya]

Zaraz po chwili zjawił się Sim-senpai, który badawczo spojrzał na ucznia. Na jego twarzy nie było już uśmiechu, który otaczał go w klasie. Był zdenerwowany, zły, wyglądał stanowczo i niebezpiecznie. Po chwili zwrócił się w stronę ucznia.
Twoim zadaniem będzie... Odebranie małej paczuszki, specjalnie od tego szkolonemu psu. Pamiętaj jest on cholernie niebezpieczny. Przed Twoimi oczyma ukazał się dość krępej postury, mały i kudłaty piesek, który na grzbiecie miał równie niewielką paczkę.

[Nurishu Sino]

Na pierwszy rzut oka, Nurishu uznał, że pies jest słodki, ale kiedy usłyszał słowa senseia "Ten pies jest cholernie niebezpieczny ... specjalnie szkolonemu psu" zmienił swoje zdanie. Nie podobało mu się też to, że sensei Sim był teraz całkiem poważny, pozbawiony swojego uśmiechu.
-Dobrze Sim, postaram się odebrać mu tą paczkę. W końcu nie po to był mój wysiłek w akademi, żeby teraz wszystko zawalić - powiedział Nurishu do Sima, po czym przy pomocy shunshin no jutsu pojawił się na pobliskim drzewie i zaczął obmyślać plan.
-"Dobra to nie jest człowiek, to jest pies. Zapewne zna już mój zapach więc sztuczki z henge nie pomogą. Teraz już napewno wie gdzie jestem więc muszę szybko skakać z drzewa na drzewo lub pozbyc się jakoś mojego zapachu. Dobra, dobra, dobra! Skup się. Kundel już wie gdzie jestem, a ja dalej nie wiem co robić *skacze na drzewo obok* Już wiem!"
Chłopak zaczął realizować swój plan, najpierw rzucił kunaiem paczuszkę umieszczoną na grzbiecie psa, używając wcześniej techniki utusemi, emitując dzwięki uderzającego w drzewo kunaia oraz kunaia przedzierającego się przez liście i kunaia wbijającego się do ziemi (sorry że powtarzam ten "kunai", ale nie wiem czym to zastąpić). Chłopak uznał, że powinno to trochę zdekoncentrować kundla, przez co łatwiej go trafi. Następnie chłopak ( jeżeli nie udało się trafić w paczuszkę ) zmienił swoje ciało, w ciało suki psa, odpowiedniej wyglądem do kundla. Nurishu wiedział, że nie uda się to ale zawsze warto spróbować. Klona zrobionego chwilę przed użyciem henge, wysłał do zbicia tropu psa, a sam zaczął gonić go jako suka. Kiedy już go dogonił, pokręcił się wokół niego. Jeżeli pies nie zauważył, że to Nurishu, chłopak zmienił się w człowieka i rzucił się na paczuszkę, a jeżeli wiedział, że to on, szybko zrobił unik i użył techniki kwarimi, zamieniając się z liściem, z pobliskiego drzewa.

[Simeon Kaguya]

Pies z niebywałą łatwością uniknął kunai'a , a na dźwięki z Utsusemi w ogóle nie zareagował. Jak zauważyłeś na prawdę był niezły, ponieważ, gdy użyłeś Henge i udałeś się w jego kierunku, on zaczął na Ciebie głośno powarkiwać, co wywołało nie mały strach. Zauważyłeś także, że Sim gdzieś zniknął. Czyżby zostawił Cię na łasce psa?
// Liść jest zbyt mały, abyś mógł się z nim podmienić. //

[Nurishu Sino]

// Myślałem, że moża ze wszytkim //
Chłopak widząc, że pies na niego powarkuje odskoczył na drzewo.
-"No nie! Jedyne techniki jaki będzą przydatne z tym kundlem to shunshin i kwarimi. Jedyną dobrą taktyke jaką mogę teraz przyjąc to tylko defensywa. No ale nie moge cały dzień uciekać będę musiał coś wymyślić. Gdybym miał jakąś żyłkę, kartę wybuchową, sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Mołby przywiązać żyłkę do 2 kunaiów, związać psa i wtedy odebrać mu paczuszkę. No ale nie mam i muszę wymyślić coś innego. No chyba, że oderwę kawałki koszuli i porozwieszam po drzewach, może trochę zdezorientuję psa.
Nurishu wyciągnął kunaia i zaczął odcinać rękawy koszuli i kroić je na kawałki. Potem roznosi kawałki na drzewach
-"Mam nadzieję, że pies się nabierze inaczej zniszczyłem swoją koszulę bez powodu"
Jeżeli pies stracił trop chłopaka, Nurishu wykonuje henge no jutsu zamieniając się w małego owada. Wtedy bez problemu kręciłby się wokół psa, ponieważ on nie wiedizałby dokładie gdzie jest chłopak. Nurishu wykorzystując zdezorientowanie psa, zamienia się w człowieka i odbiera mu paczuszkę.

