Wyprawa Toshiri'ego
Autor
Wiadomość
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 17:36
-Cóż... teraz nie jestem sama, a poza tym to się nie boję... Umiem się obronić.
Ty dalej nikogo nie widziałeś, ani nie słyszałeś.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953
Wysłany: 2010-06-17, 17:53
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 17:53
Klon:
Nic nie powiedziałem, jedynie się uśmiechnąłem i szedłem dalej patrząc przed siebie.
Ja:
Dalej biegnę przed siebie uważnie się rozglądając.
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 17:59
Szedłeś z dziewczyną powoli i spokojnie... Nic się nie działo. Po chwili klon z dziewczyną doszli do jakiejś wioski.
_________________
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 18:09
Klon:
Rozejrzałem się dookoła przyglądając się wiosce do której dotarliśmy.
-Gdzie jesteśmy?- Zapytałem się dziewczyny.
Ja:
Zatrzymałem się i ruszyłem w miejsce gdzie jest teraz mój klon z dziewczyną.
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 18:13
-Hmm... Sama chciała bym wiedzieć.
_________________
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 18:16
-Rozejrzymy się tutaj czy wolisz wracać?- Powiedziałem do dziewczyny patrząc na nią i czekając na to co powie.
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 18:21
-Pewnie, że chcę zobaczyć!
Krzyknęła z entuzjazmem po czym zaczęła iść przed siebie przekraczając bramę.
_________________
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 18:23
Klon:
Szybko spojrzałem na idącą dziewczynę i dobiegłem do niej, po czym zacząłem iść równym krokiem obok niej.
Ja:
Biegłem w miejsce gdzie znajduję się mój klon i dziewczyna.
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 18:28
Szliście przez uliczki wioski. Cała była opuszczona. W większości domach szyby były wybite, a drzwi zabite dechami.
_________________
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 18:36
Klon:
Rozglądałem się dookoła.
-Ciekawe co tu się stało.- Powiedziałem uważnie rozglądając się wokół.
Ja:
To samo co wcześniej...
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 18:49
-Też chciała bym wiedzieć...
Powiedziała. Po chwili dotarłeś do klona i dziewczyny.
_________________
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 18:53
[b]Poczekaj tutaj, zaraz przyjdę.- [/b] Powiedział i zniknął, a po chwili zza rogu przyszedłem ja.
-Już jestem.- Powiedziałem z uśmiechem i podszedłem do dziewczyny.
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 18:59
-Gdzie byłeś?
Zapytała zdziwiona. Po chwili z okna na drugim piętrze jednego z budynków wyleciał człowiek. Zanim walnął w ziemię jeszcze żył... był cały zakrwawiony. Po chwili w domu zobaczyłeś razem z dziewczyną jakąś osobę. Nie widziałeś jej dokładnie.
_________________
Toszizo Aszizożizo Na Nin
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-17, 19:01
Podbiegłem do zakrwawionej osoby pilnując cały czas obserwując Akemi i jakiegoś kolesia woknie oraz sprawdziłem czy mężczyzna, który właśnie wypadł z okna żyje.
_________________
Nizari Asneri
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-17, 19:10
Koleś który leżał na ziemi już nie żył. Koleś w oknie zniknął. Akemi stała w miejscu. Nie wiedziała co zrobić.
_________________