Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 00:33
-Ahhh taaak.... no cóż, najwyraźniej narazie nie mamy się czym przejmować. Może wkońcu Jounini wrócą... oby... - nagle się otrząsnęła - ...ale opowiadaj co tam się u ciebie działo. Co tam u Kaede i Itacha? Wujek jak zwykle przed telewizorem? hahaha. - roześmiała się do łez.
-Tak wujek pracuje zamyka się na całe dnie w pracowni i tam coś robi no cóż Itachi wyznał w końcu Keade co do niej czuje bardzo się ucieszyła Sasuke no cóż cieszy się powodzeniem wśród rówieśniczek heh ale w domu jest małym braciszkiem Itachi bardzo się o niego troszczy - powiedziałem po tym wsunąłem 2 kuleczki dango i popiłem sokiem w końcu spuściłem rękę z ramienia a po tym powiedziałem
-Huh a słyszałaś może co u Asumy z nim też nie miałem dawno kontaktu no i ten no eeeeee ja - powiedział na początku normalnie ale później jakby chcąc o coś zapytać zaczął się jąkać i nie mógł zdania sklecić ponadto znów się zaczerwienił
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 00:44
-HAHAHA!! Co u Azumy?? Trzyma siędobrze, BA! Nawet bardzo dobrze... - [p[atrzyła na Ciebie swymi kocimi oczami - podobno kogoś sobie znalazł..., ale coś chyba chcesz cośmi powiedzieć... mów śmiało - jeszcze bardziej zagłebiła w tobie swój przepiękny wzrok przłykając kawałek dango i oblizując usta.
-Bo ten no ja zauważyłem plakat że dzisiaj w tym no kinie jest nowy film no i ten może poszła byś ze mną - powiedziałem jednak język okropnie mi się plątał ledwo udało mi się to wszystko z siebie wydusić teraz tylko czekałem na jej odpowiedź
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 00:51
Przysunęła się bardziej do Ciebie cały czas patrząc Ci się w oczy jakby hipnotyzując Cię swoim wdziękiem przygryzając dolną wargę - jesteś pewnien...? - mówiła uwidzicielsko - jeśli tak bardzo chcesz... - była jakieś 3 cm od twojej twarzy... - to się zgadzam. - odrazu się odsunęła i chapnęła jedno dango. Wyglądało to jakby bawiła się z tobą w gierki, ale cały czas jakby tobą zauroczona.
Odetchnąłem z ulgą kiedy się zgodziła i sam dojadłem moje dango i dopiłem sok mimowolnie uśmiechnąłem się do niej włączając podryw mode który jeszcze nigdy go nie zawiódł patrz jej w oczy tymi swoim boskimi oczętami a i uśmiech który pojawił się na jego twarzy był tajemniczy i uwodzicielski i tak patrzył na nią tylko dodał
-Bardzo się cieszę seans jest o 19.00 wpadnę do ciebie a teraz masz jeszcze ochotę na coś do jedzenia czy może się przejdziemy
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 01:01
Seksowny uśmiech pojawił się na jej twarzy, myślałeś co teraz powie, miałeś raczej zamiar na przechadzkę dokądś niż opychanie się jakimś raciem i nagle...
-Tak, pójdźmy w jakieś ustronne miejsce... - YES YES YES!! Tyle ci tylko przyszło na myśl, a ona dodatkowo zatrzepotała swymi cudownymi rzęsiskami.
Uśmiechnąłem się do niej i znów podałem jej rękę gdy tylko mnie złapała pomogłem jej wstać i natychmiast skierowałem się w moje ulubione miejsce gdzie zawsze przesiadywałem gdy potrzebowałem spokoju bądź gdy było mi źle a teraz zabieram tam Anko Fuck Yea! tak więc ruszyłem z nią do lasku a tam spacerowaliśmy aż doszliśmy do niewielkiego jeziora w środku lasu zawsze jest tam cicho i spokojnie gdy doszliśmy na miejsce spojrzałem na nią z uśmiechem i zastanawiałem się co sądzi o tym miejscu
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 01:15
Nie zastanawiając się zamkneła oczy wzięła wdech, przy okazji widziałeś jej najcudowniejsze walory zbereźniku i powiedziała:
-Sugoooiiii... przepiękne miejsce. Jakim cudem ja o nim nie wiedziałam? - otworzyła oczy i odrazu spojrzała na oczy, zaczerwieniła się i zasugerowała, aby usiąść koło jeziora kiwając głową w jego stronę.
-Odkryłem jej aż głupio się przyznać gdy wagarowałem jeszcze za czasów akademii zawsze tu przychodzę gdy jest mi źle lub wręcz przeciwnie jesteś pierwszą osobą jaką tu przyprowadziłem - powiedziałem zgadzając się na propozycję tego by właśnie tam usiąść byłem ciekawy chciałem jej zadać tak wiele pytań a żadnego nie umiałem z siebie wydusić
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 01:37
-Hahaha, a więc to tak - zaśmiała się niewinnie - co myślisz, aby... w-w...... we... - trochę się wstydziła - wejść do wody...? Mogłoby.. być fajnie... - przygryzła dolną wargę i tak się zawstydziła, że, aż cała poczerwieniała. Bardzo ją nurtowało co on odpowie.
-Hmmmmm o tej porze roku jest wyjątkowo ciepła jak najchętniej - powiedziałem z uśmiechem i pomimo starań nie udało mi się ukryć rumieńca który już po chwili zmienił moją twarz w czerwoną jak burak ale nie zrażony tym zdjąłem buty i koszulkę oczekując następnie na to co zrobi moja towarzyszka
-Mam nadzieję że nie będziesz mi miała tego za złe - powiedziałem po czym jeszcze bardziej się do niej przysunąłem i namiętnie pocałowałem ją w usta nie przerywałem pocałunku ani na chwilę jednak wyczekiwałem jej reakcji
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 29 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 255 Skąd: ano z Wałcza
Wysłany: 2010-08-29, 01:54
Najpierw stała w bez ruchu trzymając się Ciebie jedną ręką, po czym objęła Cię obiema i oddaliście sie pod wpływ emocji, które do siebie czuliście. Trwało to tak jeszcze przez jakiś czas, gdy Anko odsunęła twarz, spojrzała na Ciebie:
-Kenji-kun... ja... ja...... - aż łeska uroniła się w jej oku i jeszcze mocniej Cię obięła i pocałowała jeszcze raz tym razem z jeszcze większym uczuciem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach