[Izumo Uchiha]

Idę za Kakashim i rozglądam się Sharinganem. Pytam Kakashiego:
-Ile lat już jesteś Jouninem?

[REKLAMA]

[Mizuno Uchiha]

Kto by to zliczył - odpał uśmiechając się . Kupiec szedł za wami

[Izumo Uchiha]

-Wiesz Kakashi, podziwiam cię. Jesteś kopiującym ninja i spoko gościem. Poznałeś miliony jutsu i jesteś doświadczony. Jestem zaszczycony walcząc u twojego boku. Rozłożyłbyś mnie w 5sekund. -Powiedziałem i uśmiechnąłem się.

[Hatsua Nendo]

kiedy to mówiłeś Kakashi czytał nowe wydanie Eldorada flirtujących i powiedział
Kakashi- yyy mówiłeś coś
Kupiec- na pewno to zawodowiec??

[Izumo Uchiha]

-On taki jest. Dopiero poważny się zrobi jak zaatakują nas jacyś ninja. -Powiedziałem.

[Hatsua Nendo]

Kupiec-obyś miał racje bo z tego co teraz widzę
Kakashi-normalnie aż się ślini i macha na boki c(chyba czyta jakiś ostry rozdział książki )

[Izumo Uchiha]

-Ta książka przewraca mu w głowie. Mam nadzieje że to co powiedziałem do kupca jest prawdą. Bo sam nie dam rady, jestem jeszcze geninem. -Myślałem sobie pod uchem.

[Hatsua Nendo]

nagle kakashi was zatrzymuje szybko zamyka i chowa książkę i mówi ktoś na obserwuje

[Izumo Uchiha]

-Ilu ich jest? -Pytam po cichu Kakashiego i rozglądam się Sharinganem.

[Hatsua Nendo]

Jeden albo raczej jedno o kurcze co to u licha jest i nagle wielka galaretka owocowa spada na kakashiego więżą co w sobie

Kakashi -uciekajcie
Kupiec-Ja ja nie lubię galaretki

[Izumo Uchiha]

-Nie, uciekanie jest wbrew mojemu prawu. Pomoge ci jeśli będziesz potrzebował pomocy. - Powiedziałem.

[Hatsua Nendo]

to wyciągnij mnie z tego to ma smak brokułowy a nie owocowy! i nagle z galaretki wychodzą macki pędzące w waszą stronę

[Izumo Uchiha]

Używam Goukakyuu no Jutsu, tylko staram się nię oparzyć Kakashiego.

[Hatsua Nendo]

to galaretka ona składa się w 30 % z wody więc dużo jej to niezrobiło

[Izumo Uchiha]

Wyciągam Kunai i skrobie galaretkę z Kakashiego, by go uwolnić. Jak te potwory się na mnie rzucą to odpycham ich Kunaiem.