Był ciepły i słoneczny dzień sensei czekał na Hikari'ego na arenie numer 4, mieściła się ona niedaleko centrum wioski, było na niej parę drzew, krzaków, trybuny i loża vip'ów. Trener czekał siedząc w cieniu drzewa i czytając najnowsze wydanie "Shinobi News".
" Boże cóż za kłopotliwe zadanie " - pomyślałem patrząc na wejście do areny w oczekiwaniu na pojawienie się Hikari'ego
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Raiton
Dołączył: 10 Lip 2010 Posty: 175
Hikari spokojnym krokiem wszedł na arenę, po czym przywitał się z senseiem. - Dobry, wesoły kostek! Można zacząć egzamin??- zapytał się widząc czekającego senseia.
- A mamy inny wybór - powiedział z lekkim uśmiechem sensei wstając z ziemi i odkładając gazetę. Po czym podszedł do ciebie i grzebiąc w uchu zaczął ci wyjaśniać zasady egzaminu.- Dobra Hikari, nie mam jakiegoś szczególnego pomysłu więc standardowo, musisz jedynie mnie uderzyć OK ? - skończył i zaczął patrzeć na ucznia w oczekiwaniu na odpowiedz.
-Uderzyć?Ale przecież jesteś Chunninem. Uderzenie ciebie jest prawie niemożliwe, ale skoro to część egzaminu. - powiedział Hikari lekko zdziwiony, po czym zabrał się do roboty.
Najpierw zgromadził w sobie chakrę poprzez medytację, potem krzyknął: - Bunshin no Jutsu! -po czym wokół niego pojawiły się cztery klony. Klony zaczęły biegać wokół siebie ,aby zmylić Tokiego.Następnie Hikari użył Utusemi no jutsu, w celu rozposzenia przeciwnika.
klony biegały wokół Tokiego używając co chwilę Sunshin no jutsu, pojawiały się i za i nad przeciwnikiem. Następnie, dwa klony użyły TarenKen, w próbie zepchnięcia Tokiego na ścianę, a w tym samym czasie pozostałe dwa klony wbiegły na drzewo, i skoczyły na Tokiego, przez chwilę klony robiące TarenKen zaprzestały atakowania Tokiego, aby ten nie zrobił jakiegoś numeru, i żeby klony nie zniszczyły siebie nawzajem.
Toki tylko ziewnął po czym od razu ruszył na prawdziwego ciebie jakby wszystko co zrobiłeś było bezużyteczne. Następnie lekko odepchnął cię a ty poleciałeś na ziemię
- Hikari więcej finezji w atakach, zdradzę ci, że które mają na celu zmylić moje zmysły wzroku lub słuchu są bezużyteczne gdyż umiem wyczuć chakre dzięki Sacchi Chakra, więc cały czas znam twoją pozycję - zakończył wypowiedz sensei i czekał na twoje dalsze ataki ;d
Toki tylko ziewnął po czym od razu ruszył na prawdziwego ciebie jakby wszystko co zrobiłeś było bezużyteczne. Następnie lekko odepchnął cię a ty poleciałeś na ziemię
- Hikari więcej finezji w atakach, zdradzę ci, że które mają na celu zmylić moje zmysły wzroku lub słuchu są bezużyteczne gdyż umiem wyczuć chakre dzięki Sacchi Chakra, więc cały czas znam twoją pozycję - zakończył wypowiedz sensei i czekał na twoje dalsze ataki
Toki tylko ziewnął po czym od razu ruszył na prawdziwego ciebie jakby wszystko co zrobiłeś było bezużyteczne. Następnie lekko odepchnął cię a ty poleciałeś na ziemię
- Hikari więcej finezji w atakach, zdradzę ci, że które mają na celu zmylić moje zmysły wzroku lub słuchu są bezużyteczne gdyż umiem wyczuć chakre dzięki Sacchi Chakra, więc cały czas znam twoją pozycję - zakończył wypowiedz sensei i czekał na twoje dalsze ataki
/ TO JAK NIMI NARUCIAK WALCZY /
-Hmm to utrudnia sprawę- powiedział Hikari . Skoro tak, to patrz na to ! - krzyknął Hikari po czym zaczął coś robić. Najpierw rzucił trzy kanie w Tokiego, po czym pozostałe dwa rzucił w ziemię za nim.Następnie odwołał klony, aby przekazały doświadczenie zdobyte w bezsensownym machaniu rękami.Następnie wykonywał Kawarimi wokół Tokiego wyczekując na moment w którym mógłby go uderzyć. W pewnym momencie postanowił wykonać kop z półobrotu ale w połowie jego wykonywania wykonał kolejne kawarimi, tym razem za senseiem, i zamachnął się aby uderzyć senseia.
