[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Imię: Moher
Rasa: Krasnolud(Piękny rudobrody krasnolud)
Wygląd: Jak to krasnolud, niski, przypakowany, brzydki, owłosiony. Ma długą, pomarańczową brodę sięgającą do kolan, włosy ma długie do pasa oraz ogółem jest mocno owłosiony.
Ekwipunek: Stalowy młot z wyrzeźbionymi runami w kształcie złotych smoków podążających z rękojeści do "uderzeniowej" części młota. Bardzo wytrzymała zbroja ze skóry smoka oraz cztery malutkie sztylety, zazwyczaj służą za broń miotaną.


Realia:
Wszystko dzieję się w czwartej erze (Sauron zginął na zawsze a na jego sługi rozpoczęły się polowania.) Jedynym siedliskiem zła, które nie dało się wyplenić pozostała Moria aczkolwiek Krasnoludzi razem z Elfami planują ją odbić. Stada wargów uciekły za Góry Księżycowe chroniąc się w Północnym Lindonie. Wszelkie inne złe stwory można spotkać rozsiane w małych grupkach po całym świecie.
Grę chce zacząć w Gondorze z zamiarem wracania do domu. Byłem tam, żeby przekazać władcy jakieś wieści, nie wiem o co chodziło, ponieważ tylko władcy obu ras powinni to wiedzieć.

[REKLAMA]

[Simeon Kaguya]

Była ładna pogoda. Drzwi do komnaty władcy były zamknięte, a przed nimi stało dwóch, potężnych strażników, którzy wyglądali, jakby mieli ochotę kogoś przynajmniej poobijać. Gondor tętnił życiem. Dzieci bawiły się tuż koło Ciebie, irytując Cię jednocześnie niezmiernie. Stałeś właśnie naprzeciwko wielkich wrót. Wiedziałeś, że musisz dostarczyć wiadomość do króla, jednak dwa drągale przy ogromnej bramie skutecznie uniemożliwiały Ci to zadanie. Wyglądało na to, że czeka Cię dosyć niemiła rozmowa z tymi dwoma panami...