//Można przy pomocy henge zamieniać wygląd bunshina, czy jakiegoś przedmiotu? I jak wygląda dokładnie ten plac, jest tu jakaś rzeka, staw, jezioro, Czy są jakieś duże kamienie itp.//

[Simeon Kaguya]

//Nie, przy pomocy Henge zmieniasz jedynie swój wygląd.//

Skoro Ci tak zależy:
Miejscem walki jest nieduży plac egzaminacyjny, położony w samym środku lasu. Nie ma na nim żadnej rzeczki, ani jakichkolwiek innych zbiorników wodnych. Gdzieniegdzie rosną jakieś krzaczki, czy krzewy. W niektórych miejscach leżą średniej wielkości głazy, które prawdopodobnie znajdują się tu specjalnie, aby było się z czym podmienić. Tak samo, jak gałęzie i pieńki, które leżą na obrzeżach polanki.

Udało Ci się wyłączyć nos psa, lecz w postaci muchy bardzo dużo czasu zajęło Ci dojście do pieska, który, jak na złość, cały czas był w ruchu. Za cholerę nie mogłeś go dogonić.

[Nurishu Sino]

/Dzięki za opis ^^ /
-"Dobrze! Pies już nie będzie wiedział gdzie jestem, dlatego do listy przydatnych technik mogę też dołączyć henge i bunshin. No a teraz na drzewo i muszę wymyślić coś w co mogę się zamienić i szybko dogonić psa ... Dobra. W sumie nie o taki plan mi chodziło, ale też jest dobry."
Nurishu przystąpił do realizowania planu. Najpier użył bunshin no jutsu i wykonał jednego klona., który zaczął uciekać przed psem. Sam zaczął skakać po drzewach goniąc psa. Jeżeli udało mu się i był na jednej lini z psem rzucił przed niego kunaia. Pies powinien się zatrzymać nie chciac zostać ugodzony bronią. Wtedy Nurishu przy pomocy shunshin pojawił się za psem i starał się wyrwać mu paczuszke. Jeżeli się udało, trzymając paczuszkę w ręce zamienił się z jednym z kamieni. Jeżeli się nie udało i pies chciał zaatakować chłopaka, on też zamieniał się z kamieniem.

[Simeon Kaguya]

// Spoko //

Wszystko byłoby pięknie, gdyby pies pobiegł za Twoim klonem. On stał jak wryty na środku placu patrząc, na klona jak na idiotę. Niestety pole było zbyt duże, abyś doszedł do niego jednym shunshinem. Pogoda się zmieniła, zaczął popadywać lekki deszczyk.

[Nurishu Sino]

-"Durny pies! Teraz muszę wymyślić koleny plan. Który to już będzie czwarty, piąty? No ale nic. Muszę coś wymyślić. Deszcz mi tylko pomoże, bo zmyje mój zapach i jeszczę łatwiej zbliżę się do tego wrednego kundla. Co wymyślić, no co?! * chwilę później * Może się uda"
Chłopak znowu zaczął realizować plan. Miał jeszcze cztery kunaie i 5 shurikenów, więc mógł jeszcze dziewięć razy spróbować zrzucić paczuszkę z grzbietu psa. Wiedział, że jeżeli będzie używał dużych ilości cahakry to szybko egzamin się skończy, ale bez otrzymania tutułu genina. Nurishu zrobił trzy klony zostawiając je na drzewie, a sam przeszkoczył na następne. Kazał klonom rzucic kunaiami w psa, wiedział że pies unieknie ich, podskakując (kunaie są chyba za szybkie żeby przed nimi uciekać . Kiedy pies był w powietrzu rzucił shurikenem w linkę, która związywała paczuszkę oraz kuaniem w samą paczkę. Potem sam pobiegł po nią. Jeżeli nie udało się, zamienił się w ptaka. Deszcz zmył zapach dlatego mógł zbliżyć się do psa. Kiedy był już odpowiednio blisko kończył efekt techniki i przy pomocy kunaia zrywał paczkę.

[Simeon Kaguya]

Wszystko zapewne poszłoby bardzo dobrze, gdybyś wziął pod uwagę fakt, że bunshin to iluzja, która nie może rzucić kunai'em, więc z całego Twojego pierwszego planu nici. Podleciałeś do psa będąc używając henge, lecz ten nie był głupi. Zrozumiał, że normalny ptak nie lata aż tak nisko, więc zaatakował Cię. Jego szczęka cudem ominęła Twoje ciało. Jesteś teraz około 2 metry od psa, zdobyłeś chwilowy efekt zaskoczenie, ponieważ nietrafiony atak zdekoncentrował zwierzaka.

[Nurishu Sino]

Nurishu widząc zdekoncentrowanie zwierzaka szybko zmienił się w człowieka. Jego ręka prędko znalazła się w torbie i już w stronę psa leciał shuriken i kunai. Shuriken powinien przeciąć linkę, a kunai lekko wbić się do paczki i polecieć z nią. Chłopak bardzo chciał, żeby się udało. Jednak pies był szkolony wszystko mogło się zdarzyć. Nurishu nie wiedizał czy pies zna jakieś jutsu (chyba mogą sam już nieiwem). Nie znał jego siły, bo zawsze po spotkaniu z nim udało mu się uniknąć ataku. Jeżeli udało się chłopakowi zrzucić paczkę z pleców psa przy pomocy shunshin no jutsu pojawił się obok niej i chwycił w rękę.
~~~Jeżeli się nie udało~~~
Chłopak ponowinie postanowił użyć sztuczki z henge. Uciekł na drzewo widząc zbliżającego się psa i użył wcześniej wspomnianej techniki. Tym razem zamienił się w królika. Dogoni psa, a on nie powinien się zorientować. Kiedy jest w odpowiedniej odległości zamienia się w człowieka i przy pomocy kunaia bierze paczkę.

[Simeon Kaguya]

Rzuciłeś kunai'em i shurikenem, lecz ten pierwszy nie poleciał dokładnie tak jak chciałeś, tylko trafił w psa. Ten o dziwo nie jęknął, tylko zniknął. Puf i zamiast psa zostały kłęby dymu. Obróciłeś się w poszukiwaniu prawdziwego, jednak nigdzie go nie zauważyłeś.

[Nurishu Sino]

-Kurcze! To był klon! A prawdziwego nigdzie nie ma. Dobra, skup się, myśl *skacze na drzewo* Lepiej żeby mnie nie widział jeżeli gdzieś się ukrywa. Chyba że to wszysto to tylko ...
-Kai - mruknął pod nosem chłopak mając nadzieję, że ten pies lub sensei wprowadził go w genjutsu.

Jeżeli to było genjutsu:
-"Ha! Wiedziałem! Ten kundel musi gdzieś ty być!
Nurishu zaczął szukać psa, ewentualnie senseia jeżeli od początku był w genjutsu. Podniósł wcześniej rzuconego kunaia i shirukena. Shiruken wylądował w torbie, a trochę umazany z ziemi kunai sciśnięty był w prawej dłoni chłopaka. Kiedy znalazł psa, uciekł na drzewo i zamienił się w zająca powoli zbliżając się do kundla. Czekał na odpowiedni moment i w końcu zamienił się w człowieka i chciał zabrać paczkę psu.

Jeżeli to nie było genjutsu:
-"No nie! I co teraz mam wymyślić?! Nie mam pomysłów, ale napewno coś przyjdzie mi do głowy, kiedyś na prwno.
Nurishu myślał chwilę, ale nic nie wymyślił. Jedyne co mógł teraz robić to szukanie tego kundla i właśnie to zrobił. Zeskoczył z drzewa i szukał. Wcześniej podniósł kunaia i shurikena, które niedawno rzucił. W ręce zaciśnięty był kunai. Jeżeli pies znalazł się, chłopak biegł na drzewo i zamieniał się z zająca. Robił to co wcześniej zamieniając się w inne zwierzęta, czekał aż będzie w odpowiedniej odległości i cofał technikę odrywając paczkę z grzbietu psa przy pomocy kunaia.

[Simeon Kaguya]

Po wykonaniu techniki Kai, pojawił się jedno drzewo. Psa, ani nawet Sima dalej nie było.

[Nurishu Sino]

Nurishu widząc drzewo, którego wcześniej nie dostrzegł, ponieważ był w genjutsu, postanowił zobaczyć czy coś nie ukryw się w nim. Wiedzial, że mógłbyć tam pies, więc przy pomocy henge zamienił się w pataka i wleciał na drzewo.

Jeżeli był tam pies:
Niurishu widząc psa, usiadł na gałęzi obok. Postanowił, że będzie tam chwilę siedział. Potem zamienił się w człowieka i szybko przeciął linkę kunaiem i ukrdł paczkę. Przy pomocy shunshin uciekł z drzewa, a potem otworzył paczkę (jeżeli ją chwycił, jeżeli nie napisze potem psota )

Jeżeli tam nie było nikogo:
To już nie mam pomysłów

Jeżeli tam był jego sensei:
Nurishu zobaczyłswojego senseia i cofnął działanie techniki, pojawiając się obok swojego senseia.
-Co tu robisz Sim?