/ Naruto walczy KAGE bunshin no jutsu Bunshiny nie mogą wykonywać jutsu gdyż to ILUZJE !/
Sensei nie ruszając się odbił kunaie przy pomocy rękawic z metalowymi wkładkami (takie jak miał Kakashi), następnie większość planu szło po twojej myśli i gdy już miałeś uderzyć Toki'ego on rozpadł się na płatki róż, - Hahaha, gdybyś widział się jak skaczesz - powiedział sensei zeskakując z trybun i ciągnął dalej - jak już powiedziałem, przeciwnik nie będzie czekał - dokończył i ruszył w twoim kierunku
Widząc to, Hikari pośpiesznie zebrał kunaie po czym, włożył je między palce, użył sunshin no jutsu, aby pojawić się z tyłu Tokiego i atakować go TarenKenem, próbując zepchnąć go na środek areny. Gdy Toki znalazł się na środku, Hikari rzucił w niego w krótkich odstępach, pieć szurikenów a za nimi ukryty kunai. Lecz wcześniej, Hikari nie wyciągnął z ziemi wszystkich kunaiów, w czasie gdy shurikeny i kunai leciały na Tokiego, on wykonał Kawarimi no Jutsu pojawiając się obok Tokiego i atakując go dłonią, z kunaiami miedzy palcami. Jeżeli atak by się nie powiódł zrobiłby Kawarimi no Jutsu z lecącym Kunaiem i zaatakował senseia frontalnie.
Toki uniknął wszystkich ataków który były skierowane w jego stronę, następnie ruszył na ciebie a ty nie zdążyłeś nawet zareagować gdy już leżałeś plackiem na ziemi - więcej finezji - powtórzył sensei po czym odszedł na parę kroków po czym ustawił się do ciebie przodem i ... usiadł po czym zaczął czytać gazetę
Nagle Hikari wpadł na zwariowany pomysł, zrobił sobie w butach dziury, w które włożył po kunaiu, a w dłoniach miał kolejne dwa kunaie. Następnie wykonał Sunshin no jutsu przed Tokim, i zaczął robić break dance, z kunaiami. To próbował kręcąc się na podłodze rozciąć skórę Tokiemu kunaiem, to skakał w powietrze obrazając się próbował drasnąć Tokiego, to obracał się wokół własnej osi, wszystko to po to aby drapnąć Tokiego, w pewnym momencie przyszedł mu z pomocą Sekami Nuri i zapodał muzyczkę. XD Hikari, skakał, wstawał,krecił się wywijał i rękami, i nogami w rytm muzy. Wczuwał się w muzykę robiąc coraz bardziej skomplikowane figury, aby drasnąć Tokiego.
/ Myślałem że to była precyzja a twórczość to już w ogóle ... Breake dance no weź fajny pomysł sztylety w butach i dłoniach... ../
To nie zadziałało więc spróbowałem kolejnego pomysłu dalej mając sztylety w butach i dłoniach. ( Jak w Matrixie ) Używałem co chwile Sunshin no Jutsu , pojawiałem się u góry Tokiego już wymachując nogą w próbie kopnięcia Tokiego. Ten robił unik więc ja robiłem kolejne Sunshin no Jutsu. Powtarzałem tak cały czas teleportując się to tu, to znów gdzie indziej, przed teleportem ustawiałem się do pozycji ataku, np. Wyciągnąłem rękę do przodu
zrobiłem teleport, po czym delikatnie odepchnąłem się od ziemi z już gotową ręką. Cały czas teleportowałem się koło senseia próbując go drapnąć, lub uderzyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach