Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-03, 20:31
" Dobra, miałem nie pakować się w kłopoty lecz zobaczymy co to było" - pomyślałem zawracając z powrotem na pole bitwy. Puściłem się biegiem abym zdążył na czas.
" Mogłem wziąć mojego orła..." - wypominałem sobie przeskakując nad zwalonym konarem starego drzewa. Ciekaw jestem kim jest ten człowiek... i co to było za uczucie.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-03, 20:35
Pole bitwy było już puste jeśli nie liczyć całej masy zwłok z wyprutymi wnętrznościami. Nie pierwszy raz widziałeś zwłoki ale ten obraz nawet ciebie poruszył. Podczas obserwacji całego terenu zauważyłeś, że zwłoki leżą jakby w jakimś kształcie.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-03, 20:41
- To mi wygląda na rytualny mord - powiedziałem z uśmiechem wiedząc co nie co o nich. Postanowiłem przeszukać zwłoki w poszukiwaniu godnego uwagi sprzętu bądź informacji skąd oni pochodzili. Mimo, iż pobojowisko napawało mnie wstrętem podniosłem pierwsze ciało z głęboką raną brzucha zrobioną jakimś nieznaną bronią i rozpocząłem przeszukiwanie.
"Tylu zabitych... nie mam pojęcia czemu ktoś mógł zrobić coś podobnego." - pomyślałem
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-03, 20:44
Przeszukując teren natknąłeś się na linię z broni. Nie wiedziałeś czemu to ma służyć ale gdy chciałeś wyciągnąć jeden z kunaiów z ziemi poczułeś silną wiązkę chakry która przepływa poprzez tę linię. Po dłuższych oględzinach zauważyłeś, że bronie powbijane w ziemię wystają na tę samą wysokość oraz układają się w ogromny okrąg, który obejmuje całe pole bitwy a raczej rzezi.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-03, 20:50
Ze złości kopnąłem w stertę broni.
- Cholera, co to ma być? - powiedziałem sam do siebie wycierając ubrudzone we krwi ręce o trawę. Cała scena przestała mnie obchodzić. Stałem się obojętny na masakrę dokonaną tutaj. Postanowiłem obejść cały krąg jak i również dostać się w sam jego środek. Mój wewnętrzny głosik mówił mi, że to właśnie tam może znajdować się cel mojego zainteresowania. Idąc po ciałach powoli zdejmowałem kosę z pleców, przygotowując się na rychłą walkę., która za pewne nastąpi.
" No no no, interesująca religia" - powiedziałem do mojego bijuu.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-03, 20:59
Tak jak myślałeś krąg z broni był idealnie okrągły. Zauważyłeś, że ciała oraz wnętrzności stykają się z okręgiem w 3 miejscach. Z tych punktów biegły linie proste. Spostrzegłeś, że z większej odległości całe pole walki wygląda jak gigantyczny znak Jashina. fakt ten poraził cię jak piorun Kto mógł dokonać tak wspaniałej ceremonii myślałeś i wkrótce się przekonałeś. W samym centrum kręgu nad jakąś postacią klęczał mężczyzna. gdy podszedłeś zobaczyłeś kobietę z dużym brzuchem. Widziałeś jak włócznia wyznawcy jashina przebija brzuch ciężarnej kobiety.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-03, 21:08
Dreszcz gniewu przeszedł mi przez kark a włosy na nim najeżyły się. W okół mnie zaczęły wirować niesamowite pokłady chakry.
- Ty.... ! - zdołałem wydusić z siebie to jedne słowo zanim gniew całkowicie mnie pochłonął. Nigdy nie byłem dobry, lecz zabijanie niewinnych nie było w moim stylu a to co zrobił było przegięciem. Wszystkie moje mięśnie przygotowywały się do wielkiego skoku, ręka zacisnęła się na rękojeści kosy. Wykonałem skok w kierunku wroga, chciałem przeskoczyć nad nim i zaatakować go kosą. Moja szybkość i siła wzrosły znacznie.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-03, 21:14
Przeciwnik odwrócił się do ciebie a następnie zaczął się głośno modlić
Panie śmierci i przeznaczenia użycz mi swej siły i sprowadź gniew na tego bezbożnika
Niebo pociemniało słońce zasłoniły chmury. Ze wszystkich stron zaczęła napływać jakaś dziwna chakra. Cały krąg zaczął się świecić na czerwono. Zatrzymała cię jakaś postać nie mogłeś się ruszyć. Miał on całą czarną skórę z białymi elementami. Na jego głowie znajdował się sporych rozmiarów róg.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-03, 21:17
Używając mocy mojego demona stworzyłem realne genjutsu a mianowicie rozpłynąłem się w jego uścisku i pojawiając się kilka metrów obok wystrzeliłem w niebo wielką kule ognia. Następnie znów z pomocą demona stworzyłem klatkę w okół mojego przeciwnika. Wszystko to było REALNE.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-04, 11:03
Po karku przeszedł mi dreszcz paniki który od razu został stłumiony, moja ręka powędrowała do pojemnika z bronią z którego wyjąłem kunai owiniętego notką wybuchową. Z całej siły odskoczyłem jak najdalej rzucając w mojego przeciwnika bronią i gdy tylko zetknie się z nim wysadzam ją przeskakując za mur z ciał wrogów.
- Cholera, co robić... - zastanawiałem się głośno wiedząc, że notka na długo nie wystarczy i będę musiał wrócić do walki. W miejsce gdzie siedziałem wbiłem następnego kunai z notką wybuchową i tworząc Raikiri kage bunshin stworzyłem pułapkę. Ja sam schowałem się pod ciałami w bezpiecznej odległości.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-04, 11:11
Kunai z notką wbił się w tors przeciwnika. Notka wybuchła odrzucając go do tyłu, udało ci się wydostać z jego chwytu. Zdziwiony patrzyłeś jak pokaźnych rozmiarów wyrwa na jego piersi wypełnia się tkanką w bardzo szybkim tempie. Zauważyłeś, że słabością przeciwnika jest szybkość i czas reakcji ponieważ nawet nie zauważył momentu w jakim podmieniłeś się z klonem. Podbiegł do niego a następnie dłonią uzbrojoną w długie szpony bez problemu przeciął twojego klona. W wyniku rekcji łańcuchowej został porażony prądem. To go zatrzymało jedynie na ułamek sekundy ponieważ od razu z jego ciała na wszystkie strony zaczęły się rozchodzić czarne macki. Gdy wszedłeś pod ciała poczułeś jak pulsują pod naporem chakry która ciągle płynie z okolicy prosto do postaci w centrum kręgu.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-04, 11:21
Wysadziłem notkę i odrzuciłem ciało pod którym się schowałem.
- Ha mam cie.. - powiedziałem przygryzając palec - Kuchiyose no Jutsu: Kyodaija - przywołałem trójgłowego węża któremu rozkazałem zaatakować mojego dziwnego przeciwnika a ja sam wbiegając na niego stworzyłem jednego klona (kage bunshin) który miał za zadanie zatrzymać tego dziwnego stwora.
Klon rzucał z wielkiego węża bronie z notkami. Ja sam zbiegłem po jednej z głów węża i zeskoczyłem na sam środek kręgu wykonując dziwny ruch kosą i wbiłem ją w ziemie wykonując Gairaishuu Chikaku a następnie Hebi Suppai (pakt z wężami). Wszystkie ataki skierowane były w kierunku mojego prawdziwego przeciwnika stojącego w środku kręgu.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-04, 11:46
Twój przeciwnik jakby opuścił swoje ciało twoja kasa wbiła się w jego ciało. Wielki demon zniknął. Twój przeciwnik podniósł głowę i powiedział
O widzę, że umiesz trochę walczyć i też wierzysz w prawdziwego Boga
Wykonał jakieś pieczęcie a twoja kosa zniknęła. Nie wiedziałeś dlaczego Hebi Suppai nie zadziałało. Spojrzałeś za siebie i zobaczyłeś wszystkie węże poprzebijane do podłoża za pomocą czarnych kołków.
